Kilka lat temu Finn Zierler powołał do życia projekt, do którego zaprosił między innymi jednego z najlepszych współczesnych krzykaczy rockowych Jorna Lande. Owocem współpracy był album "The Devil's Hall Of Fame", który dziś uchodzi za perełkę progmetalu.
Gdybym miał oceniać zespół po samej nazwie, to Lalu na pewno nie zagościłby u mnie w odtwarzaczu. Na szczęście zespół o tej obciachowej nazwie prezentuje o wiele lepsza muzykę, będącą klasycznym współczesnym progmetalem.