*** Wysłany: 2021-03-26 21:40
Ja na Cannibal Corpse na zywo zawsze nawet do Wrocławia mogę znowu przyjechać , oni jenców nie biorą i by dobrze bar był zaopatrzony , jak wreszcie wróci normalność . Dwa nowe utwory bardzo dobre , do jednego jest nawet teledysk z fabuła chyba za duże słowo i strasznie słaby jak na Nich .
Kropla drąży skałę
. Wysłany: 2021-03-30 11:13
Od weekendu w odtwarzaczu tylko stare albumy Vader. Człowiek goni jak głupi za nowościami i nie ma kiedy klasyki odświeżyć.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
re: rob1708 Wysłany: 2021-04-26 14:36
rob1708 Napisał: |
Ja na Cannibal Corpse na zywo zawsze nawet do Wrocławia mogę znowu przyjechać , oni jenców nie biorą i by dobrze bar był zaopatrzony , jak wreszcie wróci normalność . Dwa nowe utwory bardzo dobre , do jednego jest nawet teledysk z fabuła chyba za duże słowo i strasznie słaby jak na Nich . |
Jakoś szybko przeze mnie przeleciał ten nowy Cannibal Corpse. Ze dwa dni wałkowałem i jakoś jak na razie nie mam potrzeby do niego wracać.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!