Z mchem od północnej strony
Zatarłym, utartym, bezmocnym..
Uwierzyłam wyrazom nic nieznaczącym
Pustym wersom zgrabiałym i niesmacznym.
Aż wstyd, że wypowiadam je wprost!
I tonę w banałach, tekstach replikalnych
Ileż można to samo mówić i
Ileż można to samo pisać i
Czemu wszystkie mądre słowa
Cichaczem, pędem zwracam do zlewu?
26 VIII 2006