Mam nadzieję,że zechcecie przeczytać i wyrazić (bądź nie) swoją opinię,krytykę,ocenę. Być może ktoś się utożsami z tym tekstem, na co oczywiście nie liczę,bo wirtuozką poezji niestety nie jestem. Jest to jeden z pierwszych (lepszych) moich tekstów więc nie będzie idealnie.
Z góry dziękuję wszystkim,których jakimś cudem coś tu przygnało.
Stoję przed bramąZ góry dziękuję wszystkim,których jakimś cudem coś tu przygnało.
upstrzoną gęsto wybałuszonymi oczami
śliski wzrok zdarł ze mnie odzienie
i wepchnął w ciemność
niekończących się mrocznych korytarzy
Do popiołu pod stopami
dobił mnie głos
naga bezbronna istoto
to jest piekło
Samotność przywitała chłodem
umierającą duszę
krzyki aniołów grają w uszach
a powietrze sieje obłędem
Dalej szklane lochy
ukazują koszmary
teraz mogę się nimi karmić
i nigdy nie będę syta
bo tu nie ma końca
Srogi mrok wyłonił portret
napis z krwi głosił
diabeł
zardzewiałe czarne ramy
więziły przegniłe szare płótno
i me odbicie
Panią swego piekła jestem
w posiadaniu mam czarne wrota
mogę za życia je budować
i wnet w ruinę zmienić
na ziemi i poza ciałem
żyć w mroku
wszystko zależy od wiary i nadziei
Gorg666 : Warsztat nie jest zły, tylko czasem gubisz sens. Najpierw piszesz że wepc...