Wysłany: 2006-11-12 05:31
A dla mnie jest dziwne,że byłam na impreyie i ciesy się iczuje żal, że nie byłam gdzie indiej oraz niedosty... Momentami szalałam i było naprawdę fajnie, a czasem siłymnie opuszczały (może to przez buty, nie jestem jeszcze przyzwyczajona do wysokości, kształtu i ciężaku moich koturnó, a cały dzień na nogach, teraz taniec, nawet pogo 8O)
A w klubie faceci mnie nie podrywali, za to dwie dziewczyny... Oo
Chociaż może to nie jest aż takie dziwne, jesli wziąć pod uwagę, żewśród miłośników j-rocka jest zdecydowanie więcej fanek, niż fanów i tak tez było na MTP...
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-12 12:32
[color=blue:3cf6b1c704]hehe.
dziwny dzień bo hmm często tak mam, że czegoś nie ma, ja mam nadzieję, czekam, ni ma. Smucę się, masakra, dół a albo tego samego dnia gdy się smucę, albo góra na następny dzień staje się coś miłego, co znów daje mi nadzieję i w ogóle mnie rozwesela ^^ hihi. [/color:3cf6b1c704]
Wysłany: 2006-11-12 15:11
[quote:6fa9b4dc41="Narea"]że co przepraszam? jakieś dziewczyny Cię podrywały? ale teraz to na prawdę zła jestem........... :evil:[/quote:6fa9b4dc41]
to nie moja wina! Ale nic nie było! Jedna tylko mówiła, że mam taką miłą skórę (z pryszczami =='), fajne włosy (przetłuszczone =='''')... I chiała się do mnie poprzytulać... Ale nic nie było, nie zdradziłam Cię!!!
A z druga tylko tańczyłam... Ale napewno mi to wybaczysz, bo robiłam to, by się odwalił taki wstrętny, pijany facet - wielki, łysy, nachalny ina napalony na wszystkie dziewczyny...
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-12 15:13
[quote:6a7de720b0="Kim"][color=blue:6a7de720b0]hehe.
dziwny dzień bo hmm często tak mam, że czegoś nie ma, ja mam nadzieję, czekam, ni ma. Smucę się, masakra, dół a albo tego samego dnia gdy się smucę, albo góra na następny dzień staje się coś miłego, co znów daje mi nadzieję i w ogóle mnie rozwesela ^^ hihi. [/color:6a7de720b0][/quote:6a7de720b0]
Widać nie jesteś stworzona do dołowania się. I nie poddajesz się depresji...
I bardzo dobrze! Cieszę się, ze Ci się coś miłego zawsze przytrafia. :)
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-12 15:14
[quote:07df006ab7="Narea"]a ja mam bardzo dziwny dzień.... czuję jakbym na zawsze spadała.....[/quote:07df006ab7]
Spadnij prosto w moje ramiona! :)
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-12 17:59
[quote:8a86cc5c54="Morgana"][quote:8a86cc5c54="Kim"][color=blue:8a86cc5c54]hehe.
dziwny dzień bo hmm często tak mam, że czegoś nie ma, ja mam nadzieję, czekam, ni ma. Smucę się, masakra, dół a albo tego samego dnia gdy się smucę, albo góra na następny dzień staje się coś miłego, co znów daje mi nadzieję i w ogóle mnie rozwesela ^^ hihi. [/color:8a86cc5c54][/quote:8a86cc5c54]
Widać nie jesteś stworzona do dołowania się. I nie poddajesz się depresji...
I bardzo dobrze! Cieszę się, ze Ci się coś miłego zawsze przytrafia. :)[/quote:8a86cc5c54]
[color=blue:8a86cc5c54]Hmm... nie no... nie jestem taka silna. o nieee. czasem tylko wyglądam na silną. pozory. ale też Ci co myślą że ciągle się smucę itd też nie mają racji :wink: Mam rózne humorki. Hmm... ostatanio nawet okazało się że jestem uważana za osobę badzo pocieszną itd ^^ słodko nie?
No zobaczcie (i w piszcie coś jak chcecie/możęcie) :D
http://kimus.j3st.pl/#[/color:8a86cc5c54]
Wysłany: 2006-11-12 18:18
Przeciez nie trzeb być od razu jakimś supermenem! O_o
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-12 19:23
Przecież nie masz o co!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-12 19:30
Ale ja jestem grzeczniutka! I nawet jakbym chiala Cię zdradzić, to tylko z facetem, który na dodatek jakoś się nie kwapi, by się ze mną skontaktować...
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-13 17:14
Ok, liczę na Ciebie.
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-13 18:24
Hahahahahaha! Tylko żeby potem się jeszcze nadawał do użytku. :twisted:
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-14 18:46
Nie wiem co mu zrobiłas, ale zadziałało! I to jak!
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-14 18:55
A dziwny dzień mam właśnie teraz. Coś się ze mną dzieje... Szczęście się we mnie tli, ale jeszcze nie płonie, za to jakby od niego zapalały się inne rzeczy i na chwilę rozbłłyska to niezadowolenie, to ból, to obawy... I wszystko jest jakby wyraźniejsze, robi na mnie silniejsze wrażenie - a zarazem nie mogę się na niczym skupić. Sprzecznośi są we mnie jeszcze silniejsze, niż zwykle. W jednej chwili jestem głodna, a zaraz mam ściśnięty żołądek... Rak chce mi się śmiach i jest mi wesoło,a po chwili mam ochotę zostać sama... Sens jakby zamienił się w kauczukową piłeczzkę i skakał, ciągle jest, ale nie mogę go złapać... Miałam dzisiaj farta - opuściłam pierwszą lekcjęę - okazało się, że odwołali. Na informatyce facet zrobił niezapowiedzianą kartówkę - jako pierwsza skończyłam i wszystko napisałam dobrze. Na majcy coś mnie podkusiło, by zgłosić np - i babka jak nigdy sprawdzała czy mamy zadania. Nie miałyśmy z dziewczyami zrobionego układu - okazało się, żę nie trzeba... W Vedze były moje ulubione sałatki... A jednak nawet wcześniej na to wszystko nie zwróciłam uwagi i najdrobniejsze rzeczy mnei bolały... I mam ochotę zachować się zupełnie jak ie ja..
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-15 17:01
Dziwną to ja miałam noc. Rozmowaz kimś, kto co jakiś czas przeżywa dokładnie to samo, co ja, niezależnie, ale w ten sam sposób lub bardzo podobny, czując, myśląc mniej więcej tak, jak ja... I zawsze wtedy ze sobą rozmawiamy, jakoś tak ciągnie nas i się kontaktujemy, praktycznie, kiedy indziej nie rozmawiamy... Ale jeśli dwie osoby odbierają na dużą skalę to samo, mimo baraku między sobą rzadnycj powiązań - prócz pewnej więzi (telepatycznej?) która się między nami wytworzyła, gdy się poznaliśmy... W każdym razie rozmowa z nim pozowoliła mi ostatecznie przejżeć na oczy, i nieprawdopodobne prawdy, które jednak uż znałam, tylko nie przyjmowałam do świadomości, uderzyły mnie w twarz... A im dłużej się zastanawiałam, fakty łaczyły się w logiczną całość... To sprawiło, że uwierzyłam w rzeczy, do których wześniej podchodziłam z dystanesem, a teraz ogarnęłam sercem, umysłem i zmysłami - i w końu przyjełam jako fakt. Co dla umysłu realisty - jaki ja mam - jest DZIWNE. A jednak teraz czuję się dobrze, jak już nie targają mną wątpliwości i nie jestem sfrustrowana brakiem odpowiedzi. No i udało mi się na chwilę uciszyć serce i rozum, wysłuchać obu i znaleźć ultimatum dla swojego postępowania, by te dwie, wcześniej kłócące się ze sobą części mnie, teraz poszły na kompromis...
Może moja wypowiedź jest zbyt metaforyczna i rozwlekła, a zarazem niezrozumiała dla osoby postronnej... Ale nie wiem, czy nawet jakbym się rozpisała na sto stron, zdołałabym przekazać to, co dla mnie i mojego wcześniej wspomnianego kolegi jet oczywiste...
Albo jetem nienormalną, albo niezwykłą osobą... Co nie oznacza, ze mam niewiadomojaką wiedzę i zdolności. Ale jednak...
A wiecie co jet najdziwniejsze? Dla mie to już wcale nie jest takie dziwne!
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-20 00:54
Zrozumiano, robię i jest bardzo źle i bardzo dobrze zarazem... Dziwny dzień? Tak, przyjaciel nawiązał do tego, co było między nami rok temu... Sama nie wiem dlaczego teraz (a moze cały czas? Oo) o tym myśli... Dziwny, bo niby się układa pomyślnie, a zarazem nie wiem... Bo może zrobię coś, czego nie robiłam, chcę, ale się boję, najwyższy czas, a może jednak nie powinnam...? Dziwnie, bo skończył się weekend, bo wróciłam do Krakowa i wracam do "zwykłego życia"...
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-22 12:12
Jak w jednej chili poznałam wszystko, czego najbardziej pragnęłam i uświadomiłam sobie, że tego nie mam, że to tylko fantazja...
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-22 12:22
O to samo, co na forum "sny"... Ale nie popadłam w rozpacz, żęby nie było, nie uczułamsuper bolesnego ukłucia - bo wciąż się łudzę, mam nadzieję, zamierzam się starać i jeśli będzie jakaś szansa, to nie przepuścić jej. A do tego jeszcze mi... przyjaciel... w głowie do tego namieszał... Ale wciąż czuję jego ciepło. I nie mogę przy was sie dołować! Więc płakać Ci nie będę. Ale jak teraz zagadasz na gg, to pogadamy (ja nie mam tej głupiej listy kontaktów, nie wiem dlaczego, ale nie da się jej zaimportować z serwera... buuuuuuuuuuuuuuu)
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-22 12:59
Nie no, ja płakać nie zamierzam, ale Ty możesz wylać przy mnie wszystkie swoje żale i bądź pewna, że znajdziesz pocieszenie.
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-26 11:20
[quote:a7dbf45296="Morgana"]Dziwną to ja miałam noc. Rozmowaz kimś, kto co jakiś czas przeżywa dokładnie to samo, co ja, niezależnie, ale w ten sam sposób lub bardzo podobny, czując, myśląc mniej więcej tak, jak ja... I zawsze wtedy ze sobą rozmawiamy, jakoś tak ciągnie nas i się kontaktujemy, praktycznie, kiedy indziej nie rozmawiamy... Ale jeśli dwie osoby odbierają na dużą skalę to samo, mimo baraku między sobą rzadnycj powiązań - prócz pewnej więzi (telepatycznej?) która się między nami wytworzyła, gdy się poznaliśmy... W każdym razie rozmowa z nim pozowoliła mi ostatecznie przejżeć na oczy, i nieprawdopodobne prawdy, które jednak uż znałam, tylko nie przyjmowałam do świadomości, uderzyły mnie w twarz... A im dłużej się zastanawiałam, fakty łaczyły się w logiczną całość... To sprawiło, że uwierzyłam w rzeczy, do których wześniej podchodziłam z dystanesem, a teraz ogarnęłam sercem, umysłem i zmysłami - i w końu przyjełam jako fakt. Co dla umysłu realisty - jaki ja mam - jest DZIWNE. A jednak teraz czuję się dobrze, jak już nie targają mną wątpliwości i nie jestem sfrustrowana brakiem odpowiedzi. No i udało mi się na chwilę uciszyć serce i rozum, wysłuchać obu i znaleźć ultimatum dla swojego postępowania, by te dwie, wcześniej kłócące się ze sobą części mnie, teraz poszły na kompromis...
Może moja wypowiedź jest zbyt metaforyczna i rozwlekła, a zarazem niezrozumiała dla osoby postronnej... Ale nie wiem, czy nawet jakbym się rozpisała na sto stron, zdołałabym przekazać to, co dla mnie i mojego wcześniej wspomnianego kolegi jet oczywiste...
Albo jetem nienormalną, albo niezwykłą osobą... Co nie oznacza, ze mam niewiadomojaką wiedzę i zdolności. Ale jednak...
A wiecie co jet najdziwniejsze? Dla mie to już wcale nie jest takie dziwne![/quote:a7dbf45296]
[color=blue:a7dbf45296]U mnie było/jest bardzo podobnie... Pewna osoba bardzo mi pomogła. Pomogła w najodpowiednieszym momencie. Zaskakuje mnie nasze podobieństwo, to jak dobrze się rozumiemy. To niezwykłe. Teraz jest trochę lepiej, z tym że troszkę się czegoś boję. Ale to chyba pozytywny strach. nie wiem.
Już miałam wszystko poukładane a teraz znowu coś się stało i znowu mam niewyjaśnione i niejasne sprawy... Może następne rozmowy z Tą osobą dadzą ulgę? [/color:a7dbf45296]
Wysłany: 2006-11-29 00:19
Ostatni tyle rzeczy, które się dzieje jest DZIWNE, że to już się robi norma... Mogłabym o tym napisac chyba książkę, ale dorum nie jest miejscem na to.
Ta to nie jsą dla mnie zbyt typowe takie przejścia z zadowolenia, do skrajnego wkurwienia, opanowanie tego, racjonalne uporządkowanie wydarzeń, rozwiązanie tych problemów, które się da, przyzwyczajenie się do tego, czego nie zmienię i czekanie co będzie dalej (dkoro niektórych rzeczy nie mogę uniknąć, to myślenie o tym mi nie pomoże, a tylko zaszkodzi), a na koniec oderwanie od tego wszyskiego (kejtura), po czym melancholijno-refleksyjny nastrój, chwilowy zastrzyk pozytywnej energii (dziecko mgłę zobaczyło), a potem myśli całkowicie mnie absorbujące...
Jednak to nie było takie dziwne. Bardziej jest to, że odczuwam silne zmęczenie - mto złe, że wyczerpałam swój organizm i wymęczyłam, ale też dziiiwne. :P
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"