Szybko po debiucie ukazała się druga płyta Primal Fear. Styl muzyczny oczywiście się nie zmienił. Nadal więc mamy do czynienia z żywiołowym i elektryzującym heavy/power metalem z ostrymi gitarami i melodyjnymi wokalami. W takiej muzyce głównie chodzi o przeboje i tych na „Jaws Of Death” nie brakuje. „Save A Prayer”, „Church Of Blood”, „Nation In Fear” i „Fight To Survive” to są hiciory, które pozostają w pamięci.
Powyciągany wokal Ralfa układa się w porywające zwrotki i refreny, a muzyka do nich jest mocna i efektowna gitarowo. Są pędzące solówki, a całe konstrukcje utworów ściśle trzymają się metalowych ram i nie ma w nich miejsca na żadne sentymenty. Nawet w bardziej rozlazłych wokalnie kawałkach jak „Into The Future”, „Under Your Spell” czy „When The Night Comes” muzyczne tło pozostaje na odpowiednim poziomie, a cała płyta jest równa pod względem jakości. Nawet jak jest wolniej to i tak z odpowiednim przytupem, a wspomniany „Under Your Spell” zalicza się do lepszych utworów na płycie.
„Play To Kill” to kolejny zajebisty numer, który z kolei wyraźnie przypomina Judas Priest, co oczywiście żadnej ujmy mu nie przynosi. Mocnym zakończeniem jest „Hatred In My Soul”. To znaczy nie całkiem zakończeniem, bo jest jeszcze, zrobiony na swoją modłę cover Rainbow „Kill The King”.
„Jaws Of Death” to bardzo udana płytka, która dodaje żywotności i miło się jej słucha. Ugruntowuje więc solidną pozycję Primal Fear na scenie przed nadchodzącymi klasykami.
Tracklista:
01. Jaws Of Death
02. Final Embrace
03. Save A Prayer
04. Church Of Blood
05. Into The Future
06. Under Your Spell
07. Play To Kill
08. Nation In Fear
09. When The Night Comes
10. Fight To Survive
11. Hatred In My Soul
12. Kill The King (Rainbow cover)
Wydawca: Nuclear Blast (1999)
Ocena szkolna: 4+