Zawodzeń sąsiada i jęków sąsiadki...

Wasza krew jest moim winem...

Proletaryat-The Best of...

pabianicka kapelka , punkowe kawałki bawią takie ''srajmy'' odrazu zabawnie:)

...and music? Well, it's just entertainment folks.

Dziś kolejny wieczór z muzyką celtic.. Ostatnio tylko ona mi poprawia humor...

Shannon & Beltaine

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

Artrosis-Pośród Kwiatów i Cieni

Drink And Join Me In Eternal Life Desire You Turn Me On Your Blood My Ecstasy

Agalloch & My Dying Bride i tak na zmiane:)

...and music? Well, it's just entertainment folks.

Cradle of filth - "Nymphetamine"

"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi

a tak MJK na dobranoc :D

[b:ffb0fada97]tool lateralus[/b:ffb0fada97]

[url=http://www.lastfm.pl/user/bloodflower_87/?chartstyle=purple] [img:c7f7fdac9a]http://imagegen.last.fm/purple/recenttracks/4/bloodflower_87.gif[/img:c7f7fdac9a][/url]

To polecam Ci Agalloch - The Mantle

.

ja nie mam najulubienszej płyty ani zespołu... lubie wszystkie jednakowo..

"Życie jest zbyt krótkie aby postępować według zasad. Wolę mieć zmarszki ze śmiechu niż z płaczu. Jeść ile wlezie, obijać ile się da, być sobą mimo wszystko, robić to na co ma się ochotę a wszystkich co się śmieją ze mnie mieć w dupie".

Gorillaz, w przerwach między Dizzie Rascallem, Artfulem Dodgerem i So Solid Crew oraz Dj Khaledem. Znudziły mi sie gitary ostatnio. Słucham sobie elektroniki. :P

Forever Begins.

Neurosis-Through Silver In Blood

a szczegółnie Locust Star niesamowity utwór, niczym muzyczny opis bólu istnienia

...and music? Well, it's just entertainment folks.

alice cooper poison

utwór dawno już przeze mnie zapomniany i tak ostatnio się przewinął w jakiejś rozmowie przy browarku, że postanowiłam go sobie przypomnieć. i padam na kolana. świetny...

[url=http://www.lastfm.pl/user/bloodflower_87/?chartstyle=purple] [img:c7f7fdac9a]http://imagegen.last.fm/purple/recenttracks/4/bloodflower_87.gif[/img:c7f7fdac9a][/url]

Jako że ta płytka nigdy mi się nie znudziła, a słucham jej regularnie od 1994 roku, i pewnie nigdy mi się nie znudzi.
Samael - Ceremony of Opposites

forever alone immortal

Primordial utwór "The Gathering Wilderness" :twisted:
Nie mogę się doczekać aż ich zobaczę na Metalmanii :D

Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...

Antimatter - płytka "Leaving Eden".

Moje odkrycie ostatnich dni. Dobre brzmienie z nutą melancholii. Z oczywistych wzgledow polecam fanom Anathemy, zwłaszcza płyty Alternative 4 (Duncan Matters to ex-basista tegoż zespołu) :)

Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.

NEVERMORE - The Heart Collector :arrow: genialna ballada, jestem pod ciągłym wrażeniem, że zespół potrafił na jednym albumie zamieścić tak rewelacyjne dwie balladki (jeszcze Believe in Nothing) :)

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

After Forever "Decipher"
lubię ten styl i kobiecy wokal, choć na dłuższą metę deczko zanudza :roll: ale od czasu do czasu można zaszaleć i wsłuchać się w melodic/gothic w oprawie niewieściego wokalu :wink:

Teraz?? Gamma Ray "Land of the free part II"
ogólnie Helloween
Stratovarius
Blind Guardian
Rhapsody of fire i inne zwiazane z power melodic

Obecnie katuję Epicę, After Forever i wiele wiele innych tego typu kapel. Oczywiście również starą Metallice na której się wychowałam :D :D :D

Odważni nie żyją długo, ale tchórzliwi nie żyją wcale..

Ja ostatnio słucham (tzn. poznaje i odswiezam) jakieś 550 pozycji, z czego wiem, że wróce góra do 10-u :/

.