Zespołem tym zainteresowałem się ze względu na osobę Lyle'a Livingstone'a, który nagrał fenomenalne partie klawiszy na debiutanckim krążku Dragonlord. Muzyka Psypherii daleko odbiega jednak od dokonań zespołu Erica Petersona. Gdyby zorganizowano konkurs na najdziwniejszy zespół metalowy to Psypheria mogłaby znaleźć się w czołówce.