Dies Irae powstał w Olsztynie w 1992 roku, a jego inicjatorami byli China z Vadera, wraz z muzykami, którzy na polskiej scenie metalowej mieli być znani dopiero w przyszłości. Można więc powiedzieć, że ten pierwszy skład był taką wylęgarnią talentów. W 1994 roku ukazało się ich demo „Fear Of God”, które wydała na kasecie Sphinx Records. Dwa lata później wyszła płyta, a ja mam jeszcze inną wersję kasetową z 2000 roku autorstwa Faithless Productions. Wszystkie one mają zupełnie inne okładki.
Demo zawiera intro, trzy numery i dwie akustyczne, nasączone smutnym i mrocznym klimatem, przygrywki gitarowe. Dies Irae gra death metal niski, trochę bulgotliwy i przypomina Vader z czasów „The Ultimate Incantation”. Muzyka jest ciężka, gitary pracują pełną parą, z riffów wyłaniają się cięte solówki. Wokal przytłumiony. Naprawdę wiele wspólnego z ekipą Petera. Wszystko bardzo fajnie jeżeli chodzi o poziom grania, jednak do kompozycyjności i przebojowości utworów Vadera oczywiście bardzo daleko.
Jako, że całość jest krótka, na drugiej stronie kasety zdecydowano się zaprezentować po jednym numerze innych zespołów współpracujących z Faithless Productions. Są to w kolejności Moonshadow, Athys, Askalon i Frost. Jedne mniej, drugie bardziej znane, ale piosenki jak dla mnie wszystkie fajne. Ogólnie całość sprawia więc rolę takiej reklamówki, bo jak wychodziła, Dies Irae właśnie byli w przeddzień wydania swojej pierwszej płyty. Zespół miał już wtedy jednak zupełnie inny skład i z „Fear Of God” pozostał w nim jedynie Mauser.
Tracklista:
1. Intro - Evil
2. Unheavenly Salvation
3. Fear of God
4. Dies Irae - Part I
5. Blasphemous Words
6. Dies Irae - Part II
Wydawca: Sphinx Records (1994)
Ocena szkolna: 4