Jeśli o mnie chodzi to...jestem fanką Monty Pythona, więc "Żywot Briana"; " Sens życia według Monty Pythona" i nieśmiertelny "Święty Graal"..hahahaha te kokosy :twisted:
Z innej beczki:
- "Requiem dla snu"
- "Mechaniczna pomarańcza"
- "Seksmisja" - zawsze mnie bawi, dialogi już na pamięć znam,
- "Cztery pokoje" (my lubić Tarantino)
- "Coffee and cigarettes" (za pomysł)
- i może "Memento"... choć fabuła porywająca nie jest, to konwencja nietuzinkowa (pierwszy raz widziałam tego typu film)
..w sumie można by wymieniać, ale to już raczej katalog z serii "Moje ulubione" a nie "kultowe"...No cóż...czasem tak wychodzi :twisted:

"...większość śpi nadal, przez sen się uśmiecha, a kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenie. Krzyk w wytłumionych salach nie zna echa, na rusztach łóżek milczy przerażenie" [img:672c732866]http://www.avatary.ork.pl/avatary/3095.gif[/img:672c732866]

to ja w takim razie od siebie dodam "Świętego gralla" :D , "Braveheart", Królowa Margot", początki "Gwiezdnych wojen", 2 i 4 część "Obcego", dodałabym do tego jeszcze z seriali- "kompanię braci", ehh pozapominałam większość tytułów, a tyle tych filmów było :? . I co jak co ale "dirty dancing" jest kultowe :P :P

Dziś do koszyka filmów kultowych chyba zaliczę "Borat'a"...wczoraj go obejrzałam, choć już wcześniej słyszałam sporo o tym filmie.
Podczas oglądania turlałam się momentami po podłodze...i tan akcent! Zdecydowanie polecam na poprawienie humoru i z uwagi na walory hehe poznawcze kultury osobistej i mentalności części narodu amerykańskiego (bo poprawne politycznie jest nie uogólniać 8) )

"...większość śpi nadal, przez sen się uśmiecha, a kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenie. Krzyk w wytłumionych salach nie zna echa, na rusztach łóżek milczy przerażenie" [img:672c732866]http://www.avatary.ork.pl/avatary/3095.gif[/img:672c732866]

Filmy, które czczę potrafię policzyć na palcach. Oto one:
Battle Royale [polecam gorąco]
Wywiad z Wampirem
Milczenie Owiec
Piraci z Karaibów [1i2, a co będzie z 3 to się zobaczy :lol: ]
Sleepy Hollow [Jeździec bez głowy]
Vampire Hunter D: Bloodlust
The Ring [japoński]

Świat nie zginął i nie spłonął. Przynajmniej nie cały. Ale i tak było wesoło ;]

moim osobistym kultowym filmem jest "Rocky Horror Picture Show" (został też uznany za najbardziej kultowy na świecie przez komisję Księgi Guinesse'a). jeżeli nie widzieliście, to nie wiem, nad czym się zastanawiacie.. i nawet jeżeli nie spodoba wam się pierwsze 15, 20 minut, to warto poczekać. naprawdę.

poza tym filmy, które można oglądać ciągle to Jarmusche, Kubricki, Herzogi, Bergmany, von Triery i Greenawaye. wymieniłabym tutaj zwłaszcza "Idiotów" von Triera i "Personę" Bergmana.

ssij to.

Osobiście jestem zwolennikiem filmu "Dzień świstaka"- nigdy mi się nie nudzi:)! Później nie wyobrażam sobie świata bez filmów: "Pi" - Arnovskiego- ten zawsze robi dziwne kino z sugestywnym klimatem , "Coś" - klasyka gatunku , "Cube"- ale tylko pierwsza cześć, "Łowca Androidów", jest jeszcze taki film "Miasto zaginionych dzieci"- oryginalny film ze specyficznym klimatem, no i oczywiście Pulp Fiction:)!

Ideologie tłumią trzeźwe myślenie, najwyższą wartością jest wolność umysłu. "Penis do prezerwatywy: Kryj mnie - wchodzę!"

jeśli o kultowe filmy chodzi to stawiam na pierwszym miejscu wspomniane już kilka razy "pulp fiction". poza tym w mojej osobistej czołówce znajdą się "wściekłe psy" i "natural born killers" przypominający klimatem Tarantino.
ach i jeszcze "milczenie owiec" (nie wiem czy już ktoś wspominał). film który zna chyba każdy z niezapomnianą rolą antonego hopkinsa. mimo tego że widziałam go już mnóstwo razy dalej trzyma w napięciu do samego końca

[url=http://www.lastfm.pl/user/bloodflower_87/?chartstyle=purple] [img:c7f7fdac9a]http://imagegen.last.fm/purple/recenttracks/4/bloodflower_87.gif[/img:c7f7fdac9a][/url]

A wiesz dlaczego "Natural Born Killers" tak przypominają dzieła Tarantino :?:
NO BO TO JEST JEGO SCENARIUSZ, A PIEPRZONY STONE MU GO PODPIERDOLIł, ale to chyba historia nie związana z tematem, więc nic już nie mówię :P

Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!

Moje ulubione:
-Fifth element
-Piraci z Karaibów(1,2,3)
-Pulp Fiction
-Sahara
-Taxi (wszystkie części ) :D
-oczywiście Kill Bill

[quote:aec01ac820="Kapitan_Mineta"]Cóż można dodać.[/quote:aec01ac820]

Tarrantino uber alles! :wink:

A poza tym Rejs, Miś i Las Vegas parano. To mi się nigdy nie znudzi.

Sic Luceat Lux! "Od techno można z nudów zdechnąć."

Wreszcie się w czymś zgadzamy Kapitanie
Ja zaliczyłem też koło 20 seansów. Raz nawet na maraton filmowy poszedłem żeby zobaczyć to w kinie.

Sic Luceat Lux! "Od techno można z nudów zdechnąć."

Jest film, za którym przepadam, chociaż jest dość stary i może miejscami nie tak powalający efektami na kolana jak dzisiejsze, jednak jest w nim COŚ. To [b:54604c168d] "Suspiria" Dario Argento [/b:54604c168d]. Nie wiem, czy to atmosfera, czy muzyka, czy scenografia... Jednak widziałam ten film już parokrotnie i nie chce mi się jakoś znudzić. :) żałuję, że moja płyta z tym filmem zaginęła bez śladu

Czy ktoś z Was ten film kojarzy?

Aaa, no tak... Chociaż to serial, nie mogę nie wspomnieć o "Królestwie" von Triera :twisted:

najnowsze dzielo boga:
Grindhouse: Death Proof
powalilo mnie na nogi juz dawno nie widzialem tak ambitnej "komedi"...

http://imperiummetalu.pl/

Tak, mam na myśli włoski horror. Nie dziwię się, że odebrałeś go tak sobie, bo sama nie twierdzę, że jest to najlepszy film jaki widziałam w życiu :) Jest w nim jednak coś takiego co sprawia, że pozostaje on jednym z moich ulubionych filmów.

- Siedem
- Dzień Świra
- Milczenie Owiec
- Czerwony Smok
- Hannibal

"Anarchia w samym środku mojej głowy Mój mózg pracuje niezależnie I nikt mi nie może zakazać myślenia Anarchia w twojej głowie to początek wyzwolenia"

Moje typy:
-Czas Apokalipsy
-Easy Rider
-Popiół i diament
-Ządło
-2001 Odyseja Kosmiczna
-Zabriskie point
-Das Boot (Okręt)
-Siedmiu Samurajów(Kurosawa)
-Metropolis
-Rejs
:)

..."Nie lekceważ potęgi wyobrażni..."

[quote:fa5544f5f8="Roky666"]Moje ulubione:
-Fifth element
-Piraci z Karaibów(1,2,3)
-Pulp Fiction
-Sahara
-Taxi (wszystkie części ) :D
-oczywiście Kill Bill[/quote:fa5544f5f8]
A dlaczego :?:

[quote:fa5544f5f8="Elvirka"]- Siedem
- Dzień Świra
- Milczenie Owiec
- Czerwony Smok
- Hannibal[/quote:fa5544f5f8]
Z jakiego powodu :?:

[quote:fa5544f5f8="Adalbert"]Moje typy:
-Czas Apokalipsy
-Easy Rider
-Popiół i diament
-Ządło
-2001 Odyseja Kosmiczna
-Zabriskie point
-Das Boot (Okręt)
-Siedmiu Samurajów(Kurosawa)
-Metropolis
-Rejs
:) [/quote:fa5544f5f8]
Skąd taki wybór :?:

No ludzie, ja Was proszę... weźcie coś więcej powiedzcie o filmach według Was kultowych, co one dla Was znaczą :?: dlaczego akurat te a nie inne są właśnie kultowe :?: Coś może o nich napiszcie, nie wiem...
Moja prośba wywodzi się stąd, że bezsensowne przerzucanie się kolejnymi tytułami do niczego konstruktywnego nie prowadzi. Tego nie można nawet nazwać rozmową, a forum do tego służy :arrow: do rozmowy :idea:
Więc ładnie Was kurwa proszę, przemyślcie swoje kolejne wpisy, bo jeśli moją one być takie jak te, to sobie lepiej je darujcie...

Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!

Ło matko, może się czepiam, ale Ty też, bo wybrałeś jeden moich nielicznych postów, w których jedynie rzucam kilkoma tytułami, a na inne już pewnie nie raczyłeś zwrócić uwagi...
No ale ok.

A jak już przy filmach jesteśmy, to tu jest chyba dobre miejsce (choć może nie do końca, ale gdzie to indziej zrobić :P ), by powiedzieć, że masz bardzo interesujące dzieło w podpisie :wink:

Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!

przede wszystkim znacząc od:


twin peaks
Zagubiona autostrada (Lost Highway, 1996)
Mulholland Drive (2001)
Dzikość serca
Głowa do wycierana
Drakula
Diuna
Dzieci diuny serial
Kill bill

Widziałem śmierć... Widziałem ją gdy przyszła po kogoś mi bliskiego... Gdy nie patrzała mi w oczy... I widziałem ją gdy patrzała na mnie, lecz odwróciłem wzrok... Widziałem śmierć... Jestem człowiekiem którego moc przed smiercia uchroni :evil:

Dokładnie, politykom ufać nie można :wink:

..no i co do postów.. jak sam zauważyłeś, to był mój pierwszy post (Może to będzie gówniane usprawiedliwienie, ale innego chyba nie znam :P ),był on zarazem jednym z pierwszych moich postów w ogóle, gdyż wcześniej nie korzystałem z dobrodziejstw żadnych for internetowych i nie brałem pod uwagę faktu, że "tu można rozmawiać", że tak powiem, i stąd moje ówczesne postępowanie :wink:

Ale kończmy ten offtop, bo modzi nam krzywdę zrobią :P

Nie pamiętam czy było tu mowa o jakimkolwiek anime jednak wydaje mi się, że pierwszej części "Ghost in the Shell" należy się miejsce w panteonie filmów kultowych.
Jako jeden z pierwszych filmów animowanych wyniósł na szersze ekrany wspaniały klimat cyberpunka i choćby za to warto go wymienić, nie wspominając już o intrygującej fabule, niezłych scenach walk i pościgów, no i bardzo dobrej kresce animatorów.

Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!