W ostatnich 2-3 latach ewidentnie widać, że thrash ma się coraz lepiej - wystarczy wspomnieć udany powrót Testament, mocne krążki Exodus, wyśmienity debiut Violator, bardzo dobry "Endgame" Megadeth czy tegoroczne niespodzianki w postaci żywiołowego "Ironbound" w wykonaniu Overkill, czy wreszcie świetny powrót Heathen. Pośród całego tego galimatiasu jeden album zasługuje na szczególne wyróżnienie, a jest nim drugie wydawnictwo Vektor zatytułowane "Black Future", które - już to mogę na wstępie powiedzieć - stanowi zupełnie nową jakość w gatunku.
Komentarze Harlequin : Nie wytrzymały krótkiej próby czasu :) Nadal uważam, że to bardzo...
jedras666 : A tak niegdyś je wychwalałeś;p
Harlequin : Sprzedałem i Black Future i Outer Isolation i jakos nie cierpie z tego powodu. J...