„Sewn Mouth Secrets” to druga płyta Soilent Green, a pierwsza pod egidą Relapse Records. Na okładkę wybrano obraz czeskiego malarza Alfonsa Muchy, co już niejako z góry wskazuje na odróżnienie tej muzyki od standardowego podejścia do death metalu czy grindcora. I rzeczywiście ta płyta jest istną mieszanką wielu stylów, wśród których możemy znaleźć i groove i sludge, a także southern. No, ale w końcu pochodzą z Nowego Orleanu.
Ciężko nawet stwierdzić co tu jest podstawą. Death miesza się z grindem, ale klimat często robi się gnuśny. Między łupankami nastają zwolnienia, które brną mozolnie i ciężko. W dodatku jest to mocno techniczna muzyka. Riffy są pokręcone, a perkusja zmienna i rytmiczna. Mało natomiast melodii zarówno w muzyce, jak i w wokalach. Występują też lżejsze fragmenty gdzie pojawia się właśnie ta nutka południowej ospałości. Są to jednak raczej tylko przerywniki i nie jest tak, że cały numer utrzymany jest w takim klimacie.
Różne są też wokale. Growle i skrzeki uzupełnione są dużą ilością krzykliwych, groove partii. Teksty zazwyczaj są brutalne i wulgarne, z pociągiem do wyrafinowanych metod seksualnych.
Tak więc Soilent Green stara się zmieścić maksymalnie dużo na swojej płycie. Wychodzi to ciekawie, choć jest ciężkostrawne i nieharmonijne. Mimo to na mnie większego wrażenia nie robi. Choć próbowałem się wczuć, to przemija jakoś tak bez echa. Myślę, że brakuje wyrazistości w kompozycjach i ciężko, aby coś stąd zostało w pamięci. Na pewno jednak płytka do sprawdzenia.
Ttracklista:
01. It Was Just An Accident
02. So Hatred
03. Build Fear
04. Looking Through Nails
05. Breed In Weakness
06. Cold-Steel Kiss
07. Openless
08. Her Unsober Ways
09. Sewn Mouth Secrets
10. Walk A Year In My Mind
11. Gagged Whore
12. Emptiness Found
13. Sticks And Stones
Wydawca: Relapse Records (1998)
Ocena szkolna: 4