Wysłany: 2009-06-08 20:47
dla wszystkich znajdzie sie miejsce na scenie
Trzeba się w górę piąć. choć męczy życie, a kiedy przyjdzie paść to paść na szczycie
Wysłany: 2009-06-09 04:21
Innym też trzeba dać szanse
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2009-06-09 15:40
jeszcze czesciej sie da o.O
Do wszystkiego trzeba dorosnąć.
Wysłany: 2009-06-09 18:17
pewnie nie chodzi tu o to, ze coma przeszkadza lecz o to, ze organizatorzy nie staraja sie o co innego
Do wszystkiego trzeba dorosnąć.
Wysłany: 2009-06-09 19:39
Organizatorzy tylko znają sławniejsze kapele... A Coma już się wybija... niech szansa nadarzy się innym kapelą.
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2009-06-09 19:48
[quote:2b9f5000f9="Drac-Moongroow"]Organizatorzy tylko znają sławniejsze kapele... A Coma już się wybija... niech szansa nadarzy się innym kapelą.[/quote:2b9f5000f9]
to niech się na daży
I'm rolling like a stone... never creep.
Wysłany: 2009-06-11 09:20
fajnie by bylo
Do wszystkiego trzeba dorosnąć.
Wysłany: 2009-06-11 18:25
Kurcze szkoda ze nie bedzie mnie na koncercie w Gdansku
jest ich pare ale zapytaj sie jakie
Wysłany: 2009-06-16 10:01
[quote:7d61e82c98="Panekx"]Kurcze szkoda ze nie bedzie mnie na koncercie w Gdansku [/quote:7d61e82c98]
a ja sie wybieram :D Zapowiada sie swietny koncert. Z orkiestra symfoniczna to dopiero bedą super brzmiec
Trzeba się w górę piąć. choć męczy życie, a kiedy przyjdzie paść to paść na szczycie
Wysłany: 2009-09-02 09:18
[quote:0bbdc8ea06="Paskievicz"][quote:0bbdc8ea06="fx"]Nie trawię Comy. Nudna muzyka, kiepski wokal i denerwująca otoczka.[/quote:0bbdc8ea06]
jaka otoczka?[/quote:0bbdc8ea06]
no jak to jaka, pseudoPATETYCZNA :wink:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2009-09-02 20:08
pseudopatetyczna otoczka u Comy? hmm... każdy widzi to, co chce
Prawda jest córą czasu poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności.
Wysłany: 2009-11-18 00:28
Patos w Comie? Nie zetknęłam się z nim w żadnym z ich utworów. Dziwi mnie tylko, czemu regularnie da się zauważyć rosnące ceny biletów na ich koncerty...:| Doszło do 40/46 zł! E, na juwenaliach zagrają za dychę. Może zbierają na nowe gitary.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-12-09 21:04
[quote:ac2645912f="fx"]Nie trawię Comy. Nudna muzyka, kiepski wokal i denerwująca otoczka.[/quote:ac2645912f]
Kocham Comę . Ciekawa muzyka, świetny wokal i głębokie teksty.
Dla każdego co innego :D
Puste kieszenie, i torba pełna snów...
Wysłany: 2009-12-09 21:22
A ja dodam, że mam zamiar spędzać swoje urodziny, (które przypadają akurat 13 lutego) na... Rock In Arena, i dobrze się bawić przy muzyce min. tejże kapeli :)
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2009-12-09 21:48
jak Coma daje po garach to ja jestem zakonnica. lubię parę kawałków, ale bez przesady. reszta jest niestrawna, zbyt patetyczna i sztucznie dmuchana.
czyń swoją wolę a stanie się prawem
Wysłany: 2009-12-09 21:53
[quote:38ffd834be="sanctaputana"]jak Coma daje po garach to ja jestem zakonnica. lubię parę kawałków, ale bez przesady. reszta jest niestrawna, zbyt patetyczna i sztucznie dmuchana.[/quote:38ffd834be]
Z tym "dawaniem po garach" to twórca tematu, chyba faktycznie troszkę przesadził, ale - że pozwolę sobie Koleżankę zacytować - "Z prawdziwą muzyką jak z prawdą - jest relatywna i punkt słyszenia zależy do punktu siedzenia"
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2009-12-09 22:44
[quote:bc3a9074a3="sanctaputana"]patetyczna [/quote:bc3a9074a3]
o, w koncu ktos sie ze mna zgodzil i nie tylko ja widze te patetycznosc :twisted:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2009-12-09 22:48
ale czy ta rzekoma "patetyczność", którą drogie Koleżanki dostrzegają w utworach Comy jest czymś negatywnym? A może to problem ze zrozumieniem niektórych tekstów?
(z góry uprzedzam,że wielkim miłośnikiem Comy nie jestem)
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2009-12-09 22:56
dostrzegam pewną ambiwalencję w ich dokonaniach, jedni trują że to zespół ateistyczny, ja tam za grosz ateizmu nie widzę, jedynie jakieś dąsy na Pana Boga, za bardzo jednak mi jedzie chrześcijańkim graniem
czyń swoją wolę a stanie się prawem
Wysłany: 2009-12-09 23:01
[quote:aed630c870="sanctaputana"]jedni trują że to zespół ateistyczny, ja tam za grosz ateizmu nie widzę, jedynie jakieś dąsy na Pana Boga, za bardzo jednak mi jedzie chrześcijańkim graniem[/quote:aed630c870]
hahaha :)
nie ukrywam, że ta całkiem ciekawa interpretacja mnie rozbawiła (wespół z %, które dają znać o sobie)
ja nie widzę/słyszę ani jednego, ani drugiego :)
hmm, może to ja nadinterpretuję teksty
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...