A więc skąd pochodzi kał? Kał pochodzi z d… A zresztą zobaczcie sami. Oczywiście jeżeli macie pierwsze wydanie drugiej płyty Type O Negative „The Origin Of The Feces (Not Live At Brighton Bridge)”, takie z 1992 roku. Ja się załapałem, więc z okładki wita mnie rozdziawiony odbyt Petera Steele’a, a w środku efekt jego pracy oraz efekty pracy odbytów pozostałych członków zespołu, umieszczone wprost na zdjęciach ich twarzy. Jeżeli macie wydania od 1994 roku wzwyż to okładka będzie już zupełnie inna, przedstawiająca średniowieczny taniec śmierci. Czy są stolce w środku, tego nie wiem. Nie wiem też czy to wielka strata jakby ich nie było, ale to już co kto lubi.
Choć trzecia płyta Ruxt ma ukazać się na początku 2019 roku, do mnie dotarła już w grudniu, dzięki stałej współpracy z Diamonds Prod. Tytuł „Back To Origins” wskazuje, że zespół dokonuje jakiejś wstecznej retrospekcji, co akurat w Ruxt nie jest żadną nowością. Znów więc mamy do czynienia z rockowym heavy metalem o głęboko zapuszczonych korzeniach.
December Moon został założony przez Robina Gravesa i Williama Sarginsona w 1992 roku, czyli w tym samym czasie, kiedy ten pierwszy dołączył do Cradle Of Filth. Zespół zawsze był duetem, a jego krótkie istnienie datuje się na środek lat dziewięćdziesiątych. W tym czasie wydali dwie demówki i album „Source Of Origin”, za sprawą fińskiej Spinefarm Records. W Polsce tematem zajął się Morbid Noizz Productions, wypuszczając materiał na kasecie.
Takiego składu w Katowicach jeszcze nie było. Marduk powraca do Mega Clubu już 20 maja w ramach trasy Frontschwein Europa pt.4. Ostatecznego zniszczenia pomogą mu dokonać amerykańskie combo death metalowe, czyli Immolation oraz Origin, a koncert otworzą Bio-Cancer, potomkowie Zeusa, grający klasyczny thrash prosto z Aten. Katowicki koncert będzie przedostatnim show tej trasy, więc można się spodziewać spektakularnego zamknięcia Frontschwein Tour. Bilety kolekcjonerskie, w tych ostatnich dniach, dostępne w cenie 69zł.