Bardzo ciekawe wieści dotarły do nas z obozu Paradise Lost. Zespół podpisał właśnie kontrakt z wytwórnią Nuclear Blast. Obie strony nie kryją entuzjazmu z powodu nawiązania współpracy. Nick Holmes, wokalista zespołu podkreśla, że drogi Paradise Lost i Nuclear Blast od zawsze biegły równoległymi torami. "Całe życie byliśmy i oczywiście nadal jesteśmy fanami klasycznego death metalowego soundu, dlatego też bardzo szanujemy pierwsze wydawnictwa Nuclear Blast. To niewiarygodne, jak wytwórnia rozwinęła się przez te wszystkie lata i dziś stanowi najważniejszą siłę w metalu, zarówno w Europie jak i w Ameryce.
Knock Out Productions i B90 zapraszają na koncerty brytyjskich pionierów łączenia doom-metalowego mroku z deathmetalową mocą – Paradise Lost. Pochodząca z Halifax formacja wystąpi 21.10 we wrocławskim Alibi i 22.10 w gdańskim B90. Za niespełna trzy lata stukną im trzy dekady na scenie. Paradise Lost zdobył w tym czasie status niekwestionowanej legendy ciężkiego grania i zaliczany jest do pionierów połączenia death metalu z doomowym ciężarem. „Lost Paradise”, "Gothic", „Shades Of God”, „Draconian Times” – te tytuły to już klasyka.
Dnia 7 listopada w poznańskim klubie u Bazyla miał miejsce krwawy spektakl, w którym brały udział zespoły Furia, Strandhogg, Pleroms Gate i bliższej mi nieznani z mocy rażenia muzycy z Moloch Letalis. Tego wieczoru ociągałem się z wizytą w klubie. Oczekiwany przeze mnie występ Furii zaplanowano jako ostatni, toteż zaabsorbowany tajemniczymi rzeczami pojawiłem się w klubie kilka minut po planowym rozpoczęciu.
Na początku listopada z trzema koncertami po naszym kraju przetoczą się przedstawiciele polskiego ekstremalnego metalu. Black metalowa Furia wraz z nieokrzesanym składem Strandhogg przy udziale gdyńskiego pomiotu z Pleroms Gate kolejno zbeszczeszczą 6 listopada wrocławski Madness, dzień później poznański klub u Bazyla i zakończą swoje muzyczne tornado w Bielsko-Białej w klubie RudeBoy 8 listopada. Wszędzie rozgrzewać publiczność będą lokalne supporty. Burn The Plague medialnie wspiera DarkPlanet.
21 września światło dzienne ujrzał najnowszy singiel Diary Of Dreams zatytułowany "The Plague". W końcu Diary Of Dreams odsłoniło rąbka tajemnicy na temat tego, czego możemy sie spodziewać po nadchodzącym wielkimi krokami albumie "Nekrolog 43". Singiel z pewnością rozbudza apetyt na nową płytę. Adrian Hates daje nam to, czego możemy się spodziewać po Diary Of Dreams: doskonałą muzykę, świetne liryki i niepowtarzalny klimat, a wszystko wzbogacone o nowe elementy. Materiał choć skromny, to daje nam pewność, że nowa płyta na pewno spełni nasze oczekiwania.
Znana jest już lista utworów nowego singla Diary Of Dreams, który ukazać się ma 21 września. Na singlu oprócz tytułowego utworu w dwóch wersjach ukaże sie kompozycja "Allocution" oraz nowa wersja "Traumtänzer". Nadchodzący po prawie trzech latach nowy pełny album ukaże się w październiku.