{...Zaklęta w ciszy mam na palcach krew dni minionych...}
To dziś
zamilkły dla mnie chóry aniołów
Zaklęta w ciszy
mam na palcach krew dni minionych
Umarły w kołysce
zaduszone
moje chwile
które miały nadejść
I przyszłość zionie martwą nicością
Teraz
czekam już tylko
na korowód zjaw
tańczących w otępieniu pośród ciemności
one obiecały
prowadzić mnie przez letnie dni
Gdzie zatem były
gdy zgrzybiałe parki przecinały moją pępowinę?
gdy tylko na chwilę zabrakło mi powietrza...