Po drugiej płycie „Profanum Aeternum – Eminence Of Satanic Imperial Art” z Profanum odszedł Reyash i zespół stał się duetem. Geryon i Bastis postanowili wtedy jeszcze bardziej odejść od tradycyjnego black metalu i zanurzyć się w świecie zupełnie innym, choć z pewnością nie mniej przerażającym. W ten sposób powstało „Musaeum Esotericum” – dzieło niesamowite i niezwykłe pod każdym względem.
Metalcore’owcy wystąpią 2 lutego 2020 roku we wrocławskim klubie DK Luksus. Będzie to jedyny występ Imminence w Polsce w trakcie trwania zimowej trasy koncertowej. Szwedzka grupa przyjedzie do naszego kraju promować swój najnowszy album zatytułowany „Turn The Light On”. Płyta ukazała się 3 maja dzięki wytwórni Arising Empire Records.
Skład tegorocznej Metalmanii przedstawiał się szatańsko i undergroundowo. Na policzenie światowych gwiazd, palców jednej ręki spokojnie by wystarczyło, a mimo to zapowiadało się bardzo obiecująco. Myślę, że dla większości osób część z tych, starych i młodych, zespołów była nowością. Ja sam widziałem wcześniej na żywo tylko pięć kapel z zestawienia, niektórych w ogóle nie znałem. A było ich wszystkich aż dwadzieścia cztery, czyli o dwie więcej niż w zeszłym roku. Plan godzinowy robił wrażenie i już od dawna odliczałem dni, żeby znów pojechać do Katowic na święto muzyki metalowej. Moje święto.
Traktor to zespół, który istniał już na początku lat dwutysięcznych i wydał wówczas demo „Forgotten Shit”, a później słuch o nich zaginął. W tym czasie Mekong Minetaur wcale nie tracił czasu, bo łupał w Terrordome i Fortress. Traktor odrodził się w roku 2011, z udziałem Toma The Sroma z obu wyżej wymienionych zespołów. W 2013 nakładem Thrashing Madness Productions ukazał się debiutancki album.
Ruszyła sprzedaż karnetów na kolejną, siódmą edycję Summer Dying Loud. To największy tego typu festiwal w regionie łódzkim, który od sześciu lat gromadzi w jednym miejscu muzyków oraz fanów ciężkiego grania z całego kraju. Tegoroczny lineup to zarówno największe polskie marki muzyki hard&heavy, czyli Acid Drinkers, Vader czy Proletariat, jak i bardziej alternatywne kapele pokroju Obscure Sphinx, Minetaur, post-rockowy Times From Nebula, energetyczne Terrordome i Totem, jak również przedstawiciele łódzkiej sceny, czyli Pandemonium i Death Denied.
Po noworocznej ciszy, zespół Minetaur niedawno ogłosił zmiany w składzie, o których możemy przeczytać na oficjalnej stronie grupy: „Z nieukrywaną dumą pragniemy ogłosić, że perkusyjne stery w Minetaurze obejmuje Aleksandra "Varaska" Archangielskaja, udzielająca się również w Blackthorn, Sinister Frost, Sinful oraz Empheris. Od pierwszych chwil poczuliśmy, że zarówno muzycznie jak i personalnie - ona jest z Minetaura. Czyż nie jest wspaniała? Witamy na pokładzie!!” W najbliższym czasie zespół zagra kilka koncertów w Warszawie, jest też otwarty na propozycje grania w innych miastach. Na przełomie marca i kwietnia planuje wejść do studia, aby nagrać nowy materiał.
Architect - niemiecki projekt elektroniczny, udostępnił w sieci video do utworu "Immaterial", który znajdzie się na nowym, szóstym studyjnym albumie grupy, zatytułowanym "Mine". "Immaterial" to pierwszy singiel promujący nowy krążek, na którym zaśpiewała Emese Illes-Arvai - węgierska wokalistka z zespołu Black Nail Cabaret. Płyta "Mine" ukaże się na podwójnym winylu nakładem wytwórni Artoffact Records już 15 października 2013 roku.
1 września 2013 roku Wypieki Kultury zapraszają na eksperymentalne granie ze Wschodu. Na scenie wystąpią: EndName (instrumental / post-metal / math-doom), Cosmonaut's Day (atmospheric post-metal / post-rock / sludge / progressive) oraz Minetaur (groove metal). Zespół EndName to kwartet z Moskwy poruszający się w klimatach post, doom metalu. Podstawą ich muzyki to niszczycielskie gitarowe riffy, surowe konstrukcje utworów oraz czyste uczucia i emocje. Pełne agresji podłoże instrumentalne dobrze komponuje się z tekstami o podobnej tematyce. Na swoim koncie mają jak na razie album z 2011 roku pt. „Anthropomachy“.
Deathronic to jednoosobowy projekt, mieszkającego w Paryżu, Amine Andalousa. Pod koniec stycznia ukazał się jego debiutancki materiał „Duality Chaos” wydany w formie EPki. W niecałych dwudziestu pięciu minutach zawiera się siedem utworów, jednak tak naprawdę kawałki są tylko cztery. Jeden jest bowiem powtórzony w wersji bez głosu i mamy też dwa intra. Wydaje mi się, że jeżeli celem wydania tej płyty było zwrócenie na siebie uwagi to zostanie on osiągnięty. Całość robi bowiem bardzo pozytywne wrażenie.
lord_setherial : Słabo i to bardzo jak dla mnie.
oki : dla mnie jest to trochę zbyt miękkie, uczesane i utrwalone żelem, pianką a...
Ceiphied : A ja kupiłam pod koniec tamtego roku akwarele i leżą.. Coś , cholera ni...
lukaszart : Otóż to, gdyby sztuka nie była potrzebna to nigdy by nie zaistniała. S...
Mandraghora : Czy według Was sztuka może mieć wpływ na człowieka? A jeśli...
soundcliniqum : w serwisie electr- on ukazała się relacja z festiwalu http://electr-...
soundcliniqum : jako niespodzianka dzisiaj ( piątek ) swoj specialny show dadzą...
soundcliniqum : W klubie dla zainteresowanych będą festiwalowe t-shirty: - krótki ręk...
Depeche_Mona : Właśnie te remixy z tego dwupłytowego albumu nie przypadły mi do...
tichy : Jakoś do tej pory jeszcze nie miałem przyjemności poznania, ale skoro p...
Depeche_Mona : Świetnym krążkiem okazała się płyta Minerve BREATHING AVENUE...