Wysłany: 2007-01-05 16:00
[quote:eba3d07f21]polecam link co prawda stronka dopiero powstala tydzien temu ale juz niedlugo sie rozwinie (JACEK to moj kolega z pracy-potrafi opowiadac i nakrecic na ekstremalna wyprawe!!!!
http://www.karpaty.odwiedz.pl/[/quote:eba3d07f21]
fajna stronka. polecam diaporamę z dzialu "do pobrania". po prostu swietna.
na Karpaty wschodnie - Czarnohore i Gorgany wybieram sie juz od 2 lat ale w lipcu albo sierpniu tego roku wybiore sie juz napewno. nasluchalem sie od ludzi i naogladalem stronek o tych górach. wlasnie takie gory lubie. przede wszystkim dzikie;]
I'm rolling like a stone... never creep.
Wysłany: 2007-01-06 14:31
Zimowe gory = narty i białe szaleństwo :)
Właśnie wróciłam z takiej narciarskiej wyprawy i planuje kolejne,
ekstremalne wrażenia zapewnione :twisted:
...
Wysłany: 2007-01-06 15:19
wole deske od nart hehe
A co do gor, to poporstu je kocham :)
Wysłany: 2007-01-08 04:34
A ja mam ten luksus,że mieszkam w górach :)
Wkleje foty jak będę miała do nich dostęp .
Mieszkałam w różnych miejscach ale uważam, za piękny dar losu fakt, iż dorastałam właśnie tam... Góry dają nieopisaną radość !!!
Wiosna w górach.. kiedy schodząc z zielonej polany napotykasz małe górskie sadzawki pełne krystalicznej wody i … żabiego skrzeku, brzęczące pszczoły i pokłady najróżniejszych kwiatów o dziwnych nazwach i kształtach . A i błoto, bo śnieg udowadnia, że „wszystko płynie” A wśród tej chlapy wypływają przedziwne stworzenia jak czarne, nakrapiane płazy. I Chodzisz w krótkim rękawku a odbijające się od leżących gdzieniegdzie płatów zbitych kryształków lodu słoneczko, smaga twą twarz. I te dźwięki, wiatru, szemrzącego strumyka, ptaków, jakieś trzaski, biegających ledwie co obudzonych zwierząt.. dźwięki radości.
Lato, latem góry się kręcą.. (Tak, tak wakacje turyści, same alkoholowe wypady )Ale dla mnie kręcą się też w inny sposób.. Chce odpocząć od wszystkiego , nie ma sprawy wsiadam na konia i nie ma mnie dzień, dwa , cztery.. zdarzyły się i dwa tygodnie Tylko One ( góry ), kary rumak i ja , ale czy aby na pewno tylko??? Nocą w górach jest mhhhrocznie..
Chcesz wykąpać się nago w blasku księżyca??? Dotknąć dłonią czystej, spokojnej tafli gwiezdnego jeziora??? To co za nią znajdziesz..tylko dla Ciebie!!! W południe możesz odpocząć w altanie uplecionej z przeróżnych zielonych roślin, poznać zapach motyla, posłuchać baśni starego drzewa, zasnąć odurzona intensywnością barw i aromatów, śnić na jawie, wirować..
Albo doznać istnego katharsis , czując na swojej twarzy krople ciepłego letniego deszczu, coraz szybsze, coraz większe, słysząc wszechogarniający wszystko stukot uderzającej o powierzchnie srebrzystej wody, wreszcie słysząc grzmot, widząc błyskawice w której możesz zatopić swe oczy, wygłuszyć swój głos, zjednoczyć swe myśli...
I błądzić- za wschodzącym słońcem, -na zasypiającym krwistym niebie. Wprawiać w obrót: niepokój, letarg, zapomnienie, napotkane po drodze żmije, wywody i powody, przestrzenie i sumienie, pytania i kojenia, harmonie i pragnienia. Magnetyzm. Przyoblekając się w pustkę, odnaleźć we wszystkim.. Elipsa.
Jesień, wszystko złotem, czerwienią, blaskiem i tańczącymi w powietrzu pajęczynami. Jesień to jedyna pora roku, kiedy usta me są makijażowe , jagodowe. Kiedy dotykasz słodyczy ostrężyn, smakujesz kwaśnej zieleni papierówki. Obserwujesz jak wiatr tworzy najpiękniejsze fryzury z twych rozwianych włosów.. Grasz w chowanego pośród falujących zbóż ,
Ścigasz się z przyjaciółmi w szaleńczym cwale po pustych, ścierniskach, długich prostych polach. Wściekasz się na robaczywe grzyby i pozdrawiasz pająki łażące po Twych dłoniach, napotkane glisty i inne wszechobecne robactwo. W końcu obserwujesz jak słońce walczy dzielnie z napływającymi chmurami.. Moment jego załamania jest sygnałem, że niebawem zima…
Dla mnie Królowa, najpiękniejsza, magiczna zachwycająca, niedościgniona, tak to- Zima.
Kolorowa -na stoku kiedy mknąc z ogromną prędkością ścigasz się z samą sobą . Bawisz się na tyczkach, i kiedy „źle obciążysz nogę” rozśmieszasz swym białym obrotem.. Dostajesz lodowatą śnieżką w różowiutką twarz. Słyszysz radosne głosy bawiących się obok Twych najbliższych. Cichcem smakujesz trunku z nieodłącznej piersiówki… Zbaczając z tras odnajdujesz nowe, tajemnicze, ale tego nieznanego chcesz więcej i więcej… możesz się zgubić, szusując między nigdy nie widzianymi choineczkami. Lepisz bałwanki, patrzysz jak znajomi bawią się na lodowym skateparku, obserwujesz te wszystkie super , extra tricki, mkniesz pod drzewem i spada na Ciebie ogromna ilość zimnych płatków. Konstruujesz igla, fortece, istne labirynty. Śmigasz po lesie się z bandą nieokiełznanych wariatów i natrafiacie na pionową ścianę i tu wolisz się przeżegnać, przed próbą ataku.. Wspinasz się na szczyty, gonisz zamieć, mokrą chusteczką próbujesz osuszyć spływające na Twą twarz łzy .Zapadasz się po kolana, po pas, w końcu pływasz w kilku metrowych zaspach. Zjeżdżać na sankach...Przysłaniasz oczy , chroniąc je przed lawirującymi promieniami , odbijającymi się od pokrytych widocznymi, białymi gwiazdkami stoków. Później śledzisz ich kształty, spływające po ogrzanej szybie. W myślach ustawiasz sobie slalom z ogromnych ,gęsto rozsianych drzew, wreszcie skaczesz z kilkumetrowych skał wprost do białego puchu , moment -LATASZ i to tylko te 2 deski są przyczyna lądowania. Czasem zamarzasz, zamierasz, myślisz , jesteś mokry.. Czeka na Ciebie wtedy trzask ciepłego kominka, aromat grzanego korzennego piwka lub wina, i nutka ciekowości kogo to dzisiaj spotkasz z dawno nie widzianych istotek, z kim zamienisz kilka zdań, kto poczęstuje Cię świeżo upieczonym ciastem, opowie jakąś niesamowita historię, doprowadzi do łez, ale tych wywołanych najszczerszym śmiechem. Następnego dnia budujecie wspólnie skocznie by poudawać Małysza..Albo te przepite głosy wesołych górali, śpiewających w saniach, kiedy pędzą jedne za drugimi w jakimś znanym tylko sobie rytmie. Dzwoneczki, krzyki, ten cały harmider przekonujący Cie o tym,że jesteś, że żyjesz..
I w końcu góry, zima, noc… Kto raz zobaczył tańczący ogień zaklęty w kryształ sopli, zwisających z drewnianego zakamuflowanego bielą mostu. Ten zrozumie, ten wróci… Po to ukojenie, spotkane w szumie diamentowego wodospadu. Po to ciepło rozświetlającej mrok pochodni.. By wychwycić jasność, przedzierającą się przez konary drzew, by wyłapać te iskry tańczące na surowym śniegu, iskry a może uciekające w popłochu chochliki? By wypowiedzieć pytanie patrząc w głąb zamarzniętego jeziora „czy jesteś tam?” I zobaczyć, oczy za szkłem ..swe lodowe odbicie.. W odpowiedzi? Znaleźć się w środku baśni, stać się dowodem spełnienia dziecięcych marzeń.
W I E R Z Y Ć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Facet z moich marzeń pieści tak, że przestałam szukać ziemskich kochanków. ;D
Wysłany: 2007-01-08 11:01
Chodź mieszkam na śląsku to nieznaczy że sie tu urodziłem :P hehehe żaruje se :P A tak naprawde urodziłem sie w górach w Wadowicach więc góry mam w krwi mógłbym godzinami siedzie na łąkach pod tatrami z widokiem na skały potęzne. Chodzi po szlakach słuchając ptaków ewentualnie rozdartych bachorów którzy chodzą po szlakach i zamiast czu ten klimat to dra te japy na wszystkie strony. Nawet poszczęściło mi sie bo w pracy a pracuje w Katowicach to gdy wejde na pietro budynku któru stawiamy tam to przy ładnej pogodzie widze góry. Człowiekowi sie aż chce robic. Gdy mam tylko okazje to jade autem czy busem a zdażyło sie mi i rowerem jechac tak do picu byle tylko podycha świezym powietrzem a nie tym smrodem co na śląsku jest, popatrze na piekne widoki i zrelaksowac sie. Takie jest moje uwielbienie do gór że mógłbym tam godzinami przesiadywac a najlepiej bym wrócił do nich na stałe znów:D
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-04-20 23:44
[quote:3de36d00a6="Rubi"]Mam ten luksus, że jadę tam do rodziny oraz do pracy, a przy okazji trochę się nazwiedzam :) I dziękuję za radę :)[/quote:3de36d00a6]
Finlandia? :D
Kochac i byc kochanym...
Wysłany: 2007-04-21 00:37
Jak dla mnie bylby klimacior full wypas, jakbym zamieszkala miedzy gorami dzwiganymi przez morze... Taka Norwegia... Hmmmm rozmarzylam sie... :roll: Ale musza wystarczyc mi moje skromne ukochane Sudetki:)
"Nagość, phoszę państwa, jest demagogiczna, jest wphost socjalistyczna, bo i cóż by było, gdyby gmin odkhył, że nasza dupa taka sama?!"
Re: Góry Wysłany: 2007-04-25 13:15
[quote:ce71f872b5="horseman"]
Góry, które lubie najbardziej to Bieszczady. Świetna przyroda: lasy bukowe - drzewa czesto mają niesamowite kształty, najwieksze w Polsce prawdopodobieństwo spotkania wilka :twisted: , i w ogóle jest dziko w porównaniu z innymi polskimi górami. Do tego świetny Leżajsk:) w "Bazie ludzi z mgły" gdzie przesiaduja ludzie "w klimatach". [/quote:ce71f872b5]
podaje łapkę. Byłam tam i w tym roku mam zamiar powtórzyć wypad :twisted: :lol: :lol: :lol:
Bieszczady są chyba najpiękniejsze ze wszystkich gór, bo dzikie.. Szczególnie polecam bukowe berdo :twisted: :wink:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-04-25 13:31
góry moje góry doliny zielone HEJJJJJJJ.......
Ja nie wyobrazam sobie mieszkac kiedys na równinach brakowało by mi tych piknych pagórków...Mam to szczęście, że urodziłam się i mieszkamw Beskidzie Żywieckim a moje miasteczko jest położone w malowniczej kotlince......
Cud, miód i orzeszki.....
A najchętniej to bym sobie pomieszkał w Zakopanem :D
Wysłany: 2007-04-25 19:37
Góry, góry ... widze codziennie z okna i zawsze się ciesze z tego widoku, kocham góry. Z górami wiąże się wiele wspaniałych wspomnień. Na majówke zapewne też ruszam w góry do schroniska gdzie mają boskie racuchy z jagodami.
Góry są piękne zima, ale gdy sie idzie po prawie 2 m wartwie sniegu, nieznanym szlakiem i praktycznie się nie widzi oznaczeń to człowiek może się załamac, ale na szczęscie mam takie schroniska gdzie bym trafiła ciemną nocą (a zdarzało się iśc noca do nich) i z zawiązanymi oczami
Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy
Wysłany: 2007-05-01 06:32
Góry to zarazem i fascynacja i poczucie, że jesteśmy tylko bardzo małą cząstka otaczającego nas świata....
Wysłany: 2007-06-13 12:09
A czemu blondynka będąc w górach nic nie widziała i nie ma żadnych wspomnień....?
BO przewodnik kazał patrzec pod nogi :lol: !
W górach człowiek staje się prawdziwie zdany na siebie i to jest fascynujące.
Kocham góry z wielu powodów:
-wspaniałe widoki
-przygody
-dzikie zwierzęta i roślinność
-można poznać wielu ciekawych ludzi
-kojażą mi się z wypadem pod namioty i graniem na gitarze przy ognisku w miłym towarzystwie
-można sie opalić bez męczenia się na leżalu plażowym
-czuje sie w górach niezależna
pozdrawiam miłośników górskich wypraw :wink:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-10-24 12:53
Góry....
Ale się rozmarzyłam....
Chętnie bym się przejechała w góry....
... np. Bieszczady......... :)
Wysłany: 2007-10-24 14:11
[quote:df21fabea1="Elfka"]Góry....
Ale się rozmarzyłam....
Chętnie bym się przejechała w góry....
... np. Bieszczady......... :)[/quote:df21fabea1]
...uuu ja ostatnie cztery tygodnie ze wzgledu na prace bylem codziennie w bieszczadach - i narazie mam dosc zwlaszcza na taka pogode jak dzis 8)
ale jesien ogolem jest piekna :)
http://imperiummetalu.pl/
:) Wysłany: 2007-10-24 17:39
w górach jest pięknie,szczególnie jesienią.Ta cała gama kolorów...ta magia i te widoki...
Ja właśnie wróciłam ze Szklarskiej Poręby tydzień temu,pieknie było :>
Nasze życie jest tym czym czynią je nasze myśli...
Wysłany: 2007-10-24 20:56
ech... ja również zostawiłam serce w górach :D mogę tam jeździć o każdej porze roku :D teraz się zimą wybieram, dokładnie gdzie, jeszcze nie wiem, ale pojadę napewno :D
Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...
Wysłany: 2007-10-27 20:52
Góry są przepiękne...cisza, spokój...
Jeśli wolne to tylko w góry :)
Aby nabrać sił...
"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw
Wysłany: 2007-10-28 02:04 Zmieniony: 2008-04-19 09:53
:D
Wysłany: 2007-10-28 15:31
Mieszkam niedaleko gór...
Niestety nieczęsto czas pozwala mi na wybranie się tam.
Jednak co jakiś czas jest mi potrzebne wyrwanie się tam...
"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw
:> Wysłany: 2007-10-29 19:05
[quote:0f2b4e0d66="Aria_de_Bloodvarie"]Góry są przepiękne...cisza, spokój...
Jeśli wolne to tylko w góry :)
Aby nabrać sił...[/quote:0f2b4e0d66]
No właśnie żeby nabrać sił... :twisted:
Nasze życie jest tym czym czynią je nasze myśli...