Wysłany: 2010-08-31 08:14
Nieważne czy nazwiecie piaskownicę "psią kuwetą", czy "kocio-bezpańską kuwetą". Piaskownica powinna być miejscem zabaw najmłodszych, a nie miejscem, gdzie koty i psy szczają i walą kupy.
Zrozumiałyście drogie Użytkowniczki czy napisać dużymi literami?
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-08-31 12:23
To jeszcze napisz nam, kochany użytkowniku (może być nawet dużymi literami), jak ów rozkoszny cel osiągnąć? Tylko nie pisz, żeby nie wyprowadzać tam zwierząt, bo to aż nadto oczywiste.
"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."
Wysłany: 2010-08-31 12:28 Zmieniony: 2010-08-31 12:53
Już sobie sama odpowiedziałaś (z czego wniosek że zrozumiałaś, więc dużych liter używał nie będę.)
edit:
Można również zwrócić uwagę osobie, która tego nie przestrzega.
Dobrym sposobem, skuteczne hamującym czworonogi przed załatwianiem czynności fizjologicznych na placach zabaw, jest montowanie ogrodzeń.
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-08-31 12:37
To ludzi trzeba najpierw wychować, by dbali o swoje zwierzaki i dzieci, albo na odwrót- o dzieci i zwierzaki.
Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy
Wysłany: 2010-08-31 12:41 Zmieniony: 2010-08-31 12:49
Nie wypada mi się z Tobą nie zgodzić. Świadomość tego, w jakim celu i komu to służy, najlepiej kształtować w dziecku od najmłodszych lat.
Inną sprawą jest reakcja osoby dorosłej (tu tylko z nazwy), na zwrócenie uwagi, że mogłaby wyprowadzać swojego czworonoga gdzie indziej lub sprzątnęła po nim.
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-08-31 12:57
Brawo, gratuluję braku umiejętności twórczego myślenia. Swojego zwierzaka jeszcze nigdy nie wpuściłam na plac zabaw, ogrodzenie też jest. Z tego, co zauważyłam, sąsiedzi też nie wpuszczają tam zwierząt. A zwierzęce fekalia jak były, tak są. Co powiesz na to, Sherlocku? Może jednak podsuniesz kolejny genialny pomysł?
Albo chociaż przyznasz, że załatwianie potrzeb fizjologicznych w piaskownicach to w większości robota bezpańskich zwierzaków, a nie braku wychowania czy też zainteresowania ze strony właścicieli.
"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."
Wysłany: 2010-08-31 13:06 Zmieniony: 2010-08-31 13:08
[quote:f9248bfd35="Mandraghora"]Brawo, gratuluję braku umiejętności twórczego myślenia. Swojego zwierzaka jeszcze nigdy nie wpuściłam na plac zabaw, ogrodzenie też jest. Z tego, co zauważyłam, sąsiedzi też nie wpuszczają tam zwierząt.[/quote:f9248bfd35]
TY nie zauważyłaś i TY nie wypuściłaś. TY to jeszcze nie całe społeczeństwo (a przynajmniej ta jego część, posiadająca czworonogi i mieszkająca na dużych osiedlach). Ja widzę i staram się temu zapobiegać, chociażby przez tak prozaiczną czynność jak zwrócenie uwagi.
[quote:f9248bfd35="Mandraghora"]A zwierzęce fekalia jak były, tak są. Co powiesz na to, Sherlocku? Może jednak podsuniesz kolejny genialny pomysł?[/quote:f9248bfd35]
Najbardziej genialne pomysły, są z reguły te najbardziej oczywiste i najprostsze Watsonie.
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-08-31 13:08
No i znowu to Twoje wymądrzanie się na siłę. :) Naprawdę, przeczytaj czasem coś uważnie, potem ewentualnie spróbuj błyskotliwie zripostować.
"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."
Wysłany: 2010-08-31 13:10
Przy Twoich wypowiedziach nawet nie silę się na błyskotliwość, bo wiem, że mi nie wyjdzie :)
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-08-31 13:12 Zmieniony: 2010-08-31 13:15
You two, fight till death :P
Ostatnie tematy na DP schodzą na psy, ale i tak się fajnie czyta.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2010-08-31 13:24
[quote:55b0c02ef8="Benjamin_Breeg"]Przy Twoich wypowiedziach nawet nie silę się na błyskotliwość, bo wiem, że mi nie wyjdzie :)[/quote:55b0c02ef8]
Rewelacja.
[quote:55b0c02ef8="Yngwie"]You two, fight till death :P
Ostatnie tematy na DP schodzą na psy, ale i tak się fajnie czyta. [/quote:55b0c02ef8]
Ludzie od wieków lubili rozrywkę polegającą na bezsensownym przelewaniu krwi, więc czemu teraz miałoby być inaczej, c'nie? Nawet jeśli to tylko sprzeczka o... zaraz, czy my naprawdę rozmawiamy o gównie w piaskownicy?
"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."
Wysłany: 2010-08-31 13:27
[quote:ac7e10a0eb="Mandraghora"]... zaraz, czy my naprawdę rozmawiamy o gównie w piaskownicy?[/quote:ac7e10a0eb]
O w mordę, to to nie była glina?
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2010-08-31 13:38
:D
Coś czuję, że teraz Twoje życie ulegnie wielkiej zmianie. Przewartościowanie wspomnień z dzieciństwa i te sprawy, rozumiesz.
"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."
Wysłany: 2010-08-31 13:43
Nie no, nie strasz, nawet "te sprawy"?
(Tak na marginesie może później jeszcze coś sensownego dopiszę, ale na razie przysłowiowo spadam z krzesła)
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2010-08-31 13:49
Jakie sprawy? I dlaczego spadasz z krzesła?
"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."
Wysłany: 2010-08-31 14:02
No więc, jeśli o mnie chodzi to moja rodzinna okolica zmieniła się dość mocno przez okres kilku lat, kiedy mnie tu nie było. Za szczyla nie było boisk, więc bawiło się na trawie i często się na "glinę" trafiało. Nie było jeszcze wtedy nawoływania do sprzątania po psiaku, a już na pewno nie było forów internetowych, na których można było się w tej sprawie wyżalić. Dziś w promieniu 0,5km jest kilka boisk do nogi, w tym jedno dość profesjonalne, do kosza, a nawet nie jedno do siatkówki plażowej i nowoczesne place zabaw dla dzieci. I siłą rzeczy pojawiają się głosy, żeby o to dbać. Coraz więcej osób sprząta po swoich i to jest fajne.
[quote:2981a53d85="Mandraghora"]I dlaczego spadasz z krzesła?[/quote:2981a53d85]
Bo miałem krzywo włożone kółko od nóżki.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2010-08-31 14:04
To trzeba krzesełko naprawić, a nie innych użyszkodników tą kwestią frapować. :)
"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."
Wysłany: 2010-08-31 14:18
[quote:e4063dbef6="Mandraghora"] ...zaraz, czy my naprawdę rozmawiamy o gównie w piaskownicy?[/quote:e4063dbef6]
Po prostu przeniosłem ciężar gatunkowy rozmowy na krzesełko (swoją drogą gówniane, bo się psuje).
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2010-08-31 16:15
Ciężar gatunkowy rozmowy został już zniesiony, jeszcze chwilę przed krzesełkiem. :P
"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."
Wysłany: 2010-08-31 17:05
Widzę temat gówniany się zrobił!
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander