Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

optymizm czy pesymizm. Strona: 4

Wysłany: 2006-08-25 07:15

AAA kim jest ten pan??=) Nieważne....macje rację....100% optymizmu, lecz nutka pesymizmu także sięprzyda. Nie można zawsze ślepo wierzyćże wszystko sięuda. Nie możemy iśćprzez życie ze spuszczonymi głowami lecz nie bujajmy w obłokach bez pamięci, ponieważ można potem boleśnie upaść....



Wysłany: 2006-08-25 07:24

Ale pewny siebie:) ale taaak, skoro mi cytuja moj opis z gg, ktory mam jzu pol roku prawie, to jak mam sie nie zgodzic?
A co do nutki... pesymizmu?!?!?! realizmu tak, ale PESYMIZMU???

To tak jak powiedziec: czasem podolujmy sie bo to fajne i mozemy.



Wysłany: 2006-08-25 07:51

Wybacz mi....źle sięwyraziłem :] Lecz czasem pesymizm niestety miesza się z realizmem...i napawdę trudno to rozróżnic...



Wysłany: 2006-08-25 08:27

dobra, z zalozenia,. definicji czy cos, realizm ma byc faza posrednia pomiedzy optymizmem a pesymizmem, wiec miesza sie z jednym i drugim. A raczej optymizm i pesymizm sa ekstremalnymi pogladami na rzeczywistosc, realizm... taki tam... hm? coz o tym sadzicie?



Wysłany: 2006-08-25 10:43

Wątku nie chce mi się czytać całego, ale Draven już wie, że jestem "chora optymistka" i jak mi się świat nie zwali na głowe to nic sie w tym temacie nie zmieni :D



Wysłany: 2006-08-25 11:05

mi sie zawalil, raz... tak porzadniej. dolki optymisty sa chyba duzo bardziej powazne niz jakiegos realisty... szokiem dla takiej osoby jest w ogole mozliwosc odczuwania tak negatywnych emocji, taki brak wyjsc, takie nagle zderzenie ze swiatem. Starasz sie zaczepic o jakies pojedyncze punkty, o ludzi, ale ludzi sa zajeci, maja sesje, wlasne zmartwienia, mowia Ci o sobie, i co zlego u nich, bo sa przyzwyczajeni ze to TY jestes tym weselszym ogniwem, ze to Ty ich pocieszysz...
Ale wyszlam z tego:) wszystko znow zaczelo sie krecic, pourywalam zle kontakty, ucielam to co mnie ranilo, wyprostowalam sprawe studiow, dokola ktorych to sie krecilo i wyzdrowialam. Optymizm wrocil, tak jakby zawsze tam byl.. Ale znam ta druga strone.

<-- dobra, to brzmi melodramatycznie:]



Wysłany: 2006-08-25 20:44

A ja siechyba domyślam ktoto =)

Co do zwalania się świata to mi się to kiedyśzdarzyło i sam nie wiem czy z tego wyszedłem....to naprawdętrudno określić...nie zmieniło to w żaden sposob mojego poglądu na świat, poprostu dzięki temu w mojej głowie poza "chorym optymizmem" jak u Jagienka narodził się mały pokładzik realizmu.



Wysłany: 2006-08-26 10:04

Poklad realizmy, Draven? Jak sie ujawniajacy, kiedy? Hmm? Troche wiecej...



Wysłany: 2006-11-06 03:08

Z tesyów osobowości mi wychodzi, że jestem optymistką. To chyba taką przysłowiwą, "z doświadczeniem". Ale chyba o to chodzi... Bo należy znajdować jasne (tudziesz lepsze, w zależności od upodobań strony, dostrzegać piękno, dobro, szczęście... Właściwe nastawienie mobilizuje, dodaje energii, pozwala marzyć, sięgać gwiad, osiągać cele... Od tego, jak podchodzimy do nas samych, do świata, zależy to, co nas spotka. Optymizn kojaży się z radością, taka zaraźliwą, czyli wnosi coś fajnego to tego świata. Pozawa wierzyć i walczyć. NIepoprawni optymiści mogą zginąć w tym swiecie, często tak okrutnym, ale Ci bardziej zdystansowani to już zupełnie co innego. Więc ja stawiałabym na realizm z akcentem, założeniami optymistycznymi.


AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"


Wysłany: 2006-11-06 21:04

„Pokład realizmu” w sensie braku ślepego przekonania że ten świat jest dla nas miły i wszystko zawsze będzie ok. Ja mimo wszystko jestem optymistą lecz optymizm, przynajmniej w moim przypadku jest pojęciem mocno względnym.



Wysłany: 2006-11-06 21:27

Optymizm przecież nie musi oznaczać naiwności i bezpodstawnej nadziei, to raczej jak dla mnie sposób patrzenia na świat i dostrzegania jego lepszych stron, tych, które przecież sa, a nie, które chielibyśmy, aby były.


AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"


Wysłany: 2006-11-06 23:36

lili (Bicz)
lili
Posty: 471
kristiansand

w całym moim pesymizmie jestem optymistką :D

gdy wszyscy narzekają -ja nie narzekam :D :D :D

bywa czasem tak, że gdy inni myślą pozytywnie -ja widzę wszystko czarno :D :D :D


między fiordami a fieldami


Wysłany: 2006-11-07 02:27

Tak trochę na przekór, co? Ha ha, to chyba nie jest ani pesymizm, ani optymizm, tylko insywidualizm.


AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"


Wysłany: 2006-11-19 01:42

Ja pesymistka jestem i juz chyba zostane.. jakies to takie niezbyt fajne


"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "


Wysłany: 2006-11-20 11:27

Niezbyt... To może się umówmy, podzielisz się ze mną swoim pesymizmem, i ja dzięki temu stracę nadzieję (rozum mi nie wystarcza, odkąd serce doszło do wniosku), a Ty nie będziesz go miała w nadmiarze, tylko tak akurat, by zachować zdrowy dozsądek i dystans do ocenianych rzeczy. Co Ty na to?


AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"


Wysłany: 2006-11-20 19:31

Tak jasne : ] ale nie ma mowy zebys podzielała moj pesymizm .. ja sie staram z tego wyleczyc.. pomoc sie przyda ale nie taka zeby przekazac go komus : ]


"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "


Wysłany: 2006-11-20 19:58

Nie chcę go podzielać. Wziełabym tylko część.


AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"


Wysłany: 2006-11-20 20:48

Jeszce Ci zaszkodzi i co : ]


"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "


Wysłany: 2006-11-20 21:09

A ja dostane szczypte chociaż??:]



Wysłany: 2006-11-20 21:53

O, Karolciu, podzielimy Twój pesymizm natroje i będzie w sam raz dla każdego. :D


AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło