Są zespoły ponadczasowe. Te, na których płyty czeka się niezależnie od aktualnych mód. Te, którym wybacza się chwile słabości lub gorsze momenty. Te, które wymienia się jednym tchem, kiedy ktoś pyta o zespoły kształtujące nasz gust w latach młodości. Bez wątpienia do tej wąskiej grupy należy The Prodigy. Obecni na scenie od 25 lat, autorzy tak przełomowych płyt jak „Fat Of The Land” czy „Music For The Jilted Generation”. Ojcowie chrzestni sceny rave, wzór dla wielu elektronicznych i rockowych zespołów ostatnich dwóch dekad. Sześć lat po ostatnim koncercie na Open’erze muzycy wracają do Gdyni, by pełni energii zaprezentować materiał z nadchodzącego albumu „The Day Is My Enemy”.