Fudge Tunnel to zespół, o którym było głośno na początku lat 90-tych. Formacja połączyła hardcore i crossover czyniąc swoją muzykę prostą a zarazem trudną w odbiorze. "Hate Songs In E-Minor" jest debiutancką płytą
formacji, która doskonale odzwierciedla to co napisałem we wstępnie.
Mamy tu jedenaście kawałków okraszonych niesamowicie brudnym i
przytłaczającym brzmieniem.
Muzycy postawili na surowość i ciężar,
pozbawiając jednocześnie swoje utwory melodyjności. Mamy tu za to całą
plejadę mięsistych, wgniatających w ziemię riffów. Od strony wokalnej
mamy natomiast ukłon w stronę hardcore. Materiał jest dość jednorodny -
dominują utwory w średnim tempie, oparte na podobnym schemacie, co dość
szybko się nudzi.Choć płyta jest raczej mało interesująca, to cenią ją za dwie rzeczy. Po pierwsze, w swoim czasie było to bardzo nowatorskie granie, które było dość przychylnie przyjęte przez krytykę. Po drugiej - debiut Fudge Tunel okazał się być podwaliną do twórczości zespołów z kręgu sludge metalu. „Hate Songs In E-Minor” można potraktować jako uproszczoną, bardzo ascetyczną wersję tego co grają obecnie Isis czy Neurosis. Z perspektywy czasu jednak płyta ta wydaje się być dość nieaktualna, o czym świadczy fakt, ze mało kto pamięta dziś o Fudge Tunnel.
Tracklista:
01. Hate Song
02. Bed Crumbs
03. Spanish Fly
04. Kitchen Belt
05. Hate Song (Version)
06. Boston Baby
07. Gut Rot
08. Soap And Water
09. Tweezers
10. Sunshine Of Your Love
11. Cat Scratch Fever
Wydawca: Earache Records (1991)