Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Blog :

Boops - odwieczny obiekt fascynacji... i nie tylko

Może to głupie, może to puste przemyślenie...

Ale do cholery, noszę jakieś 17 lat te głupie worki pełne tłuszczu, które ograniczają każdy mój ruch (no, prawie każdy) i to do tego z przodu, każdego dnia je widzę!
Czasem puchną i bolą, czasem o nich kompletnie zapominam, oddając się bardziej pożytecznym dla życia zajęciom.

I co w nich kurwa takiego fajnego?!
Oprócz tego, że wiszą i są? ;-)
Komentarze
Krwawy : W tym artykule świetne jest : Uniwersalna zabawka dla wszystkich? Duż...
HarmaaVesi : To raczej nie kwestia rozmiaru, a zadbania o to, czym natura nas obdarzyla. Ja...
szarl : By the way, czy tylko ja zauważyłem, że nie pisze się boops, tylko bo...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły