Odkąd w obozie Gorgoroth zrobiło się dość gorąco, przykuło
to natychmiast uwagę nie tylko mediów ale także i fanów zespołu. Jak zapewne
wszyscy wiedzą, skład został podzielony na dwa złowrogie sobie ekipy a
mianowicie: King Ov Hell oraz Gaahl, a na drugim froncie Infernus. Jakby nie
było trzy ogromne osobistości w świecie black metalu i przewodnicy Gorgoroth po
ciernistej drodze w ciągu paru ostatnich lat. Po sądownej walce o prawa do
nazwy, pan Infernus szczęśliwy nadal może działać pod oryginalnym szyldem,
który kiedyś sam wymyślił. Gaahl i King również nie zakopali gruszek w popiele
i założyli własną formację o nazwie God Seed, nawiązując tym do kawałka o tej
samej nazwie zawartego na ostatnim wspólnie wydanym krążku "Ad Majorem Sathanas
Gloriam". Infernus szybko zreaktywował skład i z nowymi siłami ukazał światu,
że Gorgoroth bez tamtych dwóch jest również silny i gotowy do walki nagrywając
nowy album. Gaahl natomiast dość szybko wystawił kolegę do wiatru, gdyż
stwierdził że metal to nie jest to w czym czuje się teraz najlepiej i już go to
nie kręci. King nie stracił woli walki i również jak Infernus, tak i on odrobił
zadanie domowe.
Komentarze Gorg666 : No panowie słucham od tygodnia tej płytki 2-3 razy dziennie i można po...
Dreamen : Co do ściany dźwięku to faktycznie jest to nie tyle ściana co mur nie do...
Harlequin : Chujowa płyta na maxa, wielkie rozczarowanie. Za duzo w tym dimmu borgir...
Ov Hell - tak brzmi nazwa superprojektu powołanego do życia przez wokalistę Shagratha (Dimmu Borgir) oraz basistę Kinga (Gorgoroth). Muzycy ze swoim nowym tworem mają w zamyśle stworzenie nowego rozdziału w norweskim black metalu. Pomóc im w tym mają gitarzysta Ice Dale (Enslaved), Teloch (1349) oraz perkusista Frost (Satyricon), za sprawą których debiutancki materiał ma być pełen mocy, blastów i szatańskich rodowodów.
Komentarze Vammp : Mnie osobiście ten projekt sie podoba, jak przecztałem że rozstaje za spr...
"VI / Klagopsalmer" to szósty pełnometrażowy album szwedzkich black metalowców z Shining. Nowy krążek na półkach sklepowych pojawi się 15 czerwca za sprawą francuskiej wytwórni Osmose Productions. Wydawnictwo zostało zrealizowane z gościnnym udziałem basisty i mistrza corpse paint Toma Cato Visnesa vel. King Ov Hell (ex-basista Gorgoroth). Nagrań dokonano w The Slaughterhouse Studio w Szwecji pod okiem producenta Rickarda Bengtssona, z którym muzycy mieli okazję współpracować przy dwóch poprzednich płytach
Gaahl i King Ov Hell, dezerterzy niegdyś kojarzeni z grupą Gorgoroth, z dniem dzisiejszym rozpoczęli działalność pod nowym szyldem - God Seed. Zmiana wizerunku i nazwy grupy narzucona została przez Norweski Urząd Patentowy i Sąd w Olso, który podczas procesu z 28-30 stycznia uznał, że całą instytucją jak i tytułem Gorgoroth zarządzać może Infernus - oryginalny gitarzysta składu. Wybór nazwy dla nowego projektu Gaahla i Kinga nie jest przypadkowy, taki tytuł nosi jeden z utworów z ostatniej płyty Gorgorotha. Jak tłumaczy duet: "Nazwa została wybrana z wielu względów - reprezentuje ona chęć rozwoju, boga w człowieku i w naturze oraz wolę osiągnięcia maksymalnego potencjału". Debiut God Seed, początkowo nagrywany z myślą o zapełnieniu dyskografii Gorgoroth, ukaże się dzięki Indie Records pod koniec tego roku.