Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Blog :

Pozytywka...

Jest to mojego autorstwa wiersz... Zegar wybił godzinę... Ostatnia sekunda łączy nas, Znów nami dyryguje bezwzględny czas. I tylko pozytywkę słyszę w ciemnym pokoju. Nie ma cię tu ze mną. Znów łka me ciało. Zwątpiłem już we wszystko co sens miało. Walczę sam ze sobą i obrywam wciąż. Martwych mych uczuć otacza mnie gąszcz. I znów płaczą oczy moje. I znów krwawi serce. Zamknę je w pozytywce, tak będzie najlepiej...
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły