Ogólno panująca tendencja do niedowartościowywania dobrych zespołów jest dobijająca. "Psycho Path Fever" jest pierwszym krążkiem białostockiego Dominium jaki usłyszałem - przedtem wydali jeszcze 2 płyty, ale niestety ominęła mnie przyjemność przesłuchania ich. Od razu zaznaczam, że przyjemność, bo zawartość omawianego wydawnictwa to istna perełka.
Komentarze Harlequin : mnie sie wciąż podoba :) czy zajebista to nie wiem, ale na pewno bardzo d...
oki : płyta jest zajebista bo zdolne chłopy w Bright Ophidia też nieźle mącą
Harlequin : mimo wszystko mało zespół gra taka muzykę :)