Wysłany: 2007-01-01 14:30
ja i Margot również dziękujemy wszystkim za życzenia, szczególnie za pomoc we wspólnym spędzeniu go.
In Nomine Noctis
Wysłany: 2007-01-01 16:56
[quote:576d2ca050="kontragekon"]A ja chciałam podziękować Minawi, Justynce, Harlequinowi oraz mojemu one and only and [...] Mężusiowi Regisowi (żebyś przez cały rok był tak otwarty jak na jego początku ) za przepiękne życzenia, wprawdzie popółnocne, ale co tam :lol: A dodatkowo przesyłam bardzo specjalne uściski dla uzekamanziego :) Sylwester był wyjątkowy i potocznym językiem sobie pozwalając - zajebiaszczy, nawet nie wiem, jaka muzyka leciała :twisted:[/quote:576d2ca050]
Olu, mam nadzieję, że nie wygadywałam głupot przez ten telefon :lol:
Dziękuję wszystkim za wspaniałego sylwestra - niby nic wielkiego, ale czuję że było OK :D I chyba nawet wszystko pamiętam 8)
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-01-01 17:52 Zmieniony: 2007-01-01 21:40
A ja chciałem, podziękować, za fajne towarzystwo w nowym roku. Nie powinienem wymieniać, żeby nikogo nie pominąć, ale jednak wyliczę tutaj pewne dobrze zapamiętanie osoby. Przede wszystkim wirtualny uścisk, dla Minawi, Seny, Gniewka, Zeta no i najfajniejszego ze znanych mi świntuchów Regisa :)
Na koniec - specjalne utulki dla Sexygada, za pozytywne chwile jakich dostarcza na GADu :*
Wyżej wymienionym i wszystkim poznanym oraz jeszcze ukrytym przede mną w mroku DarkPlanetowcom życzę wyjątkowo miłego i szczęśliwego roku bieżącego :*
Fuck you dude!
Wysłany: 2007-01-01 19:48
uzi-> *tul* :twisted:
Tak tak zdecydowanie dla najfajniejszego Swintucha ale w koncu nie wrzucilam nowych cytatow Stwierdzilam ze nikt kto wczoraj nie byl nie zrozumie sytuacji :D
Btw Mi jeszcze zostalu dwa piwa w swiatecznym ubraniu:D
"- Ech, bo te wasze demony są jak koty. - Niezależne, piękne, drapieżne...? - Pieprzą wszystko, co nie zdąży uciec i udają, że nic i nikt ich nie obchodzi, a tak naprawdę, to puchate pieszczochy."
Wysłany: 2007-01-01 19:55
ja juz nie pije :twisted:
Wysłany: 2007-01-01 20:00 Zmieniony: 2007-01-02 18:17
[quote:c46e841ee1="alphar"] mam nadzieje, ze nastpny sylwester odbedzie sie pod szyldem DarkPlanet....
[/quote:c46e841ee1]
Ja też ufam, że Nowy Rok uzdrowi układy na DP. Będzie naturalnie, przyjacielsko, bez konspiracji, przekręcania faktów i obrabiania sobie tyłków na boku. Chcemy tworzyć jedność, namiastkę Rodziny, albo nie chcemy - zastanówmy się nad tym poważnie... Warto rozpocząć od własnych grzechów, refleksji nad swoją osobą :wink: To naprawdę dużo daje :lol: Po świętach szczerze wierzę, że będzie jak najlepiej i za rok z przyjemnością wybiorę się w sylwestrową podróż do Poznania, żeby Was wszystkich zobaczyć (i przylgnąć ) :roll:
Trzymajmy się razem i wszystko będzie dobrze. Czego sobie i Wam w 2007 życzę :-***
Wysłany: 2007-01-02 10:41
Sena ale Ci dobrze... Ja niestety na "rano" miałem tylko moje syropy i rozpuszczalną aspirynę do popicia. Chociaż może to i lepiej, bo przynajmniej gardło mnie przestało boleć, a zimny browaerk by mi na pewno nie pomógł.
Gekonku, ja od tych Twoich gorących czułości jestem w stanie się za chwilę rozgotować :) Co oczywiście nie znaczy, że ten stan mi przeszkadza, wręcz przeciwnie, miłego nigdy za wiele... A Świntuszek chyba nie będzie protestował, jakby co to też go mogę przytulić i będzie utrzymana jakaś równowaga
To kiedy znowu obchodzimy nowy rok? Nawet jestem gotów przejść na inny kalendarz, może wtedy zdążę się i na sylwestra załapać
Fuck you dude!
Wysłany: 2007-01-02 12:00 Zmieniony: 2007-01-02 18:15
:roll:
Wysłany: 2007-01-02 12:43
Spoko, dla mnie wystarczy zestaw standardowy :) Najwyżej wezmę 2 razy
A tak na serio, to mnie chyba te gorące czułości wyleczyły. Bo się od późnego rana wyjątkowo dobrze czuję. I już mi się zachciewa piwa, co usilnie zaznaczam tu i tam
Smocze utulki na dobry dzień Sexygadzie :)
Fuck you dude!
Wysłany: 2007-01-02 14:05 Zmieniony: 2007-01-02 18:14
Wysłany: 2007-01-02 14:14
Przecież wie, że wirtualne były, Świntuszek chyba nie wyrzuciłby nawet muchy z domu, on taki kochany :D
Ale zapraszam, jakby co. Miłego towarzystwa nigdy za weiele. Chyba się jakoś doGADamy 8)
Fuck you dude!
Wysłany: 2007-01-02 14:23 Zmieniony: 2007-01-02 18:09
:roll:
Wysłany: 2007-01-02 14:26
No gadzinki kochane!
Jak tak Was czytam, to zaczynam się zastanawiać co wyjdzie ze skrzyżowania gekona ze smokiem? Mały smokon(ka)? A może gemok(a)? :lol: :lol: :lol:
Regis! no ja bym zaczęła terrarium szykować! Byle duże! :lol: :lol: :lol:
Dobra, dobra od wirtualnych usciskow i gruchania się zaczyna
Nigdy nie bywa zazdrosny? Hę? kiedyś musi być ten pierwszy raz :twisted:
Dobra kończę, bo zaczynam być złośliwa.
O! ja niedobra! :twisted: :twisted: :twisted:
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!
Wysłany: 2007-01-02 14:41 Zmieniony: 2007-01-02 18:08
:twisted:
Wysłany: 2007-01-02 14:49
[quote:f3fa409b51="kontragekon"]Horsiku, i ty Brutusie.... :?: :twisted:[/quote:f3fa409b51]
Nie znasz dnia ani gadziny/godziny! :D
Regis w duecie ze smokiem, no to ci dopiero perwera :twisted:
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!
Wysłany: 2007-01-02 14:53
Horseo, zapewniam Cię, że smok jest tak stary, że już mu nie w głowie eksperymenty Tak więc małych dragogekonów nie będzie - niech się Regis stara o ... no już niech sami nazwę krzyżówki wymyślą (hihi)
A sexygekon to po prostu taka milutka gadzinka, że nie mogę inaczej z nią rozmawiać niż milutko i cieplutko. W końcu zima jest a ona tam sama w tej wielkiej warszawie...
No dobra nie rozpisuje się już, bo Regis znowu tak daleko do mnie nie ma, więc może rzeczywiście się pofatygować i przywołać mnie do porządku
Gekonku, czyżbyś sugerowała, że już lepiej jak Regis ze mną działa niż flirtuje w internecie? Nie wiem czy to dla niego dobrze się skończy, bo może nie wytrzymać tylu litrów alkoholu co ja w siebie wlewam Bądź co bądź internet jest bezpieczniejszy, ale jakby co to ja zawsze jestem chętny gdzieś go zabrać z dala od klawiatury :)
Fuck you dude!
Wysłany: 2007-01-02 14:57
proszę nie wspominajcie tu o żadnych smokach! Błagam!
No i biedna Świnka, nie wie jakie tu rozmowy się kleją :P
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-01-02 15:01
Ej, no Minawi... To nie moja wina, że się ludzie pod smoki podszywają ;P Uze był pierwszy, może nie na dp, ale przynajmniej jest fizyczny.
No ale dobrze w trosce o dobro ogółu, postaram sie już nie używać polskiego tłumaczenia nicka
Poza tym zawsze możesz wierzyć w cytat z LOTR "Nonsens ...... nie ma od tysięcy lat." czy jak to tam było. A teraz głowa do góry, buźka :*
Fuck you dude!
Wysłany: 2007-01-02 15:06 Zmieniony: 2007-01-02 18:07
Wysłany: 2007-01-02 15:12
Już jestem cichutki i grzeczniutki jak mała myszka...
Ale coś pomyliłaś... To ja jestem gaduła a Ty wyróżniasz się inteligencją.
A Regis niech nie przesadza z fochami. Zabiorę go jutro albo pojutrze na piwo i zdam mu relację z pierwszej ręki, co by się nie przeraził jak się do neta dorwie :)
Poza tym ja jeszcze dzisiaj jestem chory, trzeba mną się opiekować i pozwolić się wygadać
Teraz mykam pod kołdrę, żeby mnie nie kusiło świntuszenie
Fuck you dude!