Z cyklu "perły z lamusa" chciałbym zaprezentować bardzo ciekawe wydawnictwo włoskiego Asgard, którego nazwa nie ma nic wspólnego z polskim Asgaard. Półtora dekady temu, na Półwyspie Apenińskim działał bowiem zespół, którego twórczość po dziś dzień budzi sporo kontrowersji.