Sprawa Krzyża Wysłany: 2010-08-03 14:23
Drodzy użytkownicy. Nie wiem jak wy , ale ja mam tego zupełnie dosyć. Dla mnie Ci ludzie , którzy "bronią krzyża" są chorzy na umyślę. Pałac prezydencki to nie muzeum martyrologi i cierpienia narodu polskiego, a Kaczyński to nie męczennik, nie zginął za wiarę, a ta katastrofa nie była zamachem. Takie jest moje zdanie na ten temat. Co wy sądzicie w tej sprawie ? Podaje najświeższe linki:
http://www.gadu-gadu.pl/5501090524356242324/nie-przeniosa-dzis-krzyza-spod-palacu-prezydenckiego
Trzy są rycerza przymioty święte: czystość w miłości i prawdzie; cześć rycerska moc uczynku rodząca; sprawność oręża, ku obronie słabych i przestrodze niesprawiedliwych
Wysłany: 2010-08-03 14:38
Straszna trzoda ale jakby ich spałowali to by się dopiero zaczęło.
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2010-08-03 14:44
Sądzę ,że przydałoby się ich spałować. Ja sam mam ochotę to zrobić tym pomyleńcom...najlepsze jest w tym ,że Kościół się odciął od tej sprawy. Całkowicie się nie utożsamia z tym całym zamieszaniem.
Trzy są rycerza przymioty święte: czystość w miłości i prawdzie; cześć rycerska moc uczynku rodząca; sprawność oręża, ku obronie słabych i przestrodze niesprawiedliwych
Wysłany: 2010-08-03 15:25
Nie przesadzałbym, że są chorzy. Trochę ich jest i z historycznego punktu widzenia coś tam do powiedzenia mają. Starzy są po prostu :). I może dobrze, że mówią, ale mnie niepokoi jedno. Ten Edward Jakiśtam najwyraźniej pod koniec życia chciałby jeszcze sobie zostać męczennikiem. Wręcz upomina się, żeby go zbić, zagazować i coś tam jeszcze głównie po to, żeby móc powiedzieć, że został zbity i zagazowany, bo tylko taką rzeczywistość zna. A że pod krzyżem? Dodatkowa promocja. W zamian za jego świętość dla młodych pokoleń chciałby neozomo, ubeków z powrotem. Ależ jesteśmy wdzięczni.
Jeśli miałbym coś do powiedzenia, to negocjacje, negocjacje. Da się chyba jakoś oficjalnie sformułować oświadczenie, żeby Edward i jego "naród polski" poczuł się urażony najmniej jak to możliwe, ale krzyż trzeba przenieść na pewno.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2010-08-03 15:37
O masakra. Jak mnie to boli, że to nazywane jest krzyżem narodu polskiego. xD No nie ale brednie. On chyba zapomniał że komunizm się skończył 20 lat temu. Poza tym chyba właśnie dlatego się teraz tak zachowuje, bo dawno go nikt nie postraszył. Żal mi takich ludzi, co nadal walczą z systemem.
Wysłany: 2010-08-03 16:01
Nie zrozumiesz starszych ludzi jeżeli nie będziesz z nimi rozmawiać. Tak naprawdę osobę starszą poznasz dopiero wtedy jak opowie Ci ona swoją przeszłość, która ukształtowała osobę. Nie staraj się ich zrozumieć, lecz wysłuchać. Bo Ja osobiście uważam że każdy rodzi się z czystym kontem, i to co się wydarzy w jego życiu od samych narodzin już ma wpływ na jego osobowość. A to że ktoś się urodził np pod bykiem, czy wodnikiem też nie kształtuje jego charakteru. Na sposób myślenia ma wpływ wiele czynników.
Mi sprawa krzyża totalnie wisi. Ale zostałem urażony wypowiedzią że to krzyż całego narodu. Dla mnie może sobie on tam stać jak i być zniszczony. Boli mnie, tylko wypowiedź tego pana. Niski poziom zaprezentował.
Wysłany: 2010-08-03 16:15
Harcerze go postawili to niech zabierają.Chcą ludzie krzyza to niech go weżmie do swojego domu.To jest miejsce publiczne i powinno zostać wolne od waśni religijnych.
O Matko Noc , jacy Ci katolicy są fanatyczni i agresywni. A fuj.
Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy
Wysłany: 2010-08-03 16:18
Szczerze mówiąc mało mnie obchodzi to czy ten krzyż będzie czy nie. Jednak stawianie krzyża w tym przypadku jest tylko i wyłącznie grą polityczną między jego zwolennikami i przeciwnikami. Należałoby sobie zadać pytanie, czy postawienie krzyża ku pamięci zmarłego prezydenta jest na miejscu. Nie zginął on za wiarę czyli nie jest męczennikiem. Był prezydentem i zginął w katastrofie lotniczej, w wypadku, nie został zabity, nie zginął w ataku terrorystycznym. Była to wielka tragedia i na pewno pozostanie w pamięci wszystkich Polaków. Może wystarczy pamiątkowa tablica? Ku czci WSZYSTKICH ofiar tragedii??
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą
Wysłany: 2010-08-03 16:20
[quote:b17bbd5ff8="Violanta"]No tak, ja nigdy nie rozmawiałam ze starszymi ludźmi.
A mnie właśnie rusza to, że znowu Polacy mają taki problem. Są ważniejsze rzeczy.[/quote:b17bbd5ff8]
No widzisz, wiec nie zrozumiesz ich do końca.
A mnie to boli, że znowu jest tak że to nasz problem tego krzyża. Ja jestem Polakiem, ale nie uważam że to problem wszystkich, tylko pewnej grupy społecznej.
Wysłany: 2010-08-03 17:05
Porządek musi być,pała to jedyny argument na te mocherkowe dziady.
[img:ab48af5f88]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:ab48af5f88]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2010-08-03 17:28
Ja tam się nie mam zamiaru kłócić. Tu i tak każda wojna w tej sprawie jest skazana na porażkę, z obydwóch stron. Choć niewyrażająca swoich poglądów nie istniejesz. A chyba każdy jakoś chce być zauważony. :)
Wysłany: 2010-08-03 18:18
Pod pałacem zebrała się spora grupa obrońców krzyża. W liczebności siła, krzyczy się także raźniej, więc tłum wykorzystuje okazję. Dodatkowo czyni to w blasku fleszy i ogólnopaństwowej debaty o tym, czy krzyż powinien zostać usunięty, czy tez nie. Prawdopodobnie obrońcy mają poczucie że spełniają ważną misję historyczną, jak to drzewiej bywało, gdy naród walczył ze skutkami komunizmu (usuwanie krzyży ze szkół itd). Myślę, ze uciszenie sprawy mogłoby spowodować szybsze rozejście się demonstrantów. Jeśli sprawę udałoby się zmarginalizować, tak by poczuli, że wojenka która prowadzą nie dotyczy całego narodu, tylko grupy zdesperowanych fanatyków.
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2010-08-03 18:28
Najważniejsze, że ludzie podwyżke VAT łykną bez mrugnięcia okiem. Mistrzostwo świata w wykonaniu PO
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2010-08-03 18:38
Zgadzam się ze Starym Zgredem w 100% nasi wspaniali i jak to ostatnio moja babcia powiedziała "sprytni" dziennikarze wyczują na kilometr sensację. Szkoda, że ta sensacja koniecznie musi nas ośmieszać, z czego już ci "sprytni" chyba nie zdają sobie sprawy. Zniknął ze sceny prezydent-pośmiewisko, pozostali zaś na niej Ci którzy zamiast pośmiewiska widzieli w Lechu ojca stanu, sumienie narodu, bojownika o pamięć i tożsamość narodową, przejęli zwyczajnie pałeczkę swego guru, stając się gniotami do potęgi drugiej. Tamtego można było zrozumieć - był osobą publiczną, a takimi rządzi zasada: "Nie ważne co mówią, ważne że o tobie".
Zastanawiam się tylko jak za 30-40 lat będą wyglądały podręczniki do historii, jeśli chodzi o dział historii najnowszej. Gdy lata 90. więc okres burzliwych przemian, nie zawsze dobrych acz ambitnych decyzji zostanie zastąpiony opowieścią jak to motłoch starszych, fanatycznych ludzi sterował sceną polityczną..
Aetas dulcissima adulescentia est
Wysłany: 2010-08-03 18:58
[quote:7954a6fa44="amorphous"]Najważniejsze, że ludzie podwyżke VAT łykną bez mrugnięcia okiem. Mistrzostwo świata w wykonaniu PO [/quote:7954a6fa44]
Wyczuli moment spryciarze. Ale ktoś może zastopować te zapędy - obrońcy krzyża mogliby postawić krzyże przed drzwiami polityków PO (może na wycieraczkach?), blokując im możliwość wyjścia z domów i ratując Polskę przed spiskiem VATowskim :D
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2010-08-03 19:10
Pan - nie rozumiesz ,że fanatyków nie przegadasz. To są marionetki w rękach pisowców. Wzburzyli ich przeciwko PO. Dlatego najlepszy jest argument siły. Jeżeli ja miałbym się osobiście tym zajmować w sensie wynoszeniem tego krzyża i ktoś z tych mężczyzn by mnie uderzył , obawiam się ,że bym mu oddał. O to chodzi.
Belphegor88 - Lech Kaczyński nie jest męczennikiem. A krzyż nie ma go symbolizować , tylko WSZYSTKIE ofiary tej tragedii. Osobiście jestem za tablicą pamiątkową z wypisanymi nazwiskami ofiar. Pałac prezydencki jest miejscem politycznym. Oddzielajmy symbole religijne od władzy państwowej. Przez takie akcje utwierdzam się ,że żyjemy w Katolandzie. Naród nie postawił tego krzyża ,tylko pewna grupa osób. Co do referendum. Można zrobić, lecz tutaj trzeba postawić sprawy jasno. Krzyż robi out do kościoła , a w miejscu krzyża stawiamy tablicę.
Media są najgorszą bronią, jakiej można użyć. W pełni się zgadzam z wami. Każdy chcę być sławny choć przez chwile. Stać się częścią "historii", jednak ludzie chyba zapomnieli ,że komuna upadła.
Za długo moherowe berety robią szum w tym kraju. Ktoś musi coś z tym zrobić. Proponuje krucjatę do Torunia. Uderzmy ich tam gdzie będzie boleć najbardziej, czyli w radio ma ryja i pokonajmy husarie czarnego rycerza Tadeusza ! :D Wybaczcie. Poniosło mnie przez ten skecz:
http://www.wykop.pl/link/413437/bajka-o-krolu-zus-ie/
Trzy są rycerza przymioty święte: czystość w miłości i prawdzie; cześć rycerska moc uczynku rodząca; sprawność oręża, ku obronie słabych i przestrodze niesprawiedliwych
Wysłany: 2010-08-03 19:18
[quote:bf355c05c6="Belphegor88"][quote:bf355c05c6="Violanta"][quote:bf355c05c6="Belphegor88"]Swoimi wpisami tylko potwierdzacie swoją zaściankowość. Co Wam przeszkadza ten krzyż? Ja jestem ateistką i jakoś nie czuję że ten krzyż powinien być usunięty, a wręcz przeciwnie - że powinien zostać. To nie tylko symbol religijny, ale też znak solidarności ludzkiej z rodzinami ofiar tragedii oraz wyraz szacunku dla zmarłych. A pod pałacem, bo jest miejscem pamięci po naszym prezydencie. Druga sprawa - ja nie wstydzę się mojej ojczyzny cokolwiek by się w niej działo, bo to ojczyzna, ziemia moich przodków którzy za nią ginęli. Zastanówcie się trochę nad sobą.[/quote:bf355c05c6]
W ogóle się z tym nie zgodzę. Ja np. nie wstydzę się tego skąd pochodzę, bo to, że z Polski to jedna sprawa. Pochodzę ze świata, do którego należą ludzie. Ja jestem ateistką i mi również nie przeszkadza ten krzyż, a bardziej afera wokół tego powstała. To nie chodzi o symbol religijny? Jakby nie patrzeć to JEST symbol religijny. Pod pałacem można umieścić np. tablicę, coś innego upamiętniającego, niekoniecznie krzyż. [/quote:bf355c05c6]
A czy ja napisałam że to nie jest symbol religijny? Wiadomo że jest. Ale tak jak pisałam, jest to też symbol. Symbol solidarności Polaków. Uważam że powinno być przeprowadzone referendum w tej sprawie. Naród postawił ten krzyż i naród powinien zadecydować co się z nim stanie. [/quote:bf355c05c6]
Czyli robimy z państwa świeckiego państwo kościelne/katolickie, którym nieoficjalnie i tak już jesteśmy??
Już pisałam to w moim poprzednim poście, powtórzę to jeszcze raz: Lech Kaczyński nie był męczennikiem, nie zginął za wiarę, nie został zabity w żadnym zamachu. Zmarł w katastrofie lotniczej, wypadku. Nie ma więc żadnej potrzeby stawiania mu krzyża na pamiątkę. Wystarczy tablica. Tablica z nazwiskami WSZYSTKICH ofiar. Nie tylko prezydenta. Nie możemy mieszać religii z polityką (chociaż ta sytuacja juz ma miejsce), jeśli postawimy krzyż Kaczyńskiemu, to dlaczego nie moglibyśmy postawić po krzyżu innym ofiarom katastrofy??
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą
Wysłany: 2010-08-03 19:24 Zmieniony: 2010-08-03 19:28
Dla czego nie stawiają krzyży przed pałacem prezydenckim,żołnierzom polskim poległym w walce(w Iraku-Aganistanie) którzy naprawdę oddali i oddają życie za OJCZYZNĘ.
Dla czego kościół umywa ręce od tej sprawy...?
[img:68f8653709]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:68f8653709]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2010-08-03 19:25
Sądzę ,że żołnierze nie głosowali na PiS ^^
Trzy są rycerza przymioty święte: czystość w miłości i prawdzie; cześć rycerska moc uczynku rodząca; sprawność oręża, ku obronie słabych i przestrodze niesprawiedliwych
Wysłany: 2010-08-03 19:39 Zmieniony: 2010-08-03 19:44
Ja to bym ich tam się z nimi nie pier***ił tylko pałował, zachowują się jak kibole, więc tak powinni zostać potraktowani. A po Lechu nie powinno być żadnej pamiątki w miejscu krzyża (ewentualnie mogła by tam powstać pamiątka po wszystkich ofiarach tej katastrofy), wystarczy, że wylądował na Wawelu co swoją drogą też uważam za zły pomysł. Tym bardziej, że najprawdopodobniej sam się do tej katastrofy przyczynił.