Wysłany: 2007-08-08 18:21
Hehehe, drogi Vincencie.
Widzę, że nie sprecyzowałam myśli.
Po takim czasie komuś ufam NAPRAWDĘ i zaczynam traktować jak przyjaciela, choć przyznaję - i wcześniej używam tego określenia.
Do seksu nie potrzeba przyjaźni. Często spontaniczna reakcja jest silniejsza. I nie pozwala na siebie czekać 6 lat :wink: Czasem zupełnie nie pozwala na siebie czekać :roll:
Wysłany: 2007-08-08 18:29
[quote:da0c2a3512="HANAHHH"]:arrow: kontragekonie przeczytaj dwa ostatnie swoje posty i znajdź zasadnicze różnice w nich, bo piszesz o wartości jaką jest seks w jednym poscie a w drugim owym wartosciom zaprzeczasz. Więc jak to jest bo ja chyba czegoś nie rozumiem tu :?: :!:[/quote:da0c2a3512]
W swoim niezrozumieniu nie jestes sama..
Wysłany: 2007-08-08 18:43
[quote:f4e84897d8="kontragekon"]
Do seksu nie potrzeba przyjaźni. Często spontaniczna reakcja jest silniejsza. I nie pozwala na siebie czekać 6 lat :wink: Czasem zupełnie nie pozwala na siebie czekać :roll:[/quote:f4e84897d8]
Już wyjaśniam. Wierzę w coś takiego, jak miłość od pierwszego wejrzenia. Więc i w seks od (niemal) pierwszego wejrzenia również, choć dotąd mi się nie przydarzył. Ale wiem, że mogłabym tak spontanicznie zareagować. Trudno, żeby już w tym pierwszym dniu napotkana osoba, nawet jeśli wymarzona (i z którą potem będę ileś tam), została moim przyjacielem.
Zażartowałam sobie skrajnie. Ale chyba wytłumaczenie jest ok, a przypadek prawdopodobny?
Zresztą - nawet jesli zauroczenie nie ma przeistoczyć się w miłość, nie wiemy o tym zawczasu. Czy wtedy mamy zupełnie rezygnować z seksu? Czasem wystarczy zaufanie i bezpieczeństwo, nie potrzeba AŻ przyjaźni. Bo przyjaźń to dla mnie zaj...iście DUŻE słowo.
Wysłany: 2007-08-08 19:07
[quote:f3ea4cd962="kontragekon"]Już wyjaśniam. Wierzę w coś takiego, jak miłość od pierwszego wejrzenia. Więc i w seks od (niemal) pierwszego wejrzenia również, choć dotąd mi się nie przydarzył. Ale wiem, że mogłabym tak spontanicznie zareagować. Trudno, żeby już w tym pierwszym dniu napotkana osoba, nawet jeśli wymarzona (i z którą potem będę ileś tam), została moim przyjacielem.
Zażartowałam sobie skrajnie. Ale chyba wytłumaczenie jest ok, a przypadek prawdopodobny?
Zresztą - nawet jesli zauroczenie nie ma przeistoczyć się w miłość, nie wiemy o tym zawczasu. Czy wtedy mamy zupełnie rezygnować z seksu? Czasem wystarczy zaufanie i bezpieczeństwo, nie potrzeba AŻ przyjaźni. Bo przyjaźń to dla mnie zaj...iście DUŻE słowo.[/quote:f3ea4cd962]
Rozumiem kazdy post z osobna. Ale nadal, tak jak kolezanka mam problem z polaczeniem ich w jedna logiczna calosc..
Wysłany: 2007-08-08 19:18
[quote:87afe0d213="Vincent"] Rozumiem kazdy post z osobna. Ale nadal, tak jak kolezanka mam problem z polaczeniem ich w jedna logiczna calosc..[/quote:87afe0d213]
To ja już niestety prościej wytłumaczyć nie umiem. A w przypadki z życia nie chcę wkraczać. Myślę, że zrozumieją mnie osoby podobne do mnie, a te bardzo ode mnie różne - nie.
Seks to dziedzina, która jest dość nieprzewidywalna. Można narzucić sobie pewne normy, a ja nie chcę. Robię to, co jest w zgodzie ze mną. Jeśli zdecyduję się na szaleństwo, to tylko takie, po którym będę ze spokojem patrzyła w lustro.
I to chyba jako podsumowanie :twisted:
Wysłany: 2007-11-17 22:31
Ja najmocniej przepraszam za offtopa i to na dodatek spóźnionego, ale dopiero teraz przejżałem ten wątek.
Hehehehehehehehehe :lol:
Ja pie***le, hahahaha co za ananas, nie moge normalnie dawno sie tak nie ubawiłem czytając czegoś.
[b:a171e15e4b][color=green:a171e15e4b]PAN[/color:a171e15e4b][/b:a171e15e4b] to istny arcykapłan staropolszczyzny, ja hahahahaha :lol: :lol: :lol: co za majstersztyk wypowiedzi i jaki nietuzinkowy kolaż myśli.
No nie pykne normalnie ... dzięki [color=orange:a171e15e4b][b:a171e15e4b]PAN[/b:a171e15e4b][/color:a171e15e4b] , dawno takiej beki nie miałem :lol: :lol: :lol:
Sorki za offtopa jeszcze raz i dzięki Ci [b:a171e15e4b][color=red:a171e15e4b]PANie[/color:a171e15e4b][/b:a171e15e4b]
Wysłany: 2008-03-23 00:22
[quote:c19d0484f3="Pan"]Forum jakie jest kazdy widzi. Jest - jak wszystkie, co wie kazdy z zewnatrz i jest inne od wszystkich, co wie kazdy w srodku, ale jakie dokladnie?[/quote:c19d0484f3]
racja jest, ze forum widziane z zewnatrz wyglada inaczej. a moze powinienem powiedziec wydaje sie inne. pozajemy swiat przez doswiadczenia. poznajac forum, nasze zdanie o nim zmienia sie. chyba, ze mamy na imie nostradamus.
[quote:c19d0484f3="Pan"]Jestem tu od dzisiaj, przegladnalem sobie watki ogladajac liczby odpowiedzi. Na przyklad te z dzialu seks, gdzie fantazje ma odpowiednio wiecej osob niz pierwszy raz (to lekki zart), wiecej osob pisze o zboczeniach niz grze wstepnej (znak czasow zapewne).
O kulturze seksu juz calkiem nic dobrego nie znalazlem, moze moja wina, malo bylo czasu.[/quote:c19d0484f3]
to jak duzo jest postow w danym temacie zalezy od jego obszernosci, a nie zapedow ludzi w nim piszacych. jak sie o tym zapomni to rzeczywiscie mozna sie posmiac troche. oczywiste jest, ze pierwszy raz, juz z samej nazwy, dostarcza nam duzo mniej tresci niz fantazjowanie, ktorego to przecierz mozna sobie doswiadczac do woli.
[quote:c19d0484f3="Pan"]Tak naprawde interesuje mnie samoocena forumowa, kulturalna. Nie banalna jakosciowa, bron Boze, kazde forum i tak jest najlepsze. Chce wiedziec, czy Wam sie zdaje, ze tu gdzies bywa kultura, ze nie jestescie zbiorem ludzi (z zewnatrz spojrzec prosze) NIE LEPSZYCH od jakiejkolwiek zbieraniny (dowody, dowody), poza tym moze faktem ze cmentarze lubiac, mniej dewastujecie?
Czy jest tu "cos wiecej", zamiast zwyklego "cos innego"? Bo wszedzie jest cos innego, na tym polega swiat.
Czy interesuje Was kultura, (nie TRADYCJONALIZM, nie nowoczesne sztukolubstwo) w pewien AMBITNY sposob pojete czlowieczenstwo, czy tylko, jak mi sie udalo chwile temu (tutaj) przeczytac, poczucie bezpieczenstwa w milym miejscu? Bo tak jest wszedzie. :>[/quote:c19d0484f3]
co do oceny spolecznosci tutaj istniejacej to, w wiekszosci wypadkow, jest ona bardziej obiektywna niz Ci sie chyba wydaje. to nie jest przecierz tak, ze my internet rozumiemy pod pojeciem DP. na pewno wiekszosc uczesniczy w innych serwisach. jesli chodzi o samo forum to uwazam, ze z racji przynaleznosci do tego serwisu ma ono bardzo duzy potencjal. na ocene jest dla mnie jeszcze za wczesnie. ocenie za jakis czas, czy ten potencjal jest wykozystywany. zadnego forum na jakim bylem nie moge ocenic pozytywnie totez to miejsce wydaje mi sie narazie bardzo dobre.
i to jest takze argument, ze jest tutaj cos wiecej niz tylko cos innego. bo tu pod wieloma wzgledami jest tak samo, ale dynamika tego forum jest wlasnie tym czyms wiecej.
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
jesli chodzi o teamt tego tematu to mysle, ze jesto to "prowokacja". ot tak sobie ktos postanowil zamanifestowac swoja indywidualnosc spychajac wszystkich do jednego worka.
[quote:c19d0484f3="Pan"]FORUM ma isc naprzod. Czy obiektywnie? Nie, tylko moim zdaniem prywatnym. Bez odtworstwa czystego "a wymienmy sobie ksiazeczki o wampirach", bo to mozna wygooglowac w pare sekund, bazy danych zasmiecac nie trzeba[/quote:c19d0484f3]
tutaj musze przyznac racje. wymienianie sie ulubionymi rzeczami powinno odbywac sie na zasadzie szukania i czytania profili. ale wymienianie sie nie jest wszystkim co to forum oferuje, wiec mysle, ze nie ma na co sie skarzyc. nie pasi to nie czytaj - nie zaszkodzi Ci to wtedy. co do wymiany suchych informacji (slowniczek, encyklopedia, daty koncertow) to uwazam to za swietny pomysl. dobrze miec to w jednym miejscu. to jest geniusz tego serwisu.
[quote:c19d0484f3="Pan"]Mozna isc - i taki kierunek zadalem - w strone autoanalizy. Opisania kim sie jest na podstawie tego co sie juz napisalo. Tak zbiorowo (poza seksem).[/quote:c19d0484f3]
nikomu sie nie bedzie chcialo czytac wszystkih postow danej osoby. by poznac kogos poprzez autoanalize trzeba troche poistniec w spolecznosci. to przyjdzie z czasem i bez wysilku. nasz umysl wyrobi sobie zdanie o kazdej osobie i zrobi to automatycznie.
[quote:c19d0484f3="Pan"]A ja promuje kulture inna, wiedzy nie wprost_z_ksiazkowej, a blizszej nawet, z_samoobserwacyjnej.
I pytanie brzmi - czy wszystkim Wam to wisi?[/quote:c19d0484f3]
ubolewam czesto nad kultura bazujaca nad odtworstwem ale mysle ze poprostu nie chciales zauwazyc orginalnosci wiekszosci ludzi na tym forum. moze dlatego, ze nieudolnosc mniejszej grupy rzuca sie bardziej w oczy?
popieram promowanie kultury tworzonej ze swoich doswiadczen. ale powinna ona byc mniej wiecej pol na pol z kultura wyniesiona z tego co juz jest stworzone. to zaoszczedza duzo czasu.
mysle, ze niedoceniasz tego miejsca. takie wrazenie sprawiasz. wyjdzna ulice to zobaczysz jaka tutaj panuje kultura. porownanie bedzie w bardzo duzej skali.
nie mow, ze to nie jest prowokacja bo skoro ktos czuje sie sprowokowany to znaczy, ze nic innego to byc nie moze. twierdze tak w mysl zasady, ze jak nie pasi to idziesz dalej i nie zrzedzisz. skro to twoj swiat to czemu wylewasz go tutaj?
[quote:c19d0484f3="Pan"]Skrystalizowana przy banalnych rozmowach grupa znajomych charakteryzuje sie tym, ze okna na swiat ma, za przeproszeniem, dziewicze, zdecydowanie nie otwarte.
Czlonkowie grupy NIE sa w stanie rozumiec slowa pisanego bez poparcia w wiedzy o kims, NIE przyjmuja zartu za zart, jesli nie wiedza, kiedy ktos zartuje. Wmawiaja komus cechy, jakie sami musieli by miec, by sie jak ktos zachowywac.[/quote:c19d0484f3]
i znowu masz racje. mnie takze denerwuje ostrzeganie ludzi przed zartem by w ogole go zrozumieli. ale takie zachowania to nie tutaj. to tylko w erze.
[quote:c19d0484f3="Pan"]Ach, i taka sprawa, od jakiegos czasu nie boje sie mowic i pisac bezposrednio z glowy, bez ulatwiania odbiorcy odbioru. Jesli z tekstu na temat zachowania, zwyklego opisu, musisz tworzyc oceny jakiejs osoby, wmawiac jej nieistniejace emocje, uczlowieczac tekst zamiast tresci samej odpowiedziec, szukac, szukac czlowieka za slowami, to poprzestan na ludziach, nie szukaj rozmowy[/quote:c19d0484f3]
ciezka sprawa. mysle ze to juz zalezy od wolnej woli kazdego. nie mozesz nakazac nikomu by robil tak jak tego cchesz. a jesli chcesz zeby patrzec na sam tekst to trzeba bylo wybrac nick w postaci jakis_tam_bot. Ty juz siebie zdefiniowales jako czlowieka ktory pisze dany tekst. najpierw byl czlowiek a potem tekst czyz nie? wiec jak nie znajdywac ludzi za pismem. tutaj mamy swoje zdjecia dane osobowe i opisy. i nagle ma pojawiac sie suchy tekst? owszem byloby to dobre doswiadczenie i dobre rozwiazanie dla samej dyskusji. taka anonimowosc. ale to zadzialaloby tylko w dyskusjach cos wnoszacych. a w takim razie co z prawami autorskimi? no dobrze, wiec powiedzmy, ze nie bedzie anonimowosci. wtedy bedzie juz czlowiek za tekstem. twoje pytanie, w takim razie, jest graniem w tenisa ze sciana. i ona wygrala - jak zawsze