Ale najśmieszniejsze jest to, ze dziewczyna sobie nie zdaje z tego sprawy, że już jej nie ufam i nigdy więcej nie zaufam...

...pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko...

Dzięki:) Też już powoli się tego ucze:) Szczególnie w stosunku do niej...

...pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko...

:D

...pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko...

Wiesz ile można zyskć przez taką chwilową "samotność"???
A zawsze się ktoś znajdzie, żeby piwko wypić( wiesz na to zawsze są chętni :wink: )

heh .. no spewnośicą : ale zawsze taki tekscik: jak mi postawisz to wypiję, kasy niee mam :? A ja nieeeeee.......... A i tak zadko mam z kim sie napic ... ,,,,, Wciąz szukam tego jedynego, który zawsze i wszędzie będzie mógł :P :) :wink:

"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "

Hmmm trzeba wyszkolić takich sępów :twisted:

no trzeba trzeba, ja tam baaardzo zadko ulegam :)

"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "

A teraz i tak zabardzo ni mam na to czasu, wczoraj bylam i zaraz musialam spadac, ZA malo czasu na przyjemności

"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "

Ja jak nie mam z kim sie napic to pije sama, do lustra :D Ale nieczesto zdarzaja mi sie takie sytłacje,ponieważ w weekend wystarczy, że pójde w miejsce spotkań ludzi słychających dobrej muzyki i już jest z kim pić:D

...pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko...

Chętnie tylko trza wybrać odpowiednie miejsce i czas :D

Ech... znowu samotny wieczór przy piwie przed kompem :/

...pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko...

no ja też samotna kolejna noc spędzona z alkoholem w szklaneczce w ręku...
nic mi innego nie pozostalo.... chyba tylko dołek...
ja i moj dołek... naprawde świetnie sie bawimy :cry: :cry:

kobietki kochane - ja tak spędzam KAŻDY WIECZÓR....... picie do lustra, albo przed kompem..... witajcie w klubie......
no i nie chcę Was martwić, ale teraz będzie tylko gorzej...... te paskudne, długie, ciemne i zimne wieczory, do tego samotne........ kurwa..... :evil: :cry:

no właśnie SAMOTNE..... DŁUGIE ..... SMĘTNE..... PONURE..... wieczory...
hlip hlip hlip... aż człowiekowi sie nic nie chce......
nawet wychodzić z łóżeczka....

Narea'ko.... dziękuje Ci... na Tobie zawsze można polegać :roll: :roll:

Mi tak ta samotnośc nie dokucza choć fajnie byłoby mieć kogos jeszcze przy boku. Zimowie wieczory to jest coś niesamowicie pięknego...ale letnie noce na balkonie, pod gołym niebem tez nie są wcale gorsze. Człek już nie wie o jakim czasie piękno mierzyć, gdyby mógł; robiłby to cały czas, a tak nie jest mu to wskazane albo i pozwolone...rzecz istotnie trudna jak i ciekawa zarazem. Dobranoc.

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Oj Narea Tobie to sie buziaczki wielkie należą za te skrzydełka, ktore mi przyprawiasz... :*:*:*:*:*:*:*:*

a tam zaraz, a tam zaraz... pewno że się należą... zawsze wszystkich pocieszasz... dobra duszyczka z Ciebie

DarkMono moja kochana ja Cię zawsze I love You nie smuć się :cry: bo mi też jest wtedy smutno :cry:
TUUUUUUUUUUUUUUULIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIi

Kochana Kasieńko już sie nie smutam na samą myśl że jutro robimy wypad na browarka same..... bedziemy miały czas na wielkie pogaduchy....
Narea... możemy Cie zabrać ze sobą..... bo taka osoba jak ty zawsze w naszym w towarzystwie bedzie mile widziana i chciana :*:*:*:*:*:*

Tez samotna sie czuje Ale tak wewnatrz bo wiem ze jak cos to moge isc do znajomych ale to nie bedzie to.. ehh

"- Ech, bo te wasze demony są jak koty. - Niezależne, piękne, drapieżne...? - Pieprzą wszystko, co nie zdąży uciec i udają, że nic i nikt ich nie obchodzi, a tak naprawdę, to puchate pieszczochy."