Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Muzyka

Cosik nie tyle poważnego co zabawnego
Bum Bum Bum Bum gra muzyka pięna, dzika
Bum Bum Bum Bum wszystko inne z uszu znika
Bum Bum Bum Bum ognie płoną w naszych kościach
Bum Bum Bum Bum słychać nawet w cudzych włościach
Bum Bum Bum Bum myśli biegną jak szalone
Bum Bum Bum Bum pada słowo uskrzydlone
Bum Bum Bum Bum miłość świeci jasnym blaskiem
Bum Bum Bum Bum który zniknie równo z brzaskiem
Bum Bum Bum Bum dotyk bliski, dotyk ciepły
Bum Bum Bum Bum na ich ustach uśmiech skrzepły
Bum Bum Bum Bum słodych ich już znów ogarnia
Bum Bum Bum Bum serce ich podstępnie zgarnia
Bum Bum Bum Bum wszystko z czasem, kiedyś mija
Bum Bum Bum Bum miłość jest jak wredna żmija

Komentarze
Wild_Child : Bez ogonka ?? Nie odciacham sobie przecie ogonka... :lol:
Kumo-Kyaroru : Hah, może dlatego że to DarkPlanet? :) Ale fakt, czasem warto wyluzow...
Stary_Zgred : Brakuje mi takich tworów na DP - po przeczytaniu gęba się sama uśmie...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły