Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Jesień - 02 lipca 2004

Leżysz na wilgotnej ziemi.
Mgła, którą masz przed oczami
powoli nabiera kształtów.
Las pogrążony jest w ciemnościach.
W powietrzu unosi się zapach zgniłych liści,
leżących bezwładnie, zdmuchniętych przez wiatr.
Gdzieś w oddali słychać donośny głos kruka.
Podnosisz się i widzisz że
ziemię pokrywa mnóstwo krwi.
Wtedy przypomina Ci się wszystko...
wszystko co działo się w tą ciemną,
mroczną, jesienną noc...

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły