I Was Born Twice powstał z połączenia dwóch działających wcześniej w Bielsku-Białej zespołów: Border Personalisty Disorder i Mirrordead. Jak podaje Encyclopaedia Metallum oba aktualnie nie są aktywne, więc ten nowy metalcoreowy twór będzie traktowany priorytetowo. Na razie wydali EPkę „Tickets To Limbo” i szykują się na koncerty.
Utwory zaprezentowane na „Tickets To Limbo” są krótkie i intensywne. Jest ich sześć, ale cała płyta niewiele przekracza siedemnaście minut. Pierwszy to właściwie takie intro wprowadzające do drugiej pozycji. Zaczyna się deklamowanym tekstem, a następnie wchodzi bardzo niski growling w towarzystwie ociężałych gitar. Płynne przejście do „Sell Me” odmienia atmosferę i natychmiast staje się mocno i żywiołowo. Szeroka gama krzyków i ryków idzie w parze z raczej topornymi gitarami, które wygrywają miażdżące i urywane riffy, choć momentami robi się bardziej melodyjnie. Zespół nie stroni też od efektów komputerowych, szczególnie we wspomnianym „Sell Me” nagle pojawiają się bardzo wyraźne bity.
Aż do dwóch numerów zostały zarejestrowane teledyski, po których można się zorientować, że I Was Born Twice nie traktują swojej twórczości śmiertelnie poważnie i są zespołem o naturze humorystycznej. Szczegółów nie zdradzam, bo obrazów nie ma na płycie, tylko natknąłem się na nie w internecie, więc nie są przedmiotem recenzji.
„Tickets To Limbo” to bardzo obiecujący prognostyk. Myślę, że są to fajne kawałki więc raczej spodobają się ludziom lubiącym taką muzykę. Przed większymi pochwałami hamuje mnie to, że materiał jest bardzo krótki i nie mogę mieć pewności, że zespół zdoła utrzymać poziom na całej płycie, a takie kilkunastominutowe pozycje zawsze traktuję po macoszemu.
Tracklista:
01.Freak
02.Sell Me
03.Nun Hakan
04.Black Devils
05.Scream My Name Louder
06.Shuffing Cards
Wydawca: I Was Born Twice (2014)
Ocena szkolna: 4