Pomimo przeogromnej sympatii dla Dream Theater już na wstępie muszę ostrzec - nie kupujcie tej płyty, bo sprawicie sobie spory zawód! Dream Theater udowodnił co prawda, że jest w stanie nagrać porywający koncertowy cover-album (czytaj - "The Number Of The Beast" i "The Dark Side Of The Moon"), jednak w przypadku "Master Of Puppets" zespół poniósł całkowitą klapę. Na klapę ową złożyło się kilka czynników, wśród których na pierwsze miejsce wysuwa się ... niedyspozycja wokalna Jamesa La Brie!
Komentarze Stary_Zgred : Bo ta recenzja właśnie ostrzeżeniem miała być - czasami człowie...
eIcILipse : Drogi Stary Zgredzie , przemówiłeś do mnie... Lubię Dreamów , naw...