Wysłany: 2007-11-30 13:25
"Czy może mi Pan podać służbowy telefon na komórkę?" to tez kumpela z pracy :wink:
Wysłany: 2007-12-03 18:16
Osoby dramatu: Ania (bratowa), Weronika (bratanica, lat 2-i-pół), Marek (brat).
Któregoś pięknego poranka Ania słyszy dobiegający z garderoby głos Weroniki:
-Pipka tu, pupa tu...
Zdziwiona zagląda, a tu Weronika właśnie, ubierając majtki, tłumaczy sobie, gdzie jest przód a gdzie tył.
.......................
Siedzę sobie w kuchni w domu i słyszę, że woła mnie Weronika, która dumna z siebie zawsze prezentuje, jak ładnie załatwia sie na nocnik
Weronika: Asiaaa! Asiaaa! ("Kasia" jest jeszcze za trudne ;P )
ja: Nisiu, ja nie będę teraz oglądała twoich siuśków.
Weronika: Nieee! Kupę!
Przyznam, że mnie zatkało :mrgreen:
.......................
Marek wraca z pracy wieczorem, Weronika już usypia w łóżeczku. Marek pochyla się i szepcze:
-Nika, pobawimy się?...
Weronika, podrywając się, natychmiast obudzona:
-Taaaak!!
-... w sprzątanie zabawek?
Weronika, kładąc się z powrotem:
-Nie moogę.
[Mały spryciarz... ] :twisted:
Wysłany: 2007-12-04 20:56
"Zaraz wyslemy na Pana adres faxu"
Wysłany: 2007-12-07 22:18
"Trzasnąć cię w plecy?" Koleżanka zaczęła kaszleć a druga chciała jej pomóc :D
Wysłany: 2008-01-04 01:19
Partia Scrabbli. Układam słówko: fis. Kolega: "fis? a co to??" Jego siostra (z pełną powagą): "Dźwięk taki. No co ty, na cymbałkach nigdy nie grałeś?"
Wysłany: 2008-01-06 15:33
"Jak cie kopne w dupe to drogówke będą musieli wzywać żeby mi noge z rowu wyciągnąć". Mój tekst do kolegi w akcie wkurzenia i próby ośmieszenia go.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-01-06 16:37
[quote:5c419741a7="Narea"][b:5c419741a7]na dodatek powiem, że zaraz po zlikwidowaniu szaletu był tam warzywniak[/b:5c419741a7], teraz jest fryzjer...[/quote:5c419741a7]TO mnie najbardziej rozwaliło :lol: Znaczy sie bon apatit :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-01-14 23:20
"Niech Pani go nie słucha. To skończony idiota" vice dyro mojej firmy o dyrektorze tejże firmy...cóz nie ma to jak szacunek do wyżej postawionych
Wysłany: 2008-01-15 13:40
[quote:ae5b117a6e="Narea"]Ludzie z klasy równoległej "kapela grała źle! bo nie zagrali 'jestes szalona!'" oraz "ja wiem jhak to wyglądać będzie bo majoa siostra miała studniowkę, więc ja wiem!"[/quote:ae5b117a6e]
uuuuuuu 100dnióweczka hehehe!!!
Wysłany: 2008-01-19 13:28
E:ej dziewczyny patrzcie jakie super sznurowki,ile kosztuja?
Sprzedawca:5 zł.
E:ale zdzierstwo 10 zł. za dwie sznurowki!!
M:ty idiotko,5 zł. za pare kupujesz sznurowki pojedynczo?? :D
E:<mysli> aha....mimo wszystko to duzo 10 zł. za pare xD
Wysłany: 2008-02-17 13:40
"Zakręcony jak te trampki Sindbada"
"Trójkątna krawiatura koła"
"Z palcem w dupie - byle swojej"
"bierdonić"
:lol: :lol: :lol:
Co tam jeszcze było :?: :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-02-17 18:42
[quote:173296342d="nimdraug"]"Ach ta sklerrroza" 8O :lol:[/quote:173296342d]Ja rozumiem 2 sklerotyków na 4 osoby... ale, że wszyscy to już grrrrubo :twisted:
"ktoś chętny na kaszelek?" :lol: 8) :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-02-18 12:03
"ty alholihu tyyyy!!!" :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-02-19 18:32
"niezamaco" :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-02-20 21:39
Jak "spiekanka" to i "piwoszka" być musi z tym przepysznym sosem 8) :wink:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-02-22 14:37
[quote:12df6e0d93="nimdraug"]"lala wierrrrtarrrrra" :lol: :twisted:[/quote:12df6e0d93]tokarrrra :twisted:
Inaczej mówiąc: "trójkątna kwadratura koła" :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-02-26 19:22
"...koparrra"
Song "Najoregano z oregano" :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-03-03 20:01
"ulica polska wojskiego" :lol:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Głupotki Wysłany: 2008-03-14 10:28
:) z tego cyklu: "gucie żumy"
Poza tym:
"Wytrzeć kieliszki?"
by Ann: "Nie musisz, nie uznam, że chcesz mi wódkę rozwodnić"
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!
Wysłany: 2008-04-15 19:53 Zmieniony: 2008-05-31 21:29
Chodź! Nie wiem gdzie, ani po co, ale chodź!
"Oglądacie Czesia? - No to dupa!"
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi