Wysłany: 2012-06-16 13:45
Myślałem, że zdrowa żywność sprzedają
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2012-06-16 13:52 Zmieniony: 2012-06-16 13:54
Ja też w pierwszej chwili, dlatego dopisałam, że to reklama centrum fitness. :) Strasznie mi się podoba, jak podchwycili to, co teraz takie na czasie :D
Wysłany: 2012-06-16 14:00
Jest jeszcze jedna kwestia w wyborze partnera: część osób kieruje się stereotypem: "wybierz osobę mniej atrakcyjną, ale za to taką, która będzie Ci wierna, bo jest w Ciebie zapatrzona". Część osób dobiera się w ten sposób, z taką nadzieją aczkolwiek skutki tego są różne. Wyniki badań naukowych dowodzą, że podobna inteligencja partnerów, podobny stopień atrakcyjności oraz szereg wspólnych zainteresowań zwiększają szanse na przetrwanie związku:)
Nie marudź, bo cyckiem walnę.
Wysłany: 2012-06-16 16:57
[quote:c2171c9db1="Devon"]Wyniki badań naukowych dowodzą, że podobna inteligencja partnerów, podobny stopień atrakcyjności oraz szereg wspólnych zainteresowań zwiększają szanse na przetrwanie związku:)[/quote:c2171c9db1]
skąd tu wziąć podobną inteligencję u partnera? haha
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2012-06-16 17:04
[quote:24a89d11ce="minawi"][quote:24a89d11ce="Devon"]Wyniki badań naukowych dowodzą, że podobna inteligencja partnerów, podobny stopień atrakcyjności oraz szereg wspólnych zainteresowań zwiększają szanse na przetrwanie związku:)[/quote:24a89d11ce]
skąd tu wziąć podobną inteligencję u partnera? haha [/quote:24a89d11ce]
Chodzi Ci o to, że po większości mężczyzn niestety widać, że później od nas zeszli z drzewa?
Wysłany: 2012-06-16 17:46
[quote:c58808dc51="minawi"][quote:c58808dc51="Devon"]Wyniki badań naukowych dowodzą, że podobna inteligencja partnerów, podobny stopień atrakcyjności oraz szereg wspólnych zainteresowań zwiększają szanse na przetrwanie związku:)[/quote:c58808dc51]
skąd tu wziąć podobną inteligencję u partnera? haha [/quote:c58808dc51]
Mnie się udało:) Ale mój partner jest starszy o 11 lat:)
Nie marudź, bo cyckiem walnę.
Wysłany: 2012-06-17 08:56
[quote:26c1c4d174="minawi"]skąd tu wziąć podobną inteligencję u partnera? haha [/quote:26c1c4d174]
Skąd tu wziąć podobną inteligencję u partnerki
Wysłany: 2012-06-17 09:32
wedrowiec obawiam się że to nie możliwe heheh
[img:6c4199558c]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:6c4199558c]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2012-06-17 10:52
HardKill,nie odbieraj mi resztek nadziei
Wysłany: 2012-06-17 12:56
Nie no, Minawi raczej chodzi o to, że dość łatwo jest ocenić czyjś wygląd, nawet się nie trzeba wysilać specjalnie. A inteligencję to już trzeba jakoś sprawdzić, chyba najlepiej pogadać, minimum pół godziny i to na bardzo ogólne tematy. Ewentualnie zdobyć info, gdzie mieszkają rodzice, zdobyć od nich dzienniczek ucznia syna/córki z podstawówki i policzyć sobie średnią, hehe. Tak czy inaczej jest trudniej :)
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2012-06-17 19:06
[quote:44cd220453="wedrowiec"][quote:44cd220453="minawi"]skąd tu wziąć podobną inteligencję u partnera? haha [/quote:44cd220453]
Skąd tu wziąć podobną inteligencję u partnerki [/quote:44cd220453]
Jesteś aż taki inteligentny czy po prostu panny do tej pory dobierałeś wg wyglądu, czy o co Ci chodzi?:) chętnie się dowiem:)
HardKill mam strzelić focha? :/
Yngwie: wiesz, oceny w szkole nie zawsze są takim dobrym odzwierciedleniem inteligencji, bo ktoś np. może być zdolny, ale leniwy:P ale rozumiem, że sobie żartowałeś. A co do rozmowy - zgadzam się z Tobą, dużo podczas niej można się dowiedzieć o danej osobie.
Nie marudź, bo cyckiem walnę.
Wysłany: 2012-06-17 23:01
Jestem na tyle inteligentny by nie komplikować życia sobie i innym.
Sam wygląd to za mało,podobnie jak "sama" inteligencja.
Połączenie powyższych cech kiedy nie ma miłości również nie wystarczy.No chyba że ktoś szuka osoby na jedną noc,a nie na całe życie.
Wysłany: 2012-06-19 12:41
[quote:1d19eb82f6="wedrowiec"]Jestem na tyle inteligentny by nie komplikować życia sobie i innym.
Sam wygląd to za mało,podobnie jak "sama" inteligencja.
Połączenie powyższych cech kiedy nie ma miłości również nie wystarczy.No chyba że ktoś szuka osoby na jedną noc,a nie na całe życie.[/quote:1d19eb82f6]
"Kiedy nie ma miłości"...Miłość może pojawić się po pewnym czasie, jak już kogoś lepiej poznamy, a niekoniecznie od 1wszego wejrzenia. Na ogół wszystko zaczyna się od pewnych punktów wspólnych i szeroko rozumianego podobania się (pod względem wyglądu i nie tylko). No chyba, że jesteś aż takim romantykiem, że zakochujesz się od pierwszego wejrzenia, w co nie wierzę.
Nie marudź, bo cyckiem walnę.
Wysłany: 2012-06-19 18:33
Masz rację,miłość może pojawić się po jakimś czasie,zresztą "miłość od pierwszego wejrzenia" często jest mylona z zauroczeniem.Po pewnym czasie okazuje się że pozostaje tylko przyjaźń :)
Nie chodzi o to że nie jestem aż takim romantykiem po prostu nie spotkałem do tej pory kobiety której spojrzenie byłoby jak grom z jasnego nieba.
Wysłany: 2012-06-20 14:37
[quote:bf8d853ffd="wedrowiec"]Masz rację,miłość może pojawić się po jakimś czasie,zresztą "miłość od pierwszego wejrzenia" często jest mylona z zauroczeniem.Po pewnym czasie okazuje się że pozostaje tylko przyjaźń :)
Nie chodzi o to że nie jestem aż takim romantykiem po prostu nie spotkałem do tej pory kobiety której spojrzenie byłoby jak grom z jasnego nieba.[/quote:bf8d853ffd]
A czy Twoje spojrzenie jest jak grom z jasnego nieba? Zastanawiam się w tej chwili nad Twoim wiekiem i doświadczeniami życiowymi, nad tym, co spowodowało, że tak piszesz. Co do 1wszej części postu, zgadzam się:)
ankh111, wiesz, to napisał facet, który kreował się na maczo i generalnie kobiet zbytnio nie szanował, człowiek z depresją i chorobą 2biegunową, można cenić jego stylistykę, jednak postaci często tworzył dość papierowe. Bardzo nieszczęśliwy człowiek i w sumie nie jestem pewna, czy aż tak bardzo kochał kobiety, które miał w życiu, czy też tylko ich pożądał. Zatem nie traktujmy jego poglądów na miłość jak wyroczni:)Ale to już temat na osobny esej:)
Nie marudź, bo cyckiem walnę.
Wysłany: 2012-06-20 17:04
[quote:c2426602e5="Devon"]A czy Twoje spojrzenie jest jak grom z jasnego nieba? Zastanawiam się w tej chwili nad Twoim wiekiem i doświadczeniami życiowymi, nad tym, co spowodowało, że tak piszesz.[/quote:c2426602e5]
Spojrzenia jak grom z jasnego nieba, czyli miłość od pierwszego wejrzenia, to może być rozpoznanie dwóch dusz,które już kiedyś były razem - wersja dla tych którzy wierzą w poprzednie wcielenia.Nie zadziała zatem na każdego
Mój wiek i doświadczenie? Nastolatkiem nie jestem :)
Czyli jak piszę?Bo nie wiem jak to rozumieć.
Wysłany: 2012-06-21 14:02 Zmieniony: 2012-06-21 14:03
[quote:f1e80aa992="ankh111"]do Devon, byc moze znasz lepiej niz ja życiorys Hemingwaya... Moge zie zgodzic z pewnymi Twymi opiniami jego na temat kobiet, ale skąd Ci się wzieła do cholery opinia o nim ze 'kreował sie na macho'? Popatrz na inne Twe opinie o nim w zestawieniu z 'macho' na logike- to absurd.. Samobójca, intelektualista, pesymista siegajacy w mroki duszy - to ma byc macho????[/quote:f1e80aa992]
Wiesz, może w Twoim świecie, ankh111, to się wyklucza, w moim świecie nie:) Dla mnie, jak ktoś zalicza kobiety i źle je traktuje, forsuje w życiu i literaturze stereotyp silnego faceta, traktującego kobiety jako estetyczny dodatek do rzeczywistości, kreuje się na maczo - nawet, jeśli chleje i ma depresję, wtedy tym bardziej się na takiego kreuje, by to zatuszować i dla mnie to jest akurat logiczne.
@wędrowiec:...bo piszesz tak, jakbyś stawiał kobietom wiele wymagań, więc zastanawiam się, jaki sam jesteś, Tajemniczy Człowieku...
Nie marudź, bo cyckiem walnę.
Wysłany: 2012-06-22 16:49
@Devon: Akurat ten cytat który ankh wrzucił jest bardzo autoironiczny i to co piszesz o kreowaniu się na macho nijak się do niego odnosi.
“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”
Wysłany: 2012-06-23 12:36
[quote:8c088504ee="szarl"]@Devon: Akurat ten cytat który ankh wrzucił jest bardzo autoironiczny i to co piszesz o kreowaniu się na macho nijak się do niego odnosi.[/quote:8c088504ee]
Nie chodziło mi tylko o ten konkretny cytat, tylko ogólnie o Hemingwaya. Nie wysilaj się:P
Nie marudź, bo cyckiem walnę.
.. Wysłany: 2012-06-23 16:27
[quote:27e9c12ae9="ankh111"]do Devon - nijak nie odnajduje w biografii Hemingwaya tendencji do kreowania sie na macho, mozna mu wiele zarzucić, chwalic równiez za wiele.. ale ten Twoj macho to jakies fanaberie intelektualne zbłąkanego umysłu.. [/quote:27e9c12ae9]
A może po prostu studiowałeś jego biografię niezbyt wnikliwie? zaliczał kobiety, lubił walki byków, chlał - trochę się jednak na tego macho kreował, trochę też jak u nas Hłasko czy Iredyński.
Nie marudź, bo cyckiem walnę.