Po wielu miesiącach oczekiwania poznaliśmy nowe terminy i gości „State Of Unrest Tour 2022”! Polski przystanek co-headlinerskiej trasy Lamb Of God i Kreator został przeniesiony na 24 listopada 2022 roku. Zespoły wystąpią w warszawskim klubie Stodoła w towarzystwie pary wyjątkowych gości: australijskiego Thy Art Is Murder i amerykańskiej grupy Gatecreeper.
Po dłuższym czasie spędzonym w kwarantannie, krakowski Vane powraca z czymś wyjątkowym - nową EPką „The Nightmare”. Inspirowana twórczością takich zespołów jak Carcass, At The Gates, In Flames i Lamb of God, EP jest pełna thrashu, tradycyjnego death metalu, ale i melodeath’owych melodii, ukazując zespół z najmroczniejszej jak dotąd strony. Vane opowiada alternatywną historię mitycznego statku-widma „Latający Holender”, zabarwiając fabułę śmiercią, intrygami i okultyzmem.
„London Apocalypticon – Live At Roundhouse” został wydany za pośrednictwem wytwórni Nuclear Blast Records. Długo zapowiadany live album grupy Kreator ukazał się 14 lutego 2020 roku. Na tracklistę produkcji składa się siedemnaście utworów, nagranych na żywo podczas trzech różnych koncertów ubiegłorocznej trasy zespołu.
Lamb Of God oraz Kreator wystąpią 2 kwietnia 2020 roku w Tauron Arena Kraków. W roli supportu zaprezentuje się formacja Power Trip. Kilka dni temu zespół poinformował, że rozpoczął prace nad nowym, trzecim już krążkiem. Obecną dyskografię grupy zamyka album „Nightmare Logic”.
Dwa lata po cieszącej się dużą popularnością „Ashes Of The Wake”, Lamb Of God wydali swój kolejny album „Sacrament”. Perfekcja z jaką został on nagrany jest chyba jeszcze bardziej dośrubowana, a ciężkość materiału wprost miażdżąca. Nic dziwnego więc, że kariera zespołu nabierała coraz większego rozmachu, a ich nazwa zaczęła poprzedzać trasy największych gwiazd i zdobić czołówki największych światowych festiwali.
Slayer ogłasza ostatnią trasę koncertową w podziękowaniu dla fanów za ich wsparcie przez te wszystkie lata, za ponad trzy dekady wypełnione niezapomnianymi chwilami i pięknymi wspomnieniami. Już 27 listopada, polscy fani będą mogli być częścią tej wyjątkowej, światowej trasy koncertowej – zespół wystąpi w łódzkiej Atlas Arenie. W koncercie wezmą udział również wyjątkowi goście specjalni – na jednej scenie, oprócz Slayera, pojawią się Lamb of God, Anthrax, Obituary.
Na półkach sklepowych można już znaleźć najnowszy album Lamb Of God. Siódmy w dorobku krążek kapeli jest zatytułowany „VII: Sturm und Drang”, a jego produkcja i miks to dzieło Josha Wilbura. Całość została zarejestrowana w NRG Recording Studios w North Hollywood, CA i Suburban Soul Studios w Torrance, CA. Na płycie gościnnie pojawili się Chino Moreno z Deftones oraz Greg Puciato z The Dillinger Escape Plan. Video, które powstało do utworu „512”, promuje album. Za jego reżyserię odpowiada Jorge Torres-Torres.
Panowie z Lamb Of God nagrali nowy album, który ukaże się 24 lipca. Siódmy w dorobku krążek kapeli będzie zatytułowany „VII: Sturm und Drang”, a jego wydawcą będzie wytwórnia Nuclear Blast Records. Produkcja i miks płyty to dzieło Josha Wilbura, a całość została zarejestrowana w NRG Recording Studios w North Hollywood, CA i Suburban Soul Studios w Torrance, CA. Zespół zaprezentował właśnie teledysk, który promuje całość. Video powstało do utworu „512”, a za jego reżyserię odpowiada Jorge Torres-Torres.
Panowie z Lamb Of God nagrali nowy album, który ukaże się 24 lipca 2015 roku. Siódmy w dorobku krążek kapeli będzie zatytułowany „VII: Sturm und Drang”, a jego wydawcą będzie wytwórnia Nuclear Blast Records, z którą zespół właśnie podpisał kontrakt. Markus Staiger, szef Nuclear Blast komentuje: „To ogromny zaszczyt pracować z Lamb Of God. Zawsze byłem ich fanem, a teraz możemy razem pracować przy ich nowym, miażdżącym albumie”. Produkcja i miks płyty to dzieło Josha Wilbura, a całość została zarejestrowana NRG Recording Studios w North Hollywood, CA i Suburban Soul Studios w Torrance, CA.
Knock Out Productions ma przyjemność poinformować, iż gościem specjalnym na krakowskim koncercie Lamb of God będzie odnoszący coraz większe sukcesy na scenach międzynarodowych, jeden z największych polskich towarów eksportowych – Decapitated. Zespoły wystąpią 5 czerwca w klubie Studio. Bilety w cenie 89 złotych w przedsprzedaży można nabywać w sieciach sprzedaży. W dniu koncertu ich cena wzrośnie o 10 złotych. Serwis Darkplanet patronuje wydarzeniu.
Knock Out Productions zaprasza na ekskluzywny, jedyny w Polsce koncert Amerykanów z Lamb of God. Koncert odbędzie się w krakowskim klubie Studio 5 czerwca 2012 roku. Blisko po dwóch latach przerwy, po genialnym koncercie w Progresji, chłopaki wracają do Polski by promować najnowszy album „Resolution”. Bilety w przedsprzedaży dostępne będą w cenie 85 złotych, w dniu koncertu ich cena wzrośnie do 99 złotych.
Metalcorowcy z Lamb Of God zapowiedzieli wydanie swojego najnowszego wydawnictwa „Resolution” na 24 stycznia 2012. Następca poprzedniego albumu „Wrath” z 2009 roku zostanie wydany pod szyldem Roadrunner Records. Nowe dzieło kwintetu z amerykańskiej Virginii promuje singiel pod tytułem „Hit The Wall”, który nie pojawi się jednak na płycie.
Na podsumowaniu dotychczasowej działalności skupią się w najbliższym czasie muzycy groove/metalcore'owego Lamb Of God. Muzycy amerykańskiego zespołu zaplanowali na 1 czerwca zsynchronizowaną w czasie publikację aż trzech wydawnictw pod wspólnym tytułem "Hourglass" na których nagromadzono ogromny zbiór archiwalnych, niepublikowanych i nieznanych dotąd, alternatywnych wersji większości utworów z ponad 20-letniej twórczości kapeli. I tak, pierwsza część serii o podtytule "The Underground Years" obejmie 13 utworów z tzw. "pre-major label days" czyli z czasów gdy nagrania Lamb Of God wydawane były pod mało widowiskowymi i znaczącymi szyldami. "The Epic Years" to również 13 nagrań, tym razem wziętych z cieszących się największą popularnością i uznaniem płyt ukazujących zespół w szczytowej formie...
Tym razem nie będzie przydługiego wstępu, bo zamierzam od razu wypalić
z grubej rury. Najnowszy album zespołu Lamb Of God to
najgorsze wydawnictwo w historii tej zasłużonej dla rocka XXI
wieku kapeli. Z przykrością jest mi to pisać, ale formacja, która
zawsze była gwarantem najlepszej jakości, stała się maszynką do
tworzenia przeciętnej, a miejscami nawet bezbarwnej muzyki.
Już 24 lutego metalcore'owy zespół Lamb Of God wyda swój nowy album zatytułowany "Wrath". Płyta ukaże się w Ameryce Północnej za sprawą Epic Records, na Starym Kontynencie wydana zostanie w barwach wytwórni Roadrunner Records. Materiał na piąty studyjny album zarejestrowano pod okiem producenta Josha Wilbur w studiach w Nowym Jorku, w stanie Virginia i New Hampshire.
Powstały w 2004 roku "Ashes Of The Wake" - trzeci już album metalcore''owej grupy Lamb Of God - to chyba szczytowe osiągnięcie formacji. Krążek wręcz obfituje w nieprzeciętne zagrywki gitarowe, olbrzymią dawkę mocy i ciekawe ozdobniki nie rzadko zaczerpnięte z typowo industrialnego zaplecza. Również wspaniały growling Blythe'a - będący wizytówką grupy już od samego "New American Gospel" (pierwszy album grupy) - stoi tutaj na dość wysokim poziomie. Reasumując panowie z Richmond oddają w nasze ręce kawał już nie tak świeżego, ale wciąż rozgrzanego metalu.
Drugi krążek Lamb Of God - "As The Palaces Burn" to kolejny dowód na wspaniałą kondycję muzyczną zespołu. Mamy, zatem do czynienia po raz drugi z soczystym groove metalem, który swą potęgą, jeśli nie zbija z nóg, to przynajmniej przykuwa uwagę. Poszczególne utwory są utrzymane w stylistyce debiutanckiej płyty "New American Gospel". Znowu, zatem potężne galopady perkusyjno-gitarowe okraszone potężnym głosem Randalla Blythe'a. Jednak mimo pozornej "powtórki z rozrywki" w tym albumie jest coś, co pozwala nazwać go świeżym, innymi słowy, chociaż krążek stara się nie zaskakiwać (co prawie zawsze mu się udaje) i łatwo się domyślić chociażby rytmu poszczególnych kompozycji, to nadal słucha się go całkiem przyjemnie, a i głowa czasem się pokiwa.
Na trop tego zespołu wykonującego gatunek nigdy dotąd niecieszący się moim uznaniem, a nazywany przez znawców tematu groove metalem wpadłem zupełnie przypadkiem, podczas jednej z audycji radiowych. Pokazano tam jeden z utworów grupy Lamb Of God, pochodzący z ich pierwszej płyty "New American Gospel". Sam do końca nie wiem czy to jakaś chwilowa niedyspozycja czy może senność (pasmo leciało, bowiem w godzinach nocnych), doprowadziły do tego, że kawałek nie dość, że mnie zaciekawił, to jeszcze stał się wstępem, do jeśli nie dyskografii zespołu, to, chociaż ich pierwszej płyty. Tak, więc pewnego dnia usiadłem do albumu Amerykanów i oddałem się ich muzyce. Wynik tej przeszło 30 minutowej przygody muzycznej przerósł moje najśmielsze oczekiwania.
Już 30 czerwca ukaże się ekskluzywne DVD "Walk With Me In Hell" amerykańskiego zespołu Lamb Of God. Będzie to ich pierwsze wydawnictwo pod patronatem wytwórni Roadrunner Records. "Walk With Me In Hell" będzie zawierało około 5 godzin materiału rozmieszczonego na dwóch płytach.