AnimAte przygotowują się do nagrania pełnego albumu. Krążek z prawie godzinnym materiałem ukaże się jesienią, jednak aby zaspokoić Wasza ciekawość, już dzisiaj możecie posłuchać dwóch kompozycji promujących to wydawnictwo. Na stronie zespołu w odtwarzaczu umieszczono bowiem dwa promocyjne pięciominutowe numery - "Ghostmaker" oraz "Threshold", które zasilą jesienną płytę AnimAte. Jak donosi zespół płyta będzie oscylowała w ostrzejszym klimacie ocierającym się o progmetal ze sporą dawką nowoczesnych rozwiązań. Znamy również oficjalny projekt okładki. Autorem layoutu graficznego jest Sebastian Płonka, współpracujący już przy pierwszym materiale AnimAte zatytułowanym "A".
Oto dokument ukazujący głęboki sens istnienia i harmonię "świętej trójcy" - muzyki, tekstów i grafiki. Materiał będący (metaforycznie) kluczykiem otwierającym małe drzwi do ogromnego, fascynującego, pięknego ale i chorobliwego świata świetności Anny-Varney Cantodei, jedynej i wiecznej nadzorczyni projektu Sopor Aeternus & The Ensemble Of Shadows. "The Goat... And Other Re-Animated Bodies", drugie oficjalne DVD niemieckiego projektu, to podzielone na 9 mniejszych części emocje i ruchome obrazy wiernie towarzyszące spektakularnej działalności Anny Varney.
"In The Light Of Darkness (The Covenant Of Death)" - takim tytułem swój nowy album opatrzyli długoletni działacze w służbie melodyjnego death metalu - Unanimated. Zapowiadany na 27 kwietnia krążek szwedzkiego kwartetu to pierwszy materiał od czasu zawieszenia działalności w 1996 roku. Zanim kapela zdecydowała się na podjęcie decyzji o bezterminowym wstrzymaniu działań, wydała dwa albumy - "In The Forest Of the Dreaming Dead" oraz "Ancient God Of Evil" do dziś uznawane za sztandarowe pozycje w rejestrze death/melodic metalu. Obecny, zreformowany skład Unanimated tworzą Micke Jansson, Johan "UFO" Bohlin, Richard Cabeza (współpraca z Dismember, Damnation, General Surgery, Dark Funeral) oraz Peter Stjärnvind (niegdyś w składzie Entombed).
Będziński AnimAte początki swojej działalności datuje na 2005 rok. Dopiero jednak niedawno zakończony rok 2008 przyniósł nam debiutanckie wydawnictwo tej formacji zatytułowane po prostu "A". Płyta zawiera zaledwie trzy utwory, trwające w sumie 17 minut. Grupa postanowiła przedstawić słuchaczom swoją wizję muzyki rockowej,
bądź jak kto woli - rocka progresywnego, gdyż to właśnie w tych
obszarach porusza się zespół.