Roarback to duński zespół death metalowy. W 2012 roku wydali na własną rękę EPkę „Face The Sun”. W styczniu natomiast, nakładem Mighty Music ukazała się ich pierwsza płyta pod tytułem „Echoes Of Pain”. Znalazły się na niej wszystkie cztery utwory z EPki oraz sześć nowych pozycji. Razem daje to blisko czterdziestominutowy materiał, którego najlepiej słuchać w miłej atmosferze, tak jak koledzy z okładki.
Napisałem, że muzyka Roarback to death metal, ale na wstępie muszę zaznaczyć, że jest on taki bardzo thrashowy. Energiczne riffy wspomagane pędzącą perkusją zbliżają się klimatycznie do thrash metalu. Brzmienie jest jednak cięższe i brudniejsze, a wokal growlowaty. Utwory są szybkie i atakują agresywnie jak na takie granie przystało. Nie cały czas jednak, bo „My World” jest wolniejszym i walcowatym kawałkiem z powolną solówką.
Po kilkukrotnym zapoznaniu się z „Echoes Of Pain” odbieram tą płytę jako bardzo typową. Jest metalowy atak, jest szaleństwo, rozpierducha, intensywna perkusja, solówki. Złego słowa nie mogę powiedzieć, ale trudno mi tu też coś przesadnie wychwalać. Ot, kolejna tego typu pozycja w dyskografii.
Tracklista:
01. Peoples Hate
02. I Will Find You
03. Voices Of Deception
04. Manor Of Hatred
05. Face The Sun
06. My World
07. Wrong Manis Life
08. Systematically Murdered
09. Warmachine
10. Echoes Of Pain
Wydawca: Mighty Music (2014)
Ocena szkolna: 4