Do sklepów muzycznych wparował właśnie drugi album brytyjskiego Zeitgeist Zero. Pełnometrażowa płyta "Dead To The World" dysponuje 11 nagraniami będącymi wypadkową zainteresowań i inspiracji każdego z czwórki muzyków zespołu - w utworach sięgnięto zarówno po anachroniczny rock'n'roll z lat '50, pełen splendoru i przepychu glam i gothic rock czy analogowe klawisze, które pamiętają jeszcze pierwsze kroki stawiane przez czwórkę z Basildonu - Depeche Mode. Różnorodność stylistyczna, na pierwszy rzut oka kontrastująca, nie dziwi po zerknięciu na nazwisko producenta - John Fryer ma na koncie pracę z takimi grupami jak Nine Inch Nails, Depeche Mode, Fields Of The Nephilim czy Nitzer Ebb, które nie stroniły od brzmieniowego kolażu i mariażu, z pozoru, gryzących się elementów.