Krzyczy
Krzyczy, drapie moje ramięWyrzyna bruzdy na brzuchu mym
Tańcząc w ciemnościach
Opętany taniec
Boi się bać i rano wstać, aby
Papierosa przepić kawą
Patrząc ci w oczy ukrywa swą twarz
Skulona z bólu,
Bo nie zna uczuć
Bo woli być głośna i brudna.