Wysłany: 2007-04-25 00:22
[quote:ad6b4c468f="zet"]nie wiem jakie były założenia Nepha odnośnie tego[/quote:ad6b4c468f]Ja tu napierdalam przez wzglad na Nepha, a tak to chuja wart temat. Możesz go Zetor wykastrować, ekhm...wykasowac :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-04-25 01:48
No właśnie, ja również przez wzgląd na jego osobę umieściłem tego posta, tam ponad Twoim :wink: bo nie wydaje mi się (albo się może mylę, wuj jeden wie) by Tomek takie kretynizmy chciał propagować we własnym topicu.
Ale cóż... degręgolada totalna.
I co teraz, ja Wam powiem, wszystko zmierza ku upadkowi, nie teraz to za 50, 100 może 500 lat i na co komu, że teraz będzie coś tam lub coś tamtam, skoro i tak wszyscy w proch się obrócimy,... kurde zaczynam jakieś gadaki o anihilacji wstawiać, nie dobrze...
Chodzi mi o to, ze można by tak porozmawiać o planach odbudowy naszego podupadającego na duchu państwa lub bliżej, nas samych, a nie kurwa, że TERAZ to se herbatę idę zaparzyć, bo zimno czy coś w tym stylu.
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2007-04-25 09:15
hej prosze nie wywalajcie tego tematu. To nawet odstresowujące takie pierdoły pisać. Prosze... :wink:
A je o byle czym jest to wiem ale zauwazcie ze nawet mozna milo pokonwersowac z ludzmi. :mrgreen:
porsze o odroczenie sprawy wywalenia na czas nieokreslony :D :wink:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-04-25 13:25
[quote:f31d07e1b1="Enigma"] "życie jest jak partia bierek" xP[/quote:f31d07e1b1]
no to pięknie 8)
i co teraz... wytłumacz mi to bo bierki są jakieś mało życiowe :twisted: :wink:
aaa... już wiem : bierzesz lub nie bierzesz bo ktoś na Tobie leży :lol: :lol: :lol: Tak?
:lol: :lol: :lol: pozdro Enigma :wink:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-05-03 16:10
Bierki, kiedyś uwielbiałam grać. Szachy, albo karty... Nie ma z kim. Każdy zajęty. Pograjcie ze mną w coś xD <ale pierd*oli>
Wybaczcie za brak pomysłu na dobry post.
...i kiedy przyjdą dni deszczowe, nauczę się chodzic między kroplami...
Wysłany: 2007-05-08 20:21
[quote:9cbdd6d715="Narea"]czasami chce się wyładować, nie? powiedzieć wszystkim ludziom co się o nich myśli i w ogóle... tylko, że to groziłoby wówczas katastrofą nuklearną...[/quote:9cbdd6d715]
ja mam ochote ostatnio nagadac babie z pracy, bo mi dziala totalnie na nerwy swoim glupim gadaniem. ale kiedys pewnie nie wytrzymam i jej warkne cos. a musze sie trzymac na wodzy, bo jestem nowa w pracy.
Wysłany: 2007-05-09 11:53
i co teraz? teraz wraz z Enigmą spiskujemy przeciw facetom :lol: :lol:
buziaczek dla CIebie :wink:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-05-09 13:10
:twisted: Może zagramy w bierki rozgotowanym makaronem:) ? :lol:
Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.
Wysłany: 2007-05-10 21:50
teraz wcinam "pastylki pudrowe mocno owocowe" :twisted: :twisted: :twisted:
i rozmyslam co by bylo gdyby.... hehe :lol: :lol: :lol:
[size=7:fca498d12c]ale nie powiem o czym [/size:fca498d12c] :wink:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-05-10 22:02
[quote:e1bb2e50a9="dr_Faustus"]
[size=7:e1bb2e50a9]wątpie czy to kogoś "interere" [/size:e1bb2e50a9] :twisted:[/quote:e1bb2e50a9]
[size=7:e1bb2e50a9]Ciebie nie musi [/size:e1bb2e50a9] :wink:
i co teraz.... niebo w czerni, kilka gwiazd i On- wielki wóz podjechal by zabrac mnie do krainy snów.... :wink:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-05-10 22:11
[quote:bdcfa1c361="dr_Faustus"]
[size=6:bdcfa1c361]całe szczescie - bo juz sie obawialem[/size:bdcfa1c361][/quote:bdcfa1c361]
i co teraz... [size=7:bdcfa1c361]i taki szok w trampkach...[/size:bdcfa1c361] :twisted:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-05-10 22:23
[quote:ce6ee4566d="dr_Faustus"]
I w tym momencie:
"normalnie wyskoczył z kapci" [/quote:ce6ee4566d]
<omaga pozbierac kapcie i zyczy dobrej nocy> :wink:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-05-10 22:44
[quote:5ca807f50a="dr_Faustus"]I w tym momencie:
"normalnie wyskoczył z kapci" [/quote:5ca807f50a]
I w tym momencie KostucH robi to co zrobiłby każdy inny polak - bierze kapcie pod pache i spierdala na handel :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-05-11 09:36
[quote:c2fb1dad39="Enigma"]oj tam. mi z fizolofowania nic nigdy nie wychodzi.
naprawde lepiej iść sobie kawe zrobić. z dystansem, ludzie!! ^^
chociaż... pewnego ranka przyszła mi do rozczochranego łba pewna głęboka myśl: "życie jest jak partia bierek" xP[/quote:c2fb1dad39]
No to zagrajmy ja dostarczę makaron i garnek, a Ty wodę :twisted:
A poważnie mówiąc możemy w coć przyciupać on-line.
Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.
Wysłany: 2007-05-11 09:57
Enigma: i co teraz.....jedziemy na weekend gdzieś czy w bierki z semjanem bedziesz grać..? :wink:
i co teraz.... jem Pysia-puding ryżowy z czekoladą :twisted: :lol: :lol: :lol:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-05-11 13:17
[quote:abcfb73347="Enigma"]
strunka: yyy... roweru nie mam xP chyba że ładujemy sie w pociąg bylejaki. ha! i pojedziemy grać do semjan'a w bierki xDDD
(co na to sam zainteresowany? xP)[/quote:abcfb73347]
taak :D ... nie dbać o zawartość toreb ani powszechnie nie potrzebne bilety, tylko ten kamyk co go nie widać (bo skoro zielony to sie w trawie schował :wink: ) by mi się przydał 8) :lol: :lol: :lol:
wiesz zawsze można na stopa, tak całe bieszczady przejechałam :P 8)
i co teraz.... B. zwana E. :twisted: ?
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-05-11 13:36
[quote:047310c3a6="Enigma"]semjan: to dawaj garnek. a wody ci u nas dostatek xP
online mi sie nie zdarza grać. w ogóle mi sie nie zdarza grać w nic na kompie. ewentualnie ludziom na nerwach. xP
strunka: yyy... roweru nie mam xP chyba że ładujemy sie w pociąg bylejaki. ha! i pojedziemy grać do semjan'a w bierki xDDD
(co na to sam zainteresowany? xP)[/quote:047310c3a6]
a pewnie to Ty weź garnek, a ja makaron i wodę przygotuję;P pogramy sobie
:twisted:
Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.
Wysłany: 2007-05-11 14:35
[quote:0ef43818fa="Ev"]Nie, no popłakałam się :lol: :lol: :wink:
Rozbiłeś mnie z samego rana :mrgreen:[/quote:0ef43818fa]Cała przyjemnośc po mojej stronie. Nie ma to jak mocna dawka humoru na początek dnia :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-05-14 08:49
i co teraz... kolejny weekend wolny minął bez znaczenia, bezczegoś co możnaby wspominać w przyszłości. Moje życie mija bez znaczenia, tylko praca i nic wiecej, bo w moim wolnym czasie on gra na gitarze (ciagle gra, bo nie chodzi do pracy), a potem bedą studia od października. Głupi post, napisze lepiej w temacie " co mnie wkurwia".
i co teraz... znów zaczęła sie praca.
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-05-14 09:40
I co teraz?...teraz to musztarda po obiedzie :lol:
Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.