Wysłany: 2006-12-19 22:42
Ja osobiście wybrałam najlepszą -tak sądzę opcję-czyli Zakopane! :wink:
Wszystkim życzę dobrej zabawy! 8) :wink:
Mon Mari...666 [img:dd992acbb5]http://img2.epuls.pl/images/smilies/mood_vampire_big.gif[/img:dd992acbb5] ...^V^
Wysłany: 2006-12-19 22:44
Też nie wiem, co robie, mam propozycje, ale skonczy sie wielkim kacem, a ja 1 stycznia ide do pracy, wiec jakies kulturalne spotkanko - owszem, popijawa - nie
Chcę nieświszczuka!!
Wysłany: 2006-12-20 00:09
osobiscie nie planuje nic .. dla mnie sylwester to zawsze spontan..
mam kilka propozycji ,ale nie wiem..
:P :P :P
Wysłany: 2006-12-20 06:03
No fafał jwyrywa sie wkońcu z zapyziałego i smierdzącego śląska i jedzie se w góry na sylwka do Milówki. U nas na śląsku to sylwester wygląda chyba tak jak wszędzie połowa ludzi nawet niewie kiedy 24 00 wybija bo nawalone jak szkopy wszyscy są. OOOOOO a ile razy zdażyło sie że 24 00 dla kogos to była już o 22 00 uuu
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2006-12-20 09:25
ja tam jako ze caly czas zajeta jestem to poswiece czas memu facetowi i zostaje z nim w domku, bedziemy siedzieli przed kominkiem i w lozeczku przed tvkiem... chcielismy gdzies isc, ale bazyl do rana mi sie nie widzi... i jakos tak wyszlo... polecam wszystkim parom, to jest zawsze lekko inna noc...
wiecie stroje karnawalowe w tym wypadku to ponczoszki, szpilki i niecodzienna bielizna dla pań, a dla panow szorty albo same glany :twisted:
si vis amari, ama
Wysłany: 2006-12-20 19:47
Mam ogólne pytanie czy ktos coś robi na sylwestra bo częsciowo mi sie plany zawaliły i niemam gdzie sie wbijać a nie uśmniecha mi sie siedzieć w chacie przed telewizorem ze starymi. albo obchodzić sylwka 12 razy w ciagu dnia grając w coś na sieci. robi coś ktoś i czy można się wbijać-obiecuję ze niczego nie wysadze w powietrze ...oczywiście przed 12 :twisted: Moge popluć ogniem...
Bądź miły dla swojego wroga nic bardziej go nie wkurwi
Wysłany: 2006-12-20 21:21
A ja planuje wrocic do rodzinnej miejscowosci i wreszcie wypic lampke szampana o polnocy i isc spac.Potem wstac ano i isc z psem na spacer. Wierzcie mi, ogladanie wyludnionych ulic o 9ej rano moze byc naprawde zabawne. A poniewaz moj pies to wiekszy len ode mnie wiec spacer nastapi pewnie dopiero kolo 9ej. :D
Wredne, złośliwe i uparte bydlę. ;-)
Wysłany: 2006-12-20 22:45
rany jak ja nie lubie planowac,a wszyscy juz ustawieni na sylwestra albo sie ustawiaja.. :roll:
:D :D :D
Wysłany: 2006-12-21 13:42
[quote:e49d9bf1b4="RuczajDJ"]Szorty i glany?? Uh, jakie to romantyczne... :)[/quote:e49d9bf1b4]
same glany :twisted:
ale ludziska w poznaniu sa "niesylwestrowi", wow...
si vis amari, ama
Wysłany: 2006-12-21 14:00
a ja nie mam planow wiec pewnie zrobie impreze u siebie albo urzne sie w samotnosci i przespie nowy rok :roll:
"- Ech, bo te wasze demony są jak koty. - Niezależne, piękne, drapieżne...? - Pieprzą wszystko, co nie zdąży uciec i udają, że nic i nikt ich nie obchodzi, a tak naprawdę, to puchate pieszczochy."
Wysłany: 2006-12-21 17:40
Ja nigdy nic nie planuję, za to zawsze mam gdzie trafić... Pewnie spędzę tę noc w Mysłowicach. Lubię to miejsce...i tubylców...
Fuck you dude!
Wysłany: 2006-12-21 21:31
Ev nad ranem chcesz już zlądować do domu? U nas na sylwestra baluje sie 3 dni 8) Nie masz wyjścia kochana :D zostajesz z nami i nie ma mowy żebym Cie puściła :P :wink:
Przychodzi zawsze nocą Porywa mnie przez sen To postać jest złych mocy Przerywa piękny sen Bezbronna jestem gdy Próbuje opętać mnie Więc nawet juz nie krzyczę Oddając mocy ciało swe.
Wysłany: 2006-12-21 22:24
ale noone Tyle w Polsce nie ma alkoholu ile bysmy wypily
"- Ech, bo te wasze demony są jak koty. - Niezależne, piękne, drapieżne...? - Pieprzą wszystko, co nie zdąży uciec i udają, że nic i nikt ich nie obchodzi, a tak naprawdę, to puchate pieszczochy."
Wysłany: 2006-12-21 23:05
Wiec dzisiaj zaopatrzylam mieszkanko w domowej roboty winko Jak teraz zaczne to moze cos sie uzbiera na Nowy Rok:D
"- Ech, bo te wasze demony są jak koty. - Niezależne, piękne, drapieżne...? - Pieprzą wszystko, co nie zdąży uciec i udają, że nic i nikt ich nie obchodzi, a tak naprawdę, to puchate pieszczochy."
Wysłany: 2006-12-21 23:16
Prawdopodobnie sylwestra spędze gdzieś w poznaniu u znajomego alo u innego znajomego. może spotkamy sie na rynku albo innym miejscu o 12?? :D
O mnie? Co o mnie? Ogłaszam konkurs... prosze się tu wpisywać ;]
Wysłany: 2006-12-22 17:37
[quote:1df6dacac6="Racjonalista"]Prawdopodobnie sylwestra spędze gdzieś w poznaniu u znajomego alo u innego znajomego. może spotkamy sie na rynku albo innym miejscu o 12?? :D[/quote:1df6dacac6]
o nie, najgorsze co, to spedzanie sylwestra na dworze! :P
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-12-23 00:50
No wlasnie, nie kumam. Widze, ze jest tu ogolnie dosc zżyta (eh, proso..?) grupa, czemu "odpady"
ktore nie maja dokad ruszyc dupy nie zgadaja sie chocby na starym zeby porobic kilka rundek dookola, wspolnymi silami ?
To dopiero moze byc takie .... integrujace ... khem.
Moze czas na nowo rozwazyc te mozliwosc, bo widzialam iz ktos poruszal ten temat pojedynczo czy tam podwojnie
Tymczasem Wesolego Karpia ludziska!
:D Wysłany: 2006-12-23 00:53
Ja jestem za spotkaniem w jakimś miejscu, no chyba, ze chce mnie ktoś zaprosic gdzies
Wysłany: 2006-12-23 01:37
Hm. Na poczatek trzeba by od podstaw - chocby .. namiot. Taki wiekszy troche, ale wciaz namiot i palenisko .. kto da wiecej..
Jest okazja do wiekszego spotkania, a wy siedzicie na dupach, wy tam co nie macie planow halo..
:]
Chyba juz pora na dobranoc..bo juz ksiezyc swieci .. dzieci .. jedza misie ..misie jedza .. dzieci ..
Wysłany: 2006-12-23 07:57
dajcie spokoj: towarzystwo wzajemnej adoracji i tak bawic sie bedzie u [color=red:68528a03fb]zaby [/color:68528a03fb]- alez mi impreza, normalnie usycham z zazdrosci :P
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"