Nowo powstałe wydawnictwo ProgMetalRock Promotion rozpoczęło swoją działalność z dużym przytupem, wydając niezwykle ciekawą, dwupłytową kompilację tematyczną. Jak sugeruje nazwa, składanka skupia się wokół szeroko pojętego rocka i metalu progresywnego i zawiera starannie wyselekcjonowane utwory 22 wykonawców z całego świata, z czego połowa to formacje polskie, a połowa zagraniczne. Skład jest naprawdę imponujący.
Dawn of Ashes powraca z kolejnym albumem. Chłopaki z Los Angeles wydali kolejne kilkadziesiąt minut muzyki umiejętnie łącząc elementy black metalu, electro-industrialu, EBM i dark electro. Będę szczery – nie myślałem, że przyjdzie mi się jeszcze zachwycać taką muzyką po dokonaniach Alien Vampires, X-Fusion, Phosgore czy wreszcie samego Dawn of Ashes z czasów “Anathema”, a tu proszę - “The Antinomian” prezentuje się naprawdę wyśmienicie.
Choć trzecia płyta Agalloch „Ashes Against The Grain”, podobnie jak dwie pierwsze, została wydana przez The End Records, to równocześnie opublikowały ja dwie inne wytwórnie: Grau Records w Niemczech i The Asian Alliance w Japonii. Ja mam wersję europejską, która ma inny front, a podstawowa okładka znajduje się wewnątrz książeczki. Nigdzie natomiast nie zamieszczono spisu utworów.
Dwa lata po cieszącej się dużą popularnością „Ashes Of The Wake”, Lamb Of God wydali swój kolejny album „Sacrament”. Perfekcja z jaką został on nagrany jest chyba jeszcze bardziej dośrubowana, a ciężkość materiału wprost miażdżąca. Nic dziwnego więc, że kariera zespołu nabierała coraz większego rozmachu, a ich nazwa zaczęła poprzedzać trasy największych gwiazd i zdobić czołówki największych światowych festiwali.
Przedsprzedaż biletów na przyszłoroczny festiwal Castle Party już rozpoczęta. Organizatorzy imprezy pozostawili ceny karnetów na tegorocznym poziomie i przedstawiają się one następująco: 240 zł - I pula, 250 zł - II pula oraz 270 zł - III pula. Przypominamy o potwierdzonych zespołach, które zagrają w Bolkowie w 2019 roku: Deathstars, Lord Of The Lost, Merciful Nuns, Dawn of Ashes, God Module, Żywiołak, Near Earth Orbit, Whispers In The Shadow, aeon sable, Entropia, Nacht und Nebel oraz Reactor7x.
Castle Party Productions zaprasza na kolejną edycję festiwalu Castle Party, która odbędzie się w dniach 11 - 14 lipca 2019 na terenie bolkowskiego zamku. Pierwszymi oficjalnie potwierdzonymi zespołami, które zagrają na przyszłorocznym festiwalu są: Deathstars, Lord Of The Lost, Merciful Nuns, Dawn of Ashes, God Module, Żywiołak, Near Earth Orbit, Whispers In The Shadow, aeon sable, Entropia, Nacht und Nebel oraz Reactor7x.
Polscy black metalowcy z Blaze of Perdition ujawnili pierwszy utwór ze swojej nadchodzącej płyty, zatytułowanej "Conscious Darkness", która ukaże się 3 listopada 2017 roku nakładem wytwórni Agonia Records. Na płycie znajdą się cztery utwory o łącznym czasie trwania 45 minut. 8-minutowgo fragmentu kawałka "Ashes Remain" można już posłuchać w sieci.
Kolejna edycja kultowego festiwalu Wave Gotik Treffen odbędzie się w dniach 22 - 25 maja 2015 roku tradycyjnie w niemieckim mieście Lipsk. Organizatorzy co kilka dni potwierdzają kolejnych wykonawców. Do składu imprezy dołączyły między innymi zespoły: Antimatter, Escape With Romeo, Fixmer/McCarthy, L'ame Immortelle, Nosferatu, Sol Invictus, Two Witches czy Unto Ashes. Wave Gotik Treffen to największy gotycki festiwal w Europie, który obejmie gatunkowo wszelakie rodzaje mrocznej muzyki: gothic, EBM, industrial, ambient, neofolk, synthpop czy goth-metal.
Na oficjalnej stronie kultowego już festiwalu Wave Gotik Treffen pojawiła się lista pierwszych potwierdzonych wykonawców, którzy wystąpią w dniach 22 - 25 maja 2015 roku tradycyjnie w niemieckim mieście Lipsk. Znaleźć na niej można zespoły: Fields Of The Nephilim, Samsas Traum, Unto Ashes, Automelodi oraz Soror Dolorosa. Muzycznie festiwal obejmuje gatunkowo różne rodzaje mrocznej muzyki: gothic, EBM, industrial, ambient, neofolk, synthpop czy goth-metal i uważany jest za jeden z największych gotyckich festiwali w Europie.
5 grudnia 2014 roku to oficjalna data premiery debiutanckiego albumu zespołu Last Grey Ocean. Materiał został zarejestrowany w Aurora Studio, a nad miksem i masteringiem czuwał Daniel Witczak. Album zawiera sześć autorskich utworów i został wydany całkowicie z własnych środków. Tymczasem zespół udostępnił w sieci utwór "Ashes of World", który promuje debiutancką płytę. Na początku 2015 roku planowana jest realizacja video do utworu "Beneath white pillow". Serwis DarkPlanet objął patronat medialny nad wydawnictwem.
Balance Interruption to twór pochodzący z Czarnobyla, jak zawiadamia naklejka na mojej promocyjnej płycie. Pojawia się na niej nawet informacja, że jest to miasto atomowej katastrofy z 1986 roku. Zapomniano natomiast umieścić spisu utworów i jakichkolwiek innych informacji. Naklejka odsyła tylko na Myspace. Ponieważ ja z takich stron nie korzystam, recenzję piszę częściowo w oparciu o Metal Archives.
Ithilien to duński zespół wykonujący melodyjny lub jak kto woli symfoniczny black metal z viking metalowymi naleciałościami. Po wydanej w 2011 roku EPce „Tribute To The Fallen” nawiązali kontakt z Mighty Music, pod skrzydłami której, w październiku 2013 ukazał się debiutancki album „From Ashes To The Frozen Land”. Na okładce skromnego, ale schludnego digipacka autorzy witają w swoim świecie między innymi słowami, że jest to „long and exhausting journey through the most powerful emotions in man.” Ja uważam, że owszem, można uznać, że jest to podróż. Długa to na pewno, bo płyta trwa godzinę, wyczerpująca to zależy dla kogo, ale tych wielkich emocji, mimo kolejnych prób ja niestety nie odnajduję.
Pod pseudonimem Zola Jesus kryje się rosyjsko - amerykańska wokalistka i autorka tekstów – Nika Roza Danilova, o silnym, zapadającym w pamięć głosie. Swoją przygodę z Zolą Jesus postanowiłam rozpocząć od albumu „The Spoils”. Jednak fatalna jakość dźwięku i chaos kompozycyjny odrzuciły mnie od płyty od razu. Nie poddałam się i spróbowałam z drugim albumem „Stridulus II”, którego dotyczy recenzja.
Vlaad : jasne, zapomniałam, że Fever Ray istnieje. Trafne, jak najbardziej :)
skoggtroll : Może głupie i nietrafione porównanie, ale w pewnym sensie porównał...
Harlequin : Ostatni album był mega z dupy, ale dobrze prawisz Pablo - jesli nagrają coś...
jedras666 : Co jak co ale Sinistra zawsze bardzo lubiłem i z miłą chęcią przesłu...
nymph999 : Ieeee tam:) "Silent Howling" wcale nie była taka zła. Faktycznie, troszkę...
Harlequin : ooooooooo, Mincing Fury cos wydało ? trzeba obadać :)) a co do...
Harlequin : O dziwo dosc dobry album, dużo lepszy od poprzedniej płyty. Solidny deat...