Joshua Homme i Scott Reeder, muzycy Kyuss, rozwiązanej w 1995 r. ikony stoner rocka, wnieśli pozew sądowy przeciwko Johnowi Garcii i Brantowi Bjorkowi, swoim dawnym kolegom z zespołu. Gitarzysta i basista zarzucili wokaliście i perkusiście naruszenie znaku towarowego i oszukiwanie konsumenta. Jak napisali w oświadczeniu, jeszcze w styczniu prowadzili wspólnie rozmowy i obiecali poparcie dla ich projektu Kyuss Lives! będącego częściową reaktywacją słynnej formacji, później jednak się dowiedzieli, że już w 2011 r. Garcia i Bjork złożyli stosowne papiery w celu kradzieży nazwy Kyuss.
Na koncert Bjorka czekałem od kilku miesięcy. Nie kryłem ekscytacji - w
końcu to członek najlepszego, moim zdaniem, składu Kyuss (tego ze
Scottem Reederem). Niestety jeden z moich ulubionych perkusistów musiał
wypaść blado na tle tego, co niespodzianie zobaczyłem wieczór wcześniej -
koncertu Mazzolla z Piotrkiem Rachoniem. Moi ukochani jazzmani zagrali
razem, zanim zdążyłem o tym zamarzyć. Moje wymagania odnośnie występu
Bjorka wzrosły więc gwałtownie i wątpiłem, czy je spełni.