Dziewczyna zapytała chłopaka: "Lubisz mnie?" On powiedział "nie". Myślisz ze jestem ładna? - zapytała. Znowu powiedział "nie". Zapytała wiec jeszcze raz: " Jestem w twoim sercu?" Powiedział "nie". Na koniec się zapytała: "Jakbym odeszła, to byś płakał za mną?" Powiedział, ze "nie". Smutne - pomyślała i odeszła. Złapał ja za rękę i powiedział: "Nie lubię Cię, kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna, tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu, jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą, tylko umarłbym z tęsknoty..."
Mężczyźni, chłopcy. Trudno ich zrozumieć. Pewna dziewczyna znalazła chłopaka. Zakochała się. To jej pierwsza miłość. On był od niej o 7 lat starszy i..... nie kochał jej w ten sposób. On był.... nie znał miłości, był chory psychicznie, od lat trwał w związku BDSM. Mówi się trudno dziewczyna mu uległa. Niestety. On okazał się zwykłym idiotą i ją zostawił a ona... popadła w depresję. Zaczęła się ciąć, brać narkotyki. Po miesiącu była szpitalu. Po dwóch już jej nie było. Nie żyła. Podcięła sobie żyły w ubikacji szpitalnej. Miłość jest dziwna... Ale jeśli wiesz że go kochasz a on kocha ciebie. To wiesz że to miłość. Ona tego nie wiedziała. I tak to się skończyło.
