Prysznic, obok spaceru z psem, jest jeszcze jedną dobrą okazją na chwilę rozmyślań. Może dlatego, że krzyżówki i książki, którymi zwykle staram się zająć głowę, źle znoszą kontakt z wodą...
I tak mi się dzisiaj jakoś zeszło na mojego Tatę.
Pomyślałam: "Rak płuc to wyrok śmierci".
Ale potem przyszło mi do głowy: samo życie jest wyrokiem śmierci.