Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Kącik Oldschoolowego Deathmetalowca. Strona: 23

Wysłany: 2013-07-29 20:16

nie mów , że tak dobrze po 12 latach Lemay zńów pewnie pokazał młodzieży ,skład zmieniony za garami facet z nieziemskiego , blużnierczego Angelcorpse jest mocniej niż na Obscura


Kropla drąży skałę


Wysłany: 2013-07-29 21:16

Przede wszystkim jest inaczej. jako całosc moze ciut słabsze od Obscury, ale materiał jest przemyslany w najdrobniejszym szczególe, przebogaty w aranze o motywy i ma punkty zaczepienia. Taki death metal z Obscury przeniesiony na jeszcze kolejny level.


.


Wysłany: 2013-07-29 21:30

http://www.decibelmagazine.com/featured/streaming-gorguts-colored-sands/
utwór tytułowy do odsłuchu ,nie mam pytań ,jest DOBRZE


Kropla drąży skałę


Wysłany: 2013-07-29 21:50

W zasadzie każdy utwór z tej płyty rozpierdala. Mnie chyba nahbardziej podesłzo 'Forgotten Arrows" i "Absconders". Poza tym chyba "Gorgotten Arrows" i "Ocean of wisodom" sa tez w sieci. A cała płyta tez jest do 'wypożyczeia' tak czy owak zakup obowiązkowy :))


.


Wysłany: 2013-07-30 12:58

Meduzka, a ty Gorguts lubisz? myslalem zes depeszówka


.


Wysłany: 2013-08-02 20:29

no to Ulcerate jeszcze dowali we wrześniu , Inhumate bardzo dobra płytę wydał ,niby to samo ,ale cały czas konkretny strzał prosto w twarz


Kropla drąży skałę


Wysłany: 2013-08-03 21:02

Nigdy nie bylem maniakiem Gorguts choc znam cala dyskografie na wylot . Luc to utalentowany kompozytor i wioslarz, znana i szanowana persona w metalowym swiecie, nie jestem jednak w stanie wgryzc sie w dzwieki oferowane przez niego.
Tak, technika, nieszablonowosc jednak mimo to oczekuje w tym gatunku czegos innego co sprawi, ze moje uszy doznaja dzwiekowego orgazmu.
Z plyta oczywiscie zapoznam sie.



Wysłany: 2013-08-03 21:45

O tak. W tym roku licze jeszcze na mocne strzały ze strony Ulcerate i Obliteration.

Przy okazji panowie, warto obadać Beyond - Fatal power Of Death. Niemiecki duet - dosc surowe i nieokrzesane, ale zarazem cholernie energiczne, drapieżne i na swój sposób przebojowe. Mi ta płyta bardzo robi :))


.


Wysłany: 2013-08-04 12:12 Zmieniony: 2013-08-04 12:13

Swietny news na temat nowej plyty Obliteration, nic nie slyszalem o tym a przeciez Necropsalms to byl strzal w dyche, ciekawe czy bedzie kontynuacja ?
Ulcerate zamula niemilosiernie i takie to jakies toporniasto-sludge`owe, z oceaniczych terenow zdecydowanie Abramelin i Sadistik Exekution.
A tak bardziej w temacie to ostatnio wrocilem do Messiah, wybitna kapela No kurna jakie zroznicowanie w kompozycjach, jakie sola, jak wyprodukowane plyty, miod.
W zasadzie death metal ostatnich lat to kilka dobrych/przyzwoitych albumow a reszta to morze kalek i bylejakosci.
Nawet Autopsy po reaktywacji jakos mnie nie przekonuje.



Wysłany: 2013-09-22 11:02

jak nowy Carcass ,dali rade


Kropla drąży skałę


Wysłany: 2013-09-22 21:49 Zmieniony: 2013-09-22 21:51

Nie wydaje mi sie aby to bylo dobre miejsce by rozprawiac na temat tejze plyty zwlaszcza, ze nowe Gorgutsy, Ulcerate i inne satany wydane.
Nie przebili niczego co wczesniej nagrali, plyta dobra i tyle. Pytanie kto sie jara dobrymi plytami?
Grindu plyta pozbawiona praktycznie zupelnie. Sporo melodii, troche heavy, taki material dla gimbusow.



Wysłany: 2013-09-23 08:54

No ten nowy carcass to troche jak takie odrzuty z sesji Heartwork. Generalnie mogli darować sobie ten krązek.


.


Wysłany: 2013-09-23 19:21

Fajnie, ze nagrali. Sam fakt, ze sie reaktywowali i nadal cos komponuja cieszy. Przeciez to Carcass band wybitny i szanowany. Kto wie moze pierwszy album po dlugiej ciszy jest zapowiedzia kolejnych, lepszych .



Wysłany: 2013-09-23 21:49

European 90's!!!



Wysłany: 2013-09-25 22:46 Zmieniony: 2013-09-25 22:50

Coffins to taka kapela wybitnie irytujaca. Zero progresu i ten sam marny wyziew co plyte, gdzie im do takiego rozwojowego Rotting Christ i innych mrocznych bandow
Za to blogoslawie skosnookich wlasnie. Brak rozwoju muzycznego i calkowite nastawienie na smolisty, jebiacy starymi zwlokami death momentami przeplatany doomowymi motywami.
Tego chcialem i oczekiwalem po tym albumie, nie wybitnie szybki jak i nie ultra techniczny death, po prostu stary i poczciwy wyziew.
Jak dlugo kapele pokroju zoltoskorych beda graly tak dlugo widze sens funkcjonowania tego gatunku muzycznego.



Wysłany: 2013-09-26 09:49

Przyjemne to nowe Coffins, fajnie sie tego słucha, ameryki nie odkrywają, ale micha przy słuchaniu sie cieszy. Ja wyczekuje nowe Obliteration, nowy kawałek, który udostępnili bardzo mi podszedł:

http://www.youtube.com/watch?v=Ufm0ZEMnZsI&feature=player_embedded

Na pewno warto tez obczaić debut Beyond - Fatal Power Of Death. Co prawda dużo w nim thrashu, ale całosć ma w sobie pięknie pierwotne jebniecie - siara, korytarz, swietne riffy i masa czadu.


.


Wysłany: 2013-09-26 15:19

[quote:7f9fcb8d6c="Harlequin"] Co prawda dużo w nim thrashu, ale całosć ma w sobie pięknie pierwotne jebniecie - siara, korytarz, swietne riffy i masa czadu.[/quote:7f9fcb8d6c]
Zbaczajac nieco z tematu przewodniego chcialem zapytac czy na mrocznym forum znajduje sie temat o srogich thrashersach?
Ciekaw jestem jak z perspektywy czasu qltowcy oceniaja wybitne dziela pokroju "Slaughter in the Vatican","Epidemic of Violence" i podobnych jakosciowo kurewskich wyziewow.



Wysłany: 2013-09-26 22:10

[quote:8e52f7902b="Harlequin"]

Na pewno warto tez obczaić debut Beyond - Fatal Power Of Death. Co prawda dużo w nim thrashu, ale całosć ma w sobie pięknie pierwotne jebniecie - siara, korytarz, swietne riffy i masa czadu.[/quote:8e52f7902b]
:)
Ale korytarz to w sensie ze tunel czy beczka?



Wysłany: 2013-09-28 11:59

https://www.facebook.com/pages/BETRAYER/455078131255320?ref=stream
po latach dają radę , oj ciekaw jestem nowej płyty , powinnni dowalić


Kropla drąży skałę


Wysłany: 2013-09-28 21:33

Horrendous, swieza krew na scenie DM.
Amerykanie najwyrazniej zafascynowani skandynawska scena bo muzycznie wyraznie do niej nawiazuja, czuc stary, poczciwy Entombed z najlepszych czasow wokalnie zas zbaczaja w kierunku Holandii Van Drunena.
Brzmienie to jedno a sama muzyka drugie a ta na ich debiucie "The Chills" wypada wrecz wybornie. Plyta bez slabizn doskonale wpada w uszy i rozlewa sie po mozgu.
Idealnie skrojony,staroszkolny death, momentami opetanczo szybki i bezkompromisowy innym razem wolny i ponury.
Wszystko co zamieszczono na tej plycie juz bylo, jesto ono jednak podane w nowej oprawie i lepiej doprawione, polecam.



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło