Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Podziały, Rasizm. Strona: 5

Wysłany: 2008-10-29 21:18

U mnie to tylko dwie osoby słuchają metalu, reszta to disco polo i techno słucha, ale mają do nas obojętny stosunek.


W dupie mam motto ;p


Wysłany: 2008-11-08 10:09

Wampgirl (Bicz)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

Ostatnio powiedziałam, że nie uznaję żadnych sztucznych podziałów na lepszych i gorszych ( pod względem koloru skóry czy czegokolwiek innego ). W odpowiedzi usłyszałam: -Ale wszyscy inni uznają, ja także.
Jak to jest z tymi 'wszystkimi'? Czy naprawdę ludzi zżera ich własna megalomania?


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2008-11-08 10:53

[quote:8f91a51e9b="Wampgirl"]Ostatnio powiedziałam, że nie uznaję żadnych sztucznych podziałów na lepszych i gorszych ( pod względem koloru skóry czy czegokolwiek innego ). W odpowiedzi usłyszałam: -Ale wszyscy inni uznają, ja także.
Jak to jest z tymi 'wszystkimi'? Czy naprawdę ludzi zżera ich własna megalomania?[/quote:8f91a51e9b]

Ktoś bardzo "mądry" uważa, że może mówić za wszystkich. Takich ludzi omijam z daleka.


If you don't live for something, You'll die for nothing.


Wysłany: 2008-11-09 15:02

Wampgirl (Bicz)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

[quote:68952cc2f5="Pan"]
Uwazasz, ze ludzie, ktorzy dziela, sa gorsi? :)

(przy tym pewnie nie zawsze dzielenie oznacza, ze siebie ma sie za lepszego)[/quote:68952cc2f5]

W żadnym razie. Takie podziały ( wartościowanie w obrębie dobry/zły) to wynik wąskich horyzontów myślowych, niewiedzy, stereotypów.
Względem każdego przestrzegane powinny być Prawa Człowieka, gdyż wynikają one z jego przyrodzonej godności i związanego z tym człowieczeństwa jako cechy przedstawiciela rodzaju ludzkiego. Już ten fakt w jakiś sposób zbliża. Rzeczywistość jednak daleka jest od założeń.


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2008-11-12 18:50

[quote:3012f397e7="OskareQ"][quote:3012f397e7="Raven99"]U mnie to tylko dwie osoby słuchają metalu, reszta to disco polo i techno słucha, ale mają do nas obojętny stosunek.[/quote:3012f397e7]
Szkoda im rak brudzic[/quote:3012f397e7]

Ja się myje, nie wiem jak ty :D


W dupie mam motto ;p


Wysłany: 2008-11-14 16:30

Co do rasizmu...mam kumpla ktory uwaza sie za wyzszego od ludzi innego koloru...moim zdaniem kazdy czlowiek to czlowiek i nie mozna nikogo oceniac po kolorze skory i tyle.


Nitimur in vetitum - dążymy do tego co zakazane


Wysłany: 2008-11-17 20:31

[quote:86ae0f4d4c="OskareQ"][quote:86ae0f4d4c="Raven99"][quote:86ae0f4d4c="OskareQ"][quote:86ae0f4d4c="Raven99"]U mnie to tylko dwie osoby słuchają metalu, reszta to disco polo i techno słucha, ale mają do nas obojętny stosunek.[/quote:86ae0f4d4c]
Szkoda im rak brudzic[/quote:86ae0f4d4c]

Ja się myje, nie wiem jak ty :D[/quote:86ae0f4d4c]]
kazdy brud tak mowi xDD[/quote:86ae0f4d4c]

Ta rozmowa nie ma sensu, bo do niczego nie prowadzi, a po co mamy się kurwa jechać na forum 8)


W dupie mam motto ;p


Wysłany: 2008-11-18 09:41

"Nie oceniaj książki po okładce" ta sentencja odnosi się do człowieka. Nie ważny jest kolor skóry, czy inne cechy fizyczne. Ważne jest to co czyni dany człowiek i to powinno stanowić kryterium oceny. Jako że każdy człowiek jest indywidualistą (chodź czasami mam wrażenie, że jednak nie każdy), ocenia innych według swoich kategorii i swojego systemu wartości. Jeżeli oceniany osobnik czynie "źle" to to stanowi jego wizytówkę, a nie kolor skóry czy wygląd zewnętrzny.


Dum Deus calculat, mundus fit.


Wysłany: 2008-11-18 11:49

[quote:ce3426dd0e="Woland"]"Nie oceniaj książki po okładce" ta sentencja odnosi się do człowieka. Nie ważny jest kolor skóry, czy inne cechy fizyczne. Ważne jest to co czyni dany człowiek i to powinno stanowić kryterium oceny. Jako że każdy człowiek jest indywidualistą (chodź czasami mam wrażenie, że jednak nie każdy), ocenia innych według swoich kategorii i swojego systemu wartości. Jeżeli oceniany osobnik czynie "źle" to to stanowi jego wizytówkę, a nie kolor skóry czy wygląd zewnętrzny.[/quote:ce3426dd0e]

Z perspektywy przykładowego skina, który uważa, że świat, a przynajmniej Europa lub chociaż jego kraj powinien należeć do białych tylko i wyłącznie każdy znajdujący się na jego terenie czarny źle robi, bo nie walczy o potęgę białej rasy :lol: Zglanuje więc go nie za kolor, ale za postępowanie wbrew jego systemowi wartości :lol:



Wysłany: 2008-11-18 12:11

[quote:82778035df="40i4"]
Z perspektywy przykładowego skina, który uważa, że świat, a przynajmniej Europa lub chociaż jego kraj powinien należeć do białych tylko i wyłącznie każdy znajdujący się na jego terenie czarny źle robi, bo nie walczy o potęgę białej rasy :lol: Zglanuje więc go nie za kolor, ale za postępowanie wbrew jego systemowi wartości :lol:[/quote:82778035df]
Ta, ale dlaczego biała rasa ma akurat być pro??
System wartości rasisty (nie każdy rasista to skin), z góry zakłada to, że inna rasa jest gorsza z nie wiadomo jakich powodów. Przecież ludzie różnych ras i nacji, żyją obok siebie, mają podobne wartości, wyznają tą samą religie itp. Jedyną różnicą jest kolor skóry.
Niektórzy biorą poprawki, że niby czarni czy owalni nie idą z postępem, nic nie robią w tym kierunku, ble ble ble.
To tak jakby szydzić z kogoś, kto siedzi w ciemnej piwnicy, że nic nie widzi. :wink:


Dum Deus calculat, mundus fit.


Wysłany: 2008-11-18 15:04

Skin to tylko przykład- po prostu nie mogłem się powstrzymać by pokazać, że w każdym rozumowaniu jest luka.

Rasistą nie jestem, jednak uznaje podziały jak każdy. I uważam, że każdy ma prawo dzielić ludzi jak chce. A czy wolno mu w imię tych podziałów ludzi do czegokolwiek zmuszać? Stosować przemoc w tym celu? To wszystko jest płynne.

Do którego stopnia mogę być nietolerancyjny? Wolno mi jako białemu nie lubić czarnych czy nie? Czy za rasizm uznać fakt, że wolę brunetki od blondynek? Może to powodować przecież czyjąś krzywdę. Ale chcemy różnorodności by móc dokonać wyboru.
Czy może w imię rasizmu zabić każdego, kogo genom za bardzo różni się od mojego. Najlepiej wszystkich. Są setki absurdów zarówno w dzieleniu ludzi jak i w walce z podziałami.

Więc czy dyskusja ma sens? Ma, bo sposób podziału powoduje ciągłe problemy. I nie ma, bo większość ma i tak zatwardziałe poglądy których nie zamierza zmieniać.



Wysłany: 2008-12-08 15:13

SamborNS:

z tego co tu czytam, wnioskuję że nie masz racjonalnych podstaw dla swoich poglądów, a jedynie odwołujesz się do ludzkiej natury. Więc czy Twoja postawa wynika ze świadomego wyboru czy z działania jakiegoś instynktu?



Wysłany: 2008-12-08 16:55

[quote:acba9ea697="GoopiaPeezda666"]Często rzeczy wynikające z natury są najlepsze:)[/quote:acba9ea697]

Ale też często nie :) a nad instynktami można w pewnym stopniu zapanować i moim zdaniem właśnie nad ewentualnym rasizmem wypadałoby. W czym człowiek czarny jest gorszy od białego?

Poza tym nie zgadzam się że rasizm tkwi w każdym człowieku. Nie zadowala mnie argument że we mnie też tkwi,tylko go sobie nie uświadomiłem (jakiś taki na siłe).
Jak wytłumaczysz to, że mój kumpel lubi murzynki? (pod względem estetycznym)



Wysłany: 2008-12-08 18:24

[quote:95a37a9ee0="GoopiaPeezda666"]
Często rzeczy wynikające z natury są najlepsze:)[/quote:95a37a9ee0]
Nie po to człowiek jest człowiekiem, aby opierać się na naturalnym instynkcie. W odróżnieniu od zwierząt mamy tzw. rozum (jak widać chyba nie wszyscy).
[quote:95a37a9ee0="SamborNS"]
I z tego, i z tego - instynktu (który można nazwać wrodzonym antagonizmem, awersją, pogardą) oraz z własnych obserwacji bytu innych ras i ich wpływu na rozwój cywilizacji szeroko rozumianej.[/quote:95a37a9ee0]
Dzięki rozumowi nie musimy kierować się wspomnianym "wrodzonym antagonizmem", czy innym tego typu duperelem. Z resztą ta zasada dotyczy relacji człowiek-człowiek, a nie biały-czarny i wcale nie musi się cechować nienawiścią i pogardą.


Dum Deus calculat, mundus fit.


Wysłany: 2008-12-08 18:38

Coś mi się zdaje, że wy nie uznajecie poglądów Sambora uważając je za złe i go za to jedziecie w dość kulturalny sposób.


W dupie mam motto ;p


Wysłany: 2008-12-08 19:33

[quote:0ffc996410="SamborNS"]
Ok, a czy ja się kieruje w życiu TYLKO antagonizmem? Nie wiedziałem że aż tak dobrze mnie znasz...? 8)
Poglądy poglądami, życie życiem, proste.[/quote:0ffc996410]
Nie mówię, że kierujesz się tylko antagonizmem, chciałem tylko zwrócić uwagę na to aby dzięki rozumowi ograniczać jego negatywne działanie. Jeżeli ów instynkt przejawia się w formie pewnego współzawodnictwa, gdzie nie jest podważana godność ludzka to jest to pozytywna cecha.
[quote:0ffc996410="SamborNS"]
P.S czuję się jak na ławie oskarżonych, coś w stylu "ty jesteś be, bo masz inną koszulkę" 8) :wink:[/quote:0ffc996410]
Nikt Ciebie nie oskarża za Twoje poglądy, nie wiem skąd wpadł Tobie taki pomysł do głowy :wink:
Chodzi o to by określić motywy jakimi się kierujemy. Twierdzenie, że ktoś jest gorszy bo tak mówi mi instynkt, uważam za mało racjonalne. Tak samo myślę na temat "dorabiania" jakiejś ideologii do bezpodstawnej i bezowocnej destrukcji, która pochodzi z różnicy w morfologii człowieka. Według tego kryterium to każdy jest gorszy bo inaczej wygląda etc.


Dum Deus calculat, mundus fit.


Wysłany: 2008-12-09 07:39

Pan Napisał:
[quote:6ed04dbf5c="SamborNS"]
[quote:6ed04dbf5c="Raven99"]Coś mi się zdaje, że wy nie uznajecie poglądów Sambora uważając je za złe i go za to jedziecie w dość kulturalny sposób.[/quote:6ed04dbf5c]

Jego poglady sa chore, nierozumne, glupie, zalosne, czasem smieszne, nigdzie niczym nie poparte.
Nie wiem przy okazji, czy jego poglady nie sa takze karalne. To nie kwestia "jechania". Najwyzej eufemizmu. :)
[/quote:6ed04dbf5c]

Wile poglądów jest niezrozumiała i niczym nie poparta. A w naszym kraju kraju każdy może głosić i wyznawać co chce 8)


W dupie mam motto ;p


Wysłany: 2008-12-10 11:10

Przydałoby się, aby nikt nigdzie nie chciał głosić bredni, wtedy może byłoby mniej zamieszania na ziemi. :P

Pochodzę z buddyjskiej rodziny. Moi bracia-bliźniacy w wieku lat 2. na widok Jezusa na krzyżu pod kościołem zaczęli krzyczeć: "Budda, budda!" Wtedy to też z matką szybko się ewakuowaliśmy, aby niepotrzebnie nie gorszyć księży. :roll:

Znajomy Tybetańczyk w Warszawie kiedyś szedł nocą przez blokowisko, jakoś po wybuchu protestów w Lhasie. Grupa dresiarzy zaczęła go zaczepiać, jeden z pogardą spytał, skąd niby jest, "jebany żółtek". On odpowiedział, że z Tybetu. Wtedy dresiarze zaczęli go przepraszać i nawet z pokorą przyjęli słowa, że gdyby był "Chinolem" to też powinni mu dać spokój. :lol:
Różnie to bywa z tą tolerancją w naszym kraju.

Obok mnie mieszkają świadkowie Jehowy, którzy nigdy nikomu wśród sąsiadów się nie napraszali, a którym też nikt nie dokuczał, mimo że pozostali mieszkańcy to stricte moherowe berety.

Ja nigdy nie czułam się tolerowana, ale nie czułam się też nietolerowana, więc myślę, że wszystko jest w porządku.


jeśli raz wejrzysz w Ciemność, nigdy nie uwolnisz się od Jej brzemienia. /blood luna.


Wysłany: 2009-04-11 09:32

Upsss (Bicz)
Upsss
Posty: 6
zielona góra

nienawiść jest autonomiczną głupotą, szczególnie jeśli chodzi o rasizm, który to uważam za najbardziej próżną z próżnych chęci okazania się lepszym.


pykaj kółka z wyobraźni, śmiej się nadziei w twarz


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło